issael
/ 46.112.129.* / 2011-06-25 02:43
Dlaczego nie pozwolic Grecji zbankrutować?
oczywiscie bankructwo to pod maksymalna mozliwa do zastosowania/osiagniecia kontrolą?
przeciaganie obecnego stanu spraw moze byc o wiele bardziej groxne niz kontrolowane bankructwo Grecji.
Większość długów na świecie, podobnie jak i większość (tzw)
pieniędzy, to wirtualne byty, nie mające pokrycia w
rzeczywistości, ani nie zabezpieczające niczego, ani nie
posiadające żadnego zabezpieczenia , ani na niczym nie
zabezpieczone.
Stąd rozpaczliwe, poszukiwania obracających (posiadających owe
"aktywa") jakiegoś czegoś, w co można, o co można tą
"latającą" wirtualną kasę zahaczyć. Efekt jest nawet
ciekawy jeżeli nie komiczny, przejawiający się w np.
"niebotycznych" wycenach portali społecznościowych. Ale
zgodnie z zasadą "tonący brzytwy się chwyta" takich
"ruchów" należy oczekiwać w znacznym natężeniu.
Jeżeli chodzi o samą Grecję, to (moim zdaniem) powinno pozwolić
się jej (Grecji) zbankrutować. Z tym , ze to
"bankructwo" powinno być kontrolowane w takim stopniu w
jakim tylko jest to możliwe.
To jest najzdrowsze wyjście i najlepsze dla każdego.
Oczywiście istnieje system naczyń połączonych, i plajta
wiodących instytucji finansowych niemieckich czy francuskich,
może uruchomić efekt domina.
Zatem rządzący w UE zamiast robić kupę w majty ze strachu,
powinni podjąć zupełnie inną drogę działania.
Rozpoznać sytuacje w maksymalnym zakresie w jakim to możliwe,
nawet z zastosowaniem ustawodawstwa specjalnego, w celu
przygotowania się na konsekwencje krachu Grecji.
Środki zamiast topić w niewypłacalnej Grecji, przeznaczyć na to
co stanie się po bankructwie.
Jestem przekonany , ze tzw "rynki" o wiele lepiej i
odpowiedzialniej zareagowały by na to niż na to co obecnie się
wyrabia, z i tak prawdopodobnie marną szansą na powodzenie.