HolderSor_
/ 195.225.68.* / 2008-07-26 22:30
Dyskusja zażarta...
Wróciłem z roweru...
i przypomniałem sobie jedno nazwisko
W.Blake...
co sądził o współczesnej sobie Anglii,
od której rozpoczęła się rewolucja przemysłowa...
"Mielą ciemne Młyny Szatańskie"
"(Blake) widzi przecież Anglię poddaną XVIII-wiecznej rewolucji przemysłowej, Anglię, która na jego oczach zamienia się w wielki dom towarowy; informacje dotyczące produkcji, towarów i cen zastępowały głęboki namysł nad światem i człowiekiem, ginął Duch, tryumfowała materia..."
"Przestrogi Blake'a są nadal aktualne, bo najprawdopodobniej apogeum „technologicznych tryumfów" zbiegnie się rychło z realnym religijno-społeczno-kulturowym „wyczerpaniem Zachodu" dokonanym przez człowieka masowego. Hegel powiedział, że sowa Minerwy wylatuje o zmroku, co w tym wypadku oznacza, iż procesy historyczne (w tym również agonię „naszej" cywilizacji, a przede wszystkim jej powody) jesteśmy w stanie w pełni zrozumieć, dopiero gdy dobiegną końca, a wtedy na ogół jest już za późno. Już dziś przecież obserwujemy wszelkie przejawy upadku kultury i zdziczenia (czyt. — odczłowieczenia)... Z perspektywy czasu widzimy więc jak dalece prorocze były Blake'a wizje zagrożeń ze strony „Młynów Szatana" "
człowiek masowy...
obserwuję co też wyczynia...