Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Gronicki: Jesteśmy w gorszej sytuacji niż Węgrzy

Gronicki: Jesteśmy w gorszej sytuacji niż Węgrzy

Wyświetlaj:
Handel wyrokami 1 / 83.30.154.* / 2009-02-17 20:37
Sytuacja jest naprawde nieciekawa.
Według stawek CDS najbardziej wiarygodnym dłuznikiem śwaita jest rząd Niemiecki. Roczne ubezpieczenie kredytu dla Niemiec kosztuje zaledwie 0.25%.
Ubezpieczenie polskiego długu kosztuje obecnie az 4.75% choc jeszcze rok temu było to 1.5%.

Oczywiscie spekula odlicza sobie to ubezpieczenie od zysku. Wezmie mało wiarygodne papiery ale na bardzo wysoki procent bo drogie jest ubezpieczenie.

W ubiegłym tygodni Niemcy sprzedali tylko czesc swoich bondów !!!! v Mimo iż ryzyko jest bliskie Zeru.

Az strach pomyslec ale obecnie spekula moze kupic polskie papiery po > 11-12%.
Ostatnio wegrzy sprzedali papiery po 11.75%.
Dawanie takich procentów doprowadzi nas jednak do momentalnego bankructwa.
Argentyna dawała przed bankructwem 16% , rosja 25%.

Stad paniczna ucieczka z naszego rynku i giełdy.
Ivv / 89.77.151.* / 2009-02-18 23:19
Prosz pooglądać i wyciągnąć wnioski

http://video.google.com/videoplay?docid=-2425564963986178371&hl=pl
http://www.youtube.com/watch?v=n18_aDor0I8
http://www.youtube.com/watch?v=Hp0uz2yKZwk
http://www.youtube.com/watch?v=ql-wr8EzbQM
http://www.youtube.com/watch?v=M3KNMKX9tqI
martinez333 / 2009-02-17 19:33
"....by w tym kwartale po raz pierwszy od początku transformacji zanotować spadek PKB rok do roku." Ten gość jest poważnie chory czy niedoinformowany???
Zawstydzony / 83.6.250.* / 2009-02-17 21:25
Martinez, uprawiasz, na wzor rzadu to co po ang nazywa sie: denial of reality. Jestes taki inteligent, ze pewnie trzeba Ci to przetlumaczyc: zaprzeczenie realnosci.
jacekdf / 85.128.106.* / 2009-02-17 16:11
Gnojek walczy po stronie atakujących złotówkę, trudno się dziwić, skoro to minister z rządu Belki.
$$$$ / 136.249.153.* / 2009-02-17 12:59
Ale licytacja... Lepiej zapnijcie pasy...Tu nie ma poduszek powietrznych...
lopez suarez / 83.21.81.* / 2009-02-17 12:07
Gronicki się nie myli. Jesteśmy w gorszej sytuacji niż Węgry. Tu nie chodzi o wartość długu w przeliczeniu na obywatela lecz o wielkość naszych potrzeb pożyczkowych. Po prostu taką kwotę jest znacznie trudniej pozyskać na rynkach w obecnych czasach gdy wiele krajów szuka źródeł finansowania.
Gwarancje rządowe wykupu opcji to pomysł niepoważny. Dlaczego podatnik ma finansować firmy, które z zabezpieczeń uczyniły sobie hazard? Kto zabezpieczał jedynie swoje pozycje eksportowe straty nie ma. To co straci na opcjach zyska na zwiększonych przychodach liczonych w złotych i związanych ze spadkiem złotówki. W sumie wyjdzie więc na zero. Są jednak firmy ,które zawierały takie transakcje mimo że nie eksportują anie nie importują. To przecież czysta spekulacja.
rozwado / 2009-02-17 12:35 / Tysiącznik na forum
Wedlug tego rozumowania kraje duze jak Rosja, nawet USA, sa w gorszej sytuacji od Polski. Dlaczego inwestorzy kupuja dolary mimo kryzysu w Stanach?

Polska ma znacznie wieksza gospodarke, np mierzona PKB, od Wegier, i stad przedstawia mniejsze ryzyko. Polsce szkodzi chaos informacyjny i decyzyjny, sprzeczne wypowiedzi ministrow i do tego ci kretyni z neo-NBP.
lopez suarez / 83.21.81.* / 2009-02-17 12:59
"Wedlug tego rozumowania kraje duze jak Rosja, nawet USA, sa w
gorszej sytuacji od Polski".
A skąd taki durny wniosek?
Przecież na to wszystko wpływa wiarygodność danego kraju mierzona wskaźnikami makroekonomicznymi a w konsekwencji ratingami nadawanymi przez specjalistyczne agencje.
To ,że większa gospodarka to mniejsze ryzyko prawdą nie jest. Przecież potężnych kryzysów doświadczyły stosunkowo niedawno takie kraje jak Argentyna , Rosja czy też Meksyk. Dla odmiany niewielka Szwajcaria jest krajem stabilnym i wiarygodnym od wielu , wielu lat.

