Wszystko rozbija się o to, kogo masz na myśli pisząc NAS, NIE NASZ.
Sprawa jest prosta. Za życia ojca nie odpowiadasz za jego długi, mimo obowiązku alimentacyjnego jaki w stosunku do niego masz, jeśli jest on w niedostatku.
Sytuacja zmieni się w chwili jego śmierci, gdy staniesz się spadkobierczynią.
Natomiast jego żona, jak rozumiem Twoja matka już za nie odpowiada, jest to już kwestia wspólności małżeńskiej, intercyzy o czym szeroko tutaj:
itp.http://prawo.money.pl/aktualnosci/okiem-eksperta/artykul/uwazaj;na;dlugi;wspolmalzonka;bo;za;nie;zaplacisz,160,0,357024.html