Forum Forum inwestycyjneForex

Gwałtowny skok kursu złotego

Gwałtowny skok kursu złotego

Money.pl / 2009-03-12 15:27
Komentarze do wiadomości: Gwałtowny skok kursu złotego.
Wyświetlaj:
Hiv / 193.193.181.* / 2009-03-16 13:07
Powiedzcie, wieć czy jak CHF spadnie do 2,8 np warto przewalutować czy czekać do przejścia na Euro? Co wtedy może się zadziać? Jak te nasze kredyty mogą zostać przewalutowane?
kubek1978 / 2009-03-13 10:58 / Bywalec forum
co myślicie o tym aby rząd wyszedł na przeciw obywatelom i spróbował sztucznie wzmocnić złotego na jakiś niewielki okres. Wtedy wszyscy zadłużeńcy mogliby przewalutować kredyty ....
albo pospłacać swoje zobowiązania w walutach.
Następnie grać na obniżenie złotego aby na nowo stać się atrakcyjnymi na rynkach....
Myślę ,że jest to do zrobienia .... skoro rok temu złoty był tak sztucznie nadmuchany
ld1@vp.pl / 2009-03-13 11:16
... a teraz został chwilowo wydmuchany. To pomysł z mojego sennego koszmaru. Nie zmieniłbym na złotówki nawet po umocnieniu złotego. Lepiej już czekać na wejście do strefy EURO. "spróbował sztucznie wzmocnić" - próbować to on sobie może ...
ld1@vp.pl / 2009-03-13 09:49
Ja to chyba jakiś głupi jestem .... Skoro Bank Szwajcarii obniżył stopy procentowe, to waluta szwajcarska powinna w dłuższym okresie zyskać na wartości. Spadek wartości jest zaś chwilową reakcją rynków kapitałowych (?), które liczą na krótkookresowe zyski związane ze spodziewanym wzrostem wartości tej waluty. Nie słyszałem jeszcze, żeby spadek stóp procentowych powodował spadek wartości pieniądza. Wręcz przeciwnie wzrasta jego siła nabywcza, bo pieniądz ten staje się bardziej "pożądany". W tym artykule prezentuje się jakąś odwrotną logikę - zupełnie bezsensowną. Ale ja truskawki posypuję cukrem, więc ...
PSPiciu / 87.205.12.* / 2009-03-16 12:21
a ja słyszałem już wiele razy. Spadek oprocentowania depozytów powoduje odpływ kapitału, w dużej mierze obcego i automatycznie waluta traci.
Przy malejących stopach procentowych, występuje łatwiejszy dostęp do pieniądza, bo jest tańszy, wobec tego jest jego więcej na rynku, a co za tym idzie jego siła nabywcza jest niższa.
erroor / 193.187.43.* / 2009-03-13 17:33
inwestorzy uciekają od waluty, na ktorej nie mozna zarobic (depozyty, obligacje) juz tyle ile wczesniej (spadek stop procentowych).

W przypadku Polski dlugo widzielismy ten sam efekt tylko w drugą strone - wysokie stopy procentowe przyciagaly kapital spekulacyjny (zarobek na obligacjach, depozytach). To tez bylo przyczyną banki na zlotym.

Poza tym jest jeszcze drugi argument za oslabieniem waluty przy obnizce stop. Jesli Szwajcaria obniza stopy to znaczy ze jej gospodarka nie jest w najlepsztym stanie i sa obawy ze moze byc gorzej. Nizsze stopy maja ozywic gospodarke i zapobiec kryzysowi, szczegolnie w sytuacji gdy stopy spadają do zera....
Krzysztof Kaszubowski / 83.13.14.* / 2009-03-13 11:20
Cos Ci sie pomylilo, obroc Twoje myslenie o 180 stopni i bedziesz mial racje
ld1@vp.pl / 2009-03-13 12:07
Przykro mi, ale się nie zgadzam. Obróciłem raz o 180 i drugi raz o 180 i widzę wciąż to samo ;-)
willow / 212.160.87.* / 2009-03-13 10:10
Jakoś Twojej logiki całkiem nie rozumiem. Dlaczego Twoim zdaniem waluta niżej oprocentowana miałby być "pożądana"?
ld1@vp.pl / 2009-03-13 10:30
Właśnie ze względu na oprocentowanie (głównie kredytów). Dobry kredyt to tani kredyt. Swiat wciąż żyje na kredytach. Przykład z Polski: dlaczego banki przestały udzielać kredytów długoterminowych we frankach? W trosce o swoich klientów?
Gresh / 82.143.151.* / 2009-03-13 17:18
Niższe stopy procentowe -> więcej kredytów CHF ->więcej CHF na rynku-> niższy kurs CHF

Niższe stopy procentowe -> nieopłacalne depozyty, obligacje CHF-> sprzedaż CHF i zamiana na inne waluty w których depozyt jest opłacalny -> niższy kurs CHF