USA to przypadek zupełnie inny. Waluta tego kraju wzmacnia się wydawałoby się paradoksalnie choć przecież tam zaczął się kryzys. Trzeba jednak pamiętać o tym , dolar jest walutą rezerwową ( ok. 60% rezerw walutowych jest nominowanych w dolatrach). Ponadto dolar zawsze stanowił oazę spokoju w burzliwych czasach a także istnieje przekonanie ( słuszne czy też nie to się okaże) ,że gospodarka USA wyjdzie z kryzysu jako pierwsza.
Ujmując rzecz lapidarnie : łatwiej pożyczyć 100zł niż np kwotę dwa razy większą.

Co do chaosu informacyjnego pełna zgoda.
wieko / 64.136.26.* / 2009-02-17 17:19
Jesli chodzi o USA dodal bym do tego przede wszystkim elastycznosc gospdarki i umiejetnosc do dostosowania sie do nowych warunkow.To wlasnie sprawia,ze inwestorzy wiedza,ze w zlych czasach najlepszym miejscem do robienia biznesu beda Stany Zjednoczone dla przykladu: zeby zalozyc jednoosobowa firme nie potrzeba zadnych wizyt w smiesznych okienkach, nie ma obowiazkowego ZUS-u(zarabiasz placisz na SS ,nie zarabiasz nie placisz) nie ma obowiazku placenia na sluzbe zdrowia.Pieniadze te czesto wykorzystywalo sie w USA na konsumpcje,ktora napedzala gospodarke. Nie jest to co prawda rozsadna droga ,bo czesto ludzie koncza z reka w nocniku, ale nie moga miec pretensji o to do rzadu.
Cspostrzegawczy / 2009-02-17 12:25 / Tysiącznik na forum
Nie można winić firmy, że kurs złotówki spadł aż tak bardzo.
Dlatego nie chodzi o wykup całych opcji a jedynie o tę wartość ponad 4,8 za euro.
Chodzi oczywiście tylko o te zeszłoroczne opcje.
Do_not_know / 83.6.250.* / 2009-02-17 21:31
Jak Ty mozesz znac striking price i termin roznych opcji? Oni sprzedali opcje - writing, going short, bardziej prawdopodobne ze okolo 3 PLN/Euro. Nie kupili calls at 4.80 bo na tym poziomie spadek by sie zakonczyl!
Nie kupili zadnych zabezpieczen - rzad i banki przekonaly ich, ze PLN pojdzie tylko do gory a wejscie w Euro mialo to upewnic.
iopez suarez / 83.21.81.* / 2009-02-17 12:44
Proponuję więc rozszerzyć pomysł o gwarancje dla wszystkich. Ludzie potracili mnóstwo pieniędzy na kredytach nominowanych w walutach obcych i na akcjach inwestując bezpośrednio bądź za pośrednictwem funduszy inwestycyjnych.
Przecież ,idąc Twoim tokiem rozumowania, ludzi nie można winić za to ,że "kurs złotówki spadł aż tak bardzo" czy też tak mocno spadły akcje.
Firmy są tu i tak w lepszej sytuacji gdyż przecież dysponują służbami finansowo-prawniczymi a przeciętny obywatel nie. Ponadto strat z funduszu nie można łączyć z potencjalnymi zyskami z innych form inwestycji co dodatkowo stawia uczestnika funduszu w gorszej sytuacji.
Również i w tym przypadku można ustalić gwarancje np. do 80% strat oraz ograniczyć całą operację do strat zeszłorocznych.
Cspostrzegawczy / 2009-02-17 13:05 / Tysiącznik na forum
chidzi mi o to, że rząd wspólnie z NBP sie wtedy poczuje do działania i będzie kalkulowal (spekulował), czy bardziej opłaca mu sie interweniaować na kursie złotego, czy dopłacić do opcji.

Sama taka informacja powinna zagwarantowac , że kurs nie spadnie zasadniczo poniżej wyznaczonego poziomu w przeciągu np. pół roku.

