Szlag mnie trafia, dobrze mu tak gadać, rządzą się naszymi akcjami i decydują, czy dać, czy nie, ile dać, a może nie dać tej dywidendy... może przeznaczyć na UFO, a może na chrabąszcze, nikt na walne nie jest zapraszany, sami przy korycie rozdzielają według swego widzi mi się.