Przepis o 5 latach dotychczasowego zamieszkania ( tu pragnę zwrócić uwagę na istotną błędną informację w reportażu, gdzie użyto zwrotu "zameldowania"), jest czystym bandytyzmem. Widać, że pomysłodawcy mieli jakiś swój interes. Przecież jest ogromna liczba rolników, którzy mieszkają gdzie indziej niż jest ich gospodarstwo. I teraz nie mają prawa kupić ziemi na powiększenie gospodarstwa, bo nie mieszkają w danej gminie. Albo jakaś grupa interesów zrobiła to celowo, albo widzą oni rolnika jako chłopa dziewiętnastowiecznego, przywiązanego do ziemi, którą ma tylko wokół swojego domu. Przed zmianą mowa w mediach była tylko o utrudnieniach dla obcokrajowców, a utrudnili również nam Polakom i również tym zwykłym rolnikom, nie tylko spekulantom. Według mnie złamano tu konstytucję i wszelkie ustawy o wolności o swobodzie prowadzenia działalności gospodarczej. Teraz dyrektor agencji będzie Panem i Bogiem i będzie decydował komu mam oddać moją ziemię i na dodatek za jakie pieniądze. Kolejne wchodzenie urzędasów z brudnymi butami do naszego domu. Teraz dopiero rozwinie się korupcja. Komuna wraca !

Bardzo dużo chodzę po lasach w różnym terenie od ponad 30 lat. Tyle ile teraz się wycina drzew, tego nigdy nie widziałem. Może powierzchnia w hektarach się minimalnie zwiększyła, ale w środku wyrębów i młodników, albo wręcz polan jest coraz więcej !