Oczywiście można winić ludzi, że naiwnie wybrali rząd , który nie dba o walutę narodową.
lopez suarez / 83.21.81.* / 2009-02-17 13:25
Firm nie można winić bo firmy nie wiedziały. Ludzi można dla odmiany, bo powinni wiedzieć kogo mają wybierać.
Bardzo ciekawe rozumowanie.
Nie wiem co się komu bardziej opłaca. Wiem tylko tyle , że nie widzę jakiegokolwiek powodu aby za hazardowe gry urządzane przez firmy płacił szary obywatel ze swoich podatków.
Dbanie o walutę to zadanie NBP a nie rządu.
Naiwność to też sprawa względna. Gdyby Polska była w strefie euro to obecnie nie mielibyśmy obecnie problemów z opcjami , kredytami we frankach i całym ryzykiem kursowym.
Własną walutę czasami warto mieć lecz wszystko ma swoją ceną
rozwado / 2009-02-17 12:07 / Tysiącznik na forum
bo rzad nie dba o PR i informacje o stanie gospodarki i obecnych zamierzeniach. Wiec o tym, jak nas postrzegaja, decyduje JPMorgan, Morgan Stanley i Sunday Telegraph. Wiadomosc powinne byc umieszczane w prasie zagranicznej (FT, The Economist, WSJ). Czym sie zajmuja ambasady RP.

W Polsce kazdy czlonek rzadu i opozycji gada co chce, np Pawlak szkodzi nam. W imieniu rzadu powinien sie wypowiadac jego rzecznik, a nie poszczegolni ministrowie.
xxons / 79.184.169.* / 2009-02-17 10:59
Węgry mają 10 mln ludzi. Po przeliczeniu długu na głowę mieszkanca to Wegrzy mają gorzej. Słabszy dzien pana Gronickiego?
lobotomek / 83.13.186.* / 2009-02-17 19:42
Przecież rząd nie będzie pożyczał kwoty na łebka, tylko konkretną sumę.Przeliczanie potrzeb pożyczkowych per capita nie ma sensu. Już tu było pisane, że łatwiej pożyczyć mniej niż więcej. Ale to tylko sprawa finansowania.Nie mówimy tu o stanie całej gospodarki.Węgrzy pożyczki już dostali a my na razie nie poczebujemy.
Cspostrzegawczy / 2009-02-17 10:50 / Tysiącznik na forum
By ustabilizowac sytuację rząd powinien gwarantować wykup opcji na poziomie np. 4,80 za euro.
Taka usytawa ustabilizowała by rynek a spółki mogłyby sie policzyć, czy sa wypłacalne, czy muszą gromadzic kapitał czy moga inwestować.
arch / 2009-02-17 10:54 / Tysiącznik na forum
Może jeszcze nie zapóźno !
W styczniu straty na opcjach wynosiły kilkanaście miliardów . A złoty dalej się osłabia .
--Jeżeli złoty dalej będzie się osłabiał to straty na opcjach
walutowych, Cirsach i innych instrumentach pochodnych mogą sięgnąć kilkaset miliardów PLN ! ! .
tad / 212.28.55.* / 2009-02-17 11:19
Dlaczego tak uwazasz? przeciesz w dowolnej chwili mozna zamknac dana pozycje i niepoglebiac strat
Rozgoryczony / 83.6.250.* / 2009-02-17 21:38
Nie zawsze. To mogly byc indywidualne European style opcje: zamykanie mozliwe tylko w okreslonej dacie po kursie w koncu tego dnia. Pewenie dlatego Pawlak wpadl w panike. Jego koledzy powciskani na stanowiska w budzetowkach nagotowali kaszy dla podatnikow. Tysiace ludzi juz na bruku i nieruchomosci pojda do komornika. Tu nie ma sentymentow - tu jest majatek do zebrania. Mam nadzieje, ze fakty i licby wyjda na wierzch. To sie kwalifikuje do prokuratury jesli nie do NIK-u.
marq / 83.3.138.* / 2009-02-18 02:55
Masz rację. Idioci kupowali euroopcje caal i moze w dodatku bez limitu a cena dnia zapadalności. Jak tak to leżymy wszyscy, bo wiekszość z nich wygasa w 2010 roku, bodaiże w 3 kw. Więc przez ponad1,5 roku PLN ma jazde w dół... Gdzie jest dno ??????????
Demaskator / 195.5.182.* / 2009-02-17 11:36
Jeśli straty danej firmy przekroczą jej możliwości regulowania zobowiązań to ogłosi upadłość i syndyk zajmie się jej majątkiem. Jeśli jest to firma prywatna to straci konkretny właściciel jeśli państwowa to stracimy wszyscy. Banki też stracą i dlatego umowy powinny być negocjowane.
Cspostrzegawczy / 2009-02-17 10:51 / Tysiącznik na forum
choczi oczywiście o opcje zawarte przed końcen roku.
chłop jag / 84.234.10.* / 2009-02-17 09:37
Kiedy będą kartki na żywność z podobizną Michnika? Dokąd niechybnie udadzą się w popłochu budowniczowie III RP? Do Izraela czy może dalej? Co będzie, gdy kartki będą bez pokrycia, bomby fosforowe!!! Coś na wzór Palestyny???
MN4 / 80.51.231.* / 2009-02-17 10:16
Podaj swoją alternatywę. Nie ukrywaj preferencji.
chłop jag / 84.234.10.* / 2009-02-17 10:20
Nie czytaj MN4 GW a alternatywa sama na ciebie spłynie i nie musisz opierać się na innych!
maxymili / 2009-02-17 10:03 / Tysiącznik na forum
Jak chłop jag zostanie premierem.
chłop jag / 84.234.10.* / 2009-02-17 10:18
Myślę, że szybciej!!!
MN4 / 80.51.231.* / 2009-02-17 08:27
Na rolowanie potrzebujemy 3tys USD na głowę. Wegrzy potrzebują zrolować 6tys USD na głowę.
To jesteśmy w lepszej sytuacji.
Darius1 / 195.93.142.* / 2009-02-17 18:48
Polska jest mocno zadłużona. Mało kto wie ,że długi zaczęły się w czasach Gierka. Jako obywatele jesteśmy frajerami, że pozwalamy sobą manipulować przez polityków. Wystarczy wspomnieć " trzy miliony mieszkań Kaczyńskiego i cud gospodarczy Tuska". Warto nie zapomnieć słynnych NFI zafundowanych społeczeństwu przez byłych komunistów, tak na otarcie łez. W tym samym czasie majątek państwowy został przez komunistów totalnie przewłaszczony ( tak się mówi, ale była to kradzież).
Pozwoliliśmy na to i zapłacimy.
ottt / 2009-02-17 08:43 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Mylisz niewygodną dla autora statystykę z propagandą.

