Forum Polityka, aktualnościGospodarka

GUS: Wzrosło przeciętne wynagrodzenie

GUS: Wzrosło przeciętne wynagrodzenie

Money.pl / 2010-05-12 15:02
Komentarze do wiadomości: GUS: Wzrosło przeciętne wynagrodzenie.
Wyświetlaj:
kaczorek ma motorek / 2010-05-12 19:35 / Tysiącznik na forum
Ale nam się dobrze żyje w Polsce to już w czołówce pewnie jesteśmy !
Jakość pracownicy fizyczni w Polsce nic nie wiedzą by im wzrosły wynagrodzenia ,wiedzą jedynie że zarabiają nie rzadko mniej niż poprzednio i ponieważ ceny produktów wzrosły znacznie to i im żyję się znacznie gorzej niż dwa lata temu
nie-ekonomista / 88.220.48.* / 2010-05-12 15:05
Przeciętne wynagrodzenie, przeciętnym wynagrodzeniem, a co z medianą?
Zresztą nawet i bez mediany, tylko na średniej - r/r wzrost wyniósł 4,1%, natomiast inflacja wg. wskaźników makro na Money - r/r 2,3%. Czyli teoretyczny wzrost siły nabywczej _średniego_ wynagrodzenia wyniósł 1,8% r/r. Tylko że:
- najszybciej wzrastają pensje lepiej zarabiających
- zdecydowanie poniżej połowy osób średniej krajowej na oczy nie widziało (nie pamiętam dokładnych %)
- inflacja 2,3% jest mało miarodajna - pod uwagę trzeba by wziąć wzrost cenowy na konkretnych gałęziach. Dla przecięnego obywatela - media, paliwo, żywność, odzież, nieruchomości i może jeszcze z 1-2 inne. I tu nie zdziwiłbym się specjalnie, gdyby wyszło, że kupić możemy tyle samo lub mniej niż rok temu, niestety.

Ale w końcu to statystyka, na dodatek nastawiona na konkretny wynik, więc czego można się spodziewać.

Swoją drogą - czy GUS kiedykolwiek publikował te dane (wynagrodzenia i inflację) razem? Wiadomo, że jak ktoś będzie zainteresowany, to sobie porówna, ale przeciętny Kowalski ulegnie słowom "pensje wzrastają"...
ojro / 91.193.208.* / 2010-05-12 16:14
Zauważ jeszcze, że to jest przeciętne wynagrodzenie brutto. Od tego trzeba odjąć podatki, składki, potrącenia itd. W rzeczywistości wychodzi o wiele mniej. Ale o tym się też nie mówi.
Elendir / 2010-05-13 06:45 / Łowca czarownic
To jest wzrost procentowy, a kwota wolna od podatku względnie niewielka.
ojro / 91.193.208.* / 2010-05-13 07:14
Nie chodzi o wzrost, ale o przeciętne wynagrodzenie. Wmawia się ludziom, że jest dobrze, bo przeciętny Polak zarabia 3316 zł. Ale nie mówi się już o tym, że to pensja brutto. "Na rękę" wychodzi 2377 zł - też nieźle, ale już nie brzmi tak fajnie jak 3316 - bo to prawie 1000 zł mniej.
Elendir / 2010-05-13 07:39 / Łowca czarownic
Podpisując umowę o pracę ustalasz kwotę brutto. Dlaczego w oficjalnych statystykach miałaby być inna kwota? A ponadto zwróć uwagę że Ci najbogatsi płacą większy podatek, tak więc przeciętnie zarobek netto wychodzi lepiej niż brutto (względnie).
nie-ekonomista / 88.220.48.* / 2010-05-13 12:43
Nie zgodzę się, a w każdym razie nie do końca (zależy co rozumiesz przez "względnie").
Najbogatsi płacą procentowo niższe (lub zbliżone) podatki, niż przeciętny obywatel. Stawka % czystego podatku jest wyższa, ale jest dużo więcej możliwości zmniejszenia dochodu przez koszty przychodu itp. W dzisiejszych czasach, żeby należeć do grupy "najbogatszych", na dobrą sprawę trzeba mieć swoją firmę (albo kilka), a to już dobrym doradcom daje duże pole do manewru w oszczędnościach.
Natomiast gdyby użyć wyrażenia "najlepiej zarabiający", tu już inaczej na to można patrzeć. Najgorzej (cały czas patrzę procentowo) wychodzą na podatkach i parapodatkach osoby z względnie wysokim dochodem i niskimi kosztami przychodu, np. gdy wpadają pod inny próg podatkowy, ale nie mają manewru do zmniejszenia czystego przychodu do zeznania podatkowego. Tutaj już żaden doradca nie pomoże, chyba że powie "proszę założyć firmę i wejść we współpracę z obecnym pracodawcą". W niektórych branżach, przy odpowiednim planowaniu, taki manewr daje spore oszczędności, przez co jest to kuszące - ale ryzyko też jest większe (w biznesie praktycznie nie ma pieniędzy leżących na ulicy, inaczej ktoś już by je zgarnął - wyjątki są, ale tylko potwierdzają regułę). Gro osób stosujących ten manewr na nim straciło, albo pozostało w tym samym miejscu.
Elendir / 2010-05-13 18:58 / Łowca czarownic
Mówiliśmy o wynagrodzeniu.
wawtop / 217.153.189.* / 2010-05-12 15:02
To dziwne bo ja w Warszawie na pełny etat jako sprzedawca w największym centrum handlowym zarabiam 1350pln netto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
fdsfsd / 193.109.225.* / 2010-05-13 08:43
Bogacz z Ciebie - są tacy, którzy zarabiają 1 000 zł.

Najnowsze wpisy