Bubblemania
/ 159.205.182.* / 2015-04-15 23:41
Dane coraz bardziej tragiczne, to w ramach szukania tematów zastępczych mają je zastąpić przemówienia bankierów, które obracają w kółko to samo od lat, a dzieje się i tak co innego.
Inwestowanie na giełdzie opiera się o wyniki gospodarki, a nie wodolejstwo banków centralnych, które swoją polityką jej tylko szkodzą i nie mają już żadnego ruchu, a "wyniki" ich polityki powiększania i tak rekordowych długów kolejnymi bez pokrycia, widać po krachu gospodarki, co potwierdzają wszystkie po kolei dane.
Naganianie na spekulacje coraz większym długiem, na lewarach, zamiast inwestowania w gospodarkę, daje ujemny wzrost, bo nikt się już dalej nie zadłuża, a koszty rosną.
Ropa podrożała o kolejne prawie 6% (w tym momencie WTI +5,82%), bo łupki i platformy bankrutują i bajeczki się kończą, inflacja w górę, stopy % też, a nastroje i wydatki konsumentów w dół.
Produkcja przemysłowa w Stanach spadła dwa razy szybciej od oczekiwań, wykorzystanie mocy wytwórczych tak samo, dlatego trwa krach inwestycji, a więc i PKB. W Japonii -3,1%.
Ucieczka z dolara trwa i złoto drożeje, a miedź tanieje i zapasy rosną.
Pozbywają się długu Stanów, Japonia zmniejszyła portfel obligacji Stanów w ostatnim miesiącu o 14,2 mld $, a Chiny o 15,4 mld $, m/m (-49,2 mld $ r/r). I ten proces potrwa jeszcze długo.
Bank of America -1,14% po "wynikach", bo banki nie mają już na czym zarobić, straty rosną, a długów nie ma czym spłacać.
Sektor naftowy w Stanach stracił w ostatnim czasie 100.000 miejsc pracy.
Załamanie gospodarki w Chinach, Japonii, strefie euro, Wlk. Brytanii, Stanach, Kanadzie. postępuje. Dystrybucja strat trwa.