:D
boss 2 / 83.27.97.* / 2009-02-17 09:36
Profesor,a nie wiedziałby,że nie porównuje się mrówki ze słoniem??USA ma dużo większe zadłużenie od Islandii,a jakoś nie bankrutuje.!!!Może p.profesor jest sponsorowany przez spekulantów za to nieuzasadnione czarnowidztwo,a to byłaby nikczemność!!
EDiS / 2009-02-17 09:51 / Tysiącznik na forum
USA już jest bankrutem, tylko Ty jeszcze o tym nie wiesz.
Bernard+ / 83.22.111.* / 2009-02-17 19:24
Nie zapominajcie, że USA to państwo, które zajmuje prawie cały kontynent i to ułożony w sposób taki, że odległość z krańców północnych na południowe jest większa niż z wschodnich na zachodnie. Prawdziwy kryzys w Stanach wywoła w tym roku po święcie dziękczynienia migracje biednych amerykanów z północy na południe, bo nie będą mieli środków na ogrzewanie mieszkań. Jak długo nie będzie migracji ludności z północy na południe tak długo kryzys w USA to tylko niewielkie pogorszenie się sumy ogólnych dochodów ludności powodujące konieczność zaciskania pasa i wstrzymania się z zakupem nowego samochodu na około 2 lata oraz konieczność oszczędzania na kosztach ogólnych takich jak: energia elektryczna, paliwa do samochodów i zmniejszenie wydatków na rozrywki i towary droższe oraz luksusowe? Milionerzy będą żyć dalej jak poprzednio i tylko klasa średnia, która w Stanach jest główną siłą napędową gospodarki i głównym konsumentem towarów i usług będzie trochę biedniejsza, ale i tak bogatsza niż polscy pracownicy najemni sektora prywatnego. Jeżeli ta klasa straci na kilka lat parę tysięcy dolarów rocznego dochodu to nastąpi spowolnienie konsumpcji i wzrost bezrobocia, ale nie będzie to ani długotrwałe ani głębokie obniżenie przeciętnych wskaźników poziomu życia. Oczywiście spowoduje to wzrost przestępczości i wzrost liczby bezdomnych oraz rodzin mieszkających w przyczepach samochodowych, ale Ameryka przez to nie stanie się mało znaczącym krajem, lecz miliony pracujących nauczone tym doświadczeniem zwiększą wysiłek nie oglądając się na Kongres i prezydenta i przeorientują gospodarkę tak, aby znacząco zmalała w niej rola sektora finansowych oszustów. Dzięki temu gospodarka amerykańska wyjdzie z tego kryzysu unowocześniona a sektor finansowy zostanie sprowadzony do właściwych rozmiarów gdyż straci miliony klientów, którzy już nie będą się dawali nabierać na kupowanie za prawdziwe pieniądze ciężko zarobione i zaoszczędzone wirtualnych "produktów" finansowych, na których można tylko chwilowo zyskać złudzenie zarobku bez pracy a zawsze można stracić wszystkie oszczędności popisując wyrafinowane oszukańcze umowy z zawodowymi oszustami sprzedającymi milionom średnio zamożnych pracujących marzenia o bogactwie i dostatku na starość bez pracy i bez oszczędzania a tylko poprzez życie na kredyt i przez rozbudowane ubezpieczenia od wszystkiego, czego się ktoś bał i dlatego dawał swoje Pieniądze, tym, którzy w rozbudowanych kampaniach reklamowych kosztujących miliony dolarów obiecywali milionom ludzi na całym świecie dostatek i