Pilsener
/ 2009-11-20 18:06
/
Sofciarski Cyklinator Parkietów
Niestety polska to chory kraj. Zamiast opodatkowywać KONSUMPCJĘ, a w szczególności konsumpcję towarów/usług szkodliwych (papierosy, wódka) czy uciążliwych dla środowiska (chemia, żarówki z rtęcią itp.) oraz moralnie nagannych (np. nierząd) opodatkowuje się wysoko pracę (od 40%) oraz prowadzenie działalności gospodarczej czy kapitałowej, natomiast konsumpcja obłożona jest relatywnie niskim podatkiem (ukłon w stronę wielkich korporacji i producentów). Do czego to prowadzi? Do tego, że tak zwany zwykły obywatel jest biedakiem - Kulczyk może płacić podatki w Austrii a zakupy robić w polsce - a jak ja zatrudniam dwie osoby to czy mi to się opłaca? Dlaczego polski rząd robi wszystko, by polacy byli biedakami we własnym kraju? A potem to narzekania, że polacy nie pracują, że nie ma polskiego kapitału - a skąd ma się do nędzy wziąć polski kapitał, jak każdy rodzimy biznes jest traktowany w tym kraju jak wróg ludu? Na przedsiębiorców nasyła się spec służby, skarbówkę, wyrywa ich o świcie z łózek, straszy, grozi, bombarduje zmianami prawa i nowymi podatkami. Jak ten kraj ma kiedykolwiek coś osiągnąć?