Idą ciężkie czasy. Przypuszczalnie po nadejściu nowej władzy podatki spadną do minimum (zgodnie z obietnicami).Czy to już zaspokoji ludzką pazerność? Niestety nie. Kolejny atak będzie, a właściwie już jest na ZUS. Wszak wiadomo że z tych opłat wypłacane są bieżące renty i emerytury.Są tacy którzy nie spoczną dopóki nie doprowadzą do tego by emeryci żyli na śmietnikach. Być może Polska stanie się państwem bananowym z pałacami, ale i ze slamsami. Nie zanosi się byśmy poszli śladami tack mądrych narodów jak państwa skandynawskie, prędzej będziem wzorowali się na Rosji, a nasi biznesmeni będą inwestowali miliardy np . w kluby sportowe na zachodzie niczem pan Abramow z Rosji. W kraju biednym inwestowanie będzie nieopłacalne. Kto będzie przykładowo budował nową fabrykę, jeżeli nie może sprzedać produkcji z już istniejącej i w ten sposób kółko się zamyka. Tak na marginesie, to są państwa w których od wielu, wielu lat panuje liberalizm gospodarczy, który jednak nie przekłada się na dobrobyt społeczeństwa. Liberałowie wolą jednak te przykłady dyskretnie omijać.