bezpieczeństwo. Oszustom finansowym udało się przekonać miliony ludzi na całym świcie, że można osiągać ponadprzeciętne zyski oddając „specjalistom” swoje pieniądze na kilkanaście lat. Bolesne rozczarowanie stało się kosztowną przyspieszoną lekcją ekonomii i boleśnie zweryfikowało obietnice i wiarygodność „elit” świata finansów. Wracamy, więc do źródeł, czyli do tego, po co istnieją pieniądze - po to, aby służyć wymianie towarów i usług między ludźmi na całym świecie. Miliony pracujących w sferze produkcji i usług materialnych na nowo uzmysłowią sobie, że pieniądze nie zostały wymyślone po to, aby uczynić z nich bożka, którego „kapłani” siedzący w gabinetach na wysokości ponad 50 pięter mogli zawłaszczać dla siebie miliony dolarów miesięcznie mamiąc miliony pracujących w pocie czoła zapewnieniami, że z każdych oddanych im 100 dolarów zrobią dla nich za kilkanaście lat tysiąc dolarów, ale na początek muszą pobrać od razu dla siebie 9 dolarów, jako zapłata za tą tytaniczną pracę, której się podjęli. Sektor finansowy zostanie w wyniku tego kryzysu sprowadzony do właściwych rozmiarów i do właściwej służebnej roli wobec społeczeństwa i prowadzonej przez to społeczeństwo realnej gospodarki.
grendel_0^0 / 83.7.163.* / 2009-02-17 23:47
http://www.youtube.com/watch?v=ccJp6...layer_embedded
Odi Profanum Vulgus / 85.89.184.* / 2009-02-17 23:41
Jeżeli, to co się dzieje ma doprowadzić do "uszeregowania", to za dwa lata będzie wojna światowa. Chyba średnio rozgarnięty człowiek sam dojdzie do wniosku, że "oszuści", czy "specjaliści" od zarabiania pieniędzy, czy jak ich tam nazwać, nie pozwolą sobie na zabranie łupów. Zmontowanie zawieruchy na dużą skalę, to dzisiaj łatwa sprawa, a przy okazji można nieźle na niej zarobić. Brakuje tylko dobrej ideologii lub iskry zapalnej, a wtedy miliony ciężko pracujące przyklasną nowej metodzie ich okradania ale niestety już nie tylko z pieniędzy.
I jeszcze jedno, żyjemy w UE. Dla mnie osobiście jest to twór całkowicie wirtualny. Bo jak można mówić o Unii -wspólnocie, gdzie nie można ustalić jednej polityki zewnętrznej, ba nawet prawnie nie można się dogadać (konstytucja). Brak nam poczucia jedności i bycie we wspólnocie. Brak nam wreszcie ideałów, a może ideologii. Do tej pory myślałem, że ideologią jest konsumpcja i pielęgnowanie konsumpcjonizmu ale nie, bo co to za ideologia, gdzie obok "pięknych i pożądanych" towarów wylewa się szambo i w nim taplają się wszyscy albo prawie wszyscy (bez elit finansowych bo oni to szambo tam wlewają).
Po za gębami polityków, którym wydaje się, że rządzą własnymi krajami, a są jedynie mianowanymi kukłami, chciałbym poznać twarze tych stojących w cieniu, prawdziwych architektów naszego Świata.
Nie pozostało nam nic po za wpatrywaniem się w wykresy kursów giełd i walut i czekanie, bo nie ma twardych decyzji i nie będzie.
No cóż może w tych nadchodzących ciekawych czasach, poznamy kilka ciekawych osobowości. W historii było kilku nieprzeciętnych, którzy zmienili całkowicie Świat.

Najnowsze wpisy