kwl
/ 82.210.151.* / 2011-06-20 10:57
Bardzo ciekawy artykuł. Wydaje się on sugerować, że wszystkie rynki mogą się walić, ale GPW żeglować będzie ku świetlanej przyszłości. Bardzo wzrusza mnie tak bezkrytyczna wiara w lewitację notowań w Warszawie i w to, że bonusy jednak będą. Jest to też ciekawa ilustracja tezy, że przeprowadzona w trakcie poprzedniej bessy kampania zastraszania niepokornych analityków teraz przechodzi do nowej fazy - aktywnego popierania "jedynie słusznej linii". Przypomina się nieboszczka PZPR i aż łza się w oku kręci!
Jednak ten rynek nadal przypomina mi zimę/wiosnę 2008. Może się mylę, ale w przeciwieństwie do Panów Zarządzających ja mam pieniądze swoje, a nie innych ludzi, więc wolę poczekać, aż opadnie kurz i sprawa się wyjaśni. Nie mam zamiaru znów słyszeć, jak poprzednio, że przecież na dłuższą metę rynki przecież rosną, a inwestorzy powinni być przegotowani na ryzyko. I słyszeć to od ludzi wyznających starą, komunistyczną zasadę - "czy się stoi, czy się leży ......".