Niższe stopy na rynku -> więcej pieniędzy na rynku-> pobudzanie popytu-> zwiększanie inwestycji-> rosnąca inflacja -> spadek kursu CHF
ld1@vp.pl / 2009-03-17 08:02
Bardzo proste, ale nie wszędzie i nie zawsze. Ciekawe, co powiedziałby Balcerowicz? Z przyczyn osobistych trzymam kciuki za tą teorię. Qui vivra verra.
PSPiciu / 87.205.12.* / 2009-03-16 12:26
brawo !!! proste, logiczne wytłumaczenie, jednej z najbardziej podstawowych relacji: waluta-stopy procentowe.
Artur85 / 145.237.72.* / 2009-03-13 13:43
z drugiej strony są depozyty, które tracą na atrakcyjności. Wywalamy franki i szukamy kraju o wyższym %...
unia / 77.91.23.* / 2009-03-13 09:24
co wy wtpisujecie, ćwoki oni dostosowują swoje oprocentowania do przewartościowanego pieniądza, tak frank jak i euro i dolar itp.
antydolar / 83.24.57.* / 2009-03-12 19:53
Nie no ludzie a nikt nie zauważył, że frank przez kilka miesięcy znacznie się umocnił. Dlatego Szwajcarzy grają na osłabienie. Dolar mocny, jen mocny, frank mocny, bedzie mocna i złotówka. Polska dołącza do czołówki:)) A jak ktoś chce słabą walute i silną gospodarkę podpartą przemysłem wydobywczym to niech jedzie na wschód. Powodzenia.....
Retau / 77.254.254.* / 2009-03-12 19:38
Jak to jest, że Bank Szwajcarii interweniuje celem osłabienia swej waluty, a nasz rząd - celem wzmocnienia PLN???
acdeusz / 83.13.95.* / 2009-03-13 18:48
Ważny jest export i obrót peniądza. Pieniądz jest tylko na papierze. Więc trzeba drukować.
Krzysiek84 / 2009-03-12 20:39 / Bywalec forum
Przeanalizuj sobie dane odnośnie kursów walut EUR / CHF
Wtedy zobaczysz, ze Euro w ciągu ostatnich 6 miesięcy straciło się w stosunku do fraka 8%, a wciągu roku 6%.

Co do złotówki to frank w stosunku do niej zyskał odpowiednio 50% w ciągu 6 miesięcy i 38% w ciągu roku.

Nie można więcej bezpośrednio porównywać tych zmian, bo nawet jak złotówka się jeszcze wzmocni to ciągle będzie o wiele słabsza niż rok temu.

Moim zdaniem najlepiej byłoby jakby Euro ustabilizowało się w okolicach 4,3zł a frank na poziomie 2,75zł
zerro / 217.98.20.* / 2009-03-12 19:02
Wszystkie kraje walczą o osłabienie swojej waluty żeby konkurować na rynku globalnym.
Nasi politycy i gówniarze, którzy zwą się analitykami są dumni z umacniającego się złotego. Proszę
mi wytłumaczyć dlaczego to co jest dobre dla innych państw i ich gospodarek nie jest
dobre dla Polski ? Dlaczego w naszym kraju musi być zawsze inaczej ? Z tego powodu w
Polsce gospodarka jest słabiutka, infrastruktury brak, służba zdrowia nie istnieje,
itd... Nikt w świecie nie zna ani jednego produktu, z którego znana jest Polska. Dlaczego zawsze jesteśmy pokarani ludźmi, którzy są u władzy i tymi, którzy mają
dostęp do mediów. Realizują oni politykę szkodliwą dla kraju w posłuszeństwie dla swoich
mocodawców którzy czerpią i wyprowadzają zyski zagranicę.
PSPiciu / 87.205.12.* / 2009-03-16 12:29
KOMPLEKSY !!! to jest nasz znak firmowy. Z tego zna nas cały świat:)
Uwielbiam fotelowe gaduły, które gospodarkę analizują tylko i wyłącznie ze swojej pozycji.
Gresh / 82.143.151.* / 2009-03-13 17:32
Ani mocna, ani słaba waluta nie jest dobra dla gospodarki, optymalny kurs leży pośrodku. W kryzysie pojawiają się skrajności jedne waluty bardzo się umacniają, a inne bardzo osłabiają, wszyscy dążą do kompromisu.
Retau / 77.254.254.* / 2009-03-12 19:40
Stary, napisałeś dokładnie moje myśli, przepraszam za w zasadzie zdublowany post.
ŁowcaGwiazD / 89.77.74.* / 2009-03-12 21:13
a francuzi udupili nawet WYBOROWĄ jeszcze kilka lat temu w USA (california) Wyborowa, potem Chopin i belvedere były prawie w każdym barze. Byłem w styczniu wszędzie jest francuska wódka GREY GOOSE . Dystrybutor ten sam.
Zabili ostatnią polską rozpoznawalną markę
rose1254 / 85.89.170.* / 2009-03-12 21:50
Oj coś wiem o tym co się dzieje w Wyborowa SA. Bardzo dobrze...Francuzi puszczą tę firmę z torbami...
wojtalino / 2009-03-12 19:08

Wszystkie kraje walczą o osłabienie swojej waluty żeby konkurować na rynku globalnym.
Nasi politycy i gówniarze, którzy zwą się analitykami są dumni z umacniającego się
złotego. Proszę
mi wytłumaczyć dlaczego to co jest dobre dla innych państw i ich gospodarek nie jest
dobre dla Polski ? Dlaczego w naszym kraju musi być zawsze inaczej ? Z tego powodu w
Polsce gospodarka jest słabiutka, infrastruktury brak, służba zdrowia nie istnieje,
itd... Nikt w świecie nie zna ani jednego produktu, z którego znana jest Polska. Dlaczego
zawsze jesteśmy pokarani ludźmi, którzy są u władzy i tymi, którzy mają
dostęp do mediów. Realizują oni politykę szkodliwą dla kraju w posłuszeństwie dla swoich
mocodawców którzy czerpią i wyprowadzają zyski zagranicę.


Pojedz sobie na Ukrainę lub Białoruś tam kurs będzie dla ciebie optymalny zobacz jeszcze kto jakie kraje walczą o słabą walutę np Japonia
ddddd... / 89.231.28.* / 2009-03-13 08:25
Panie Wojtalino zeby mial pan troche pojecia o gospodarce to nie ustawial by pan w jednym szeregu Bialorusi i Ukrainy.To sa dwie rozne gospodarki.Ukrainska gospodarka jest juz na skraju bankructwa a bialoruska mniej ucierpiala niz polska
wojtalino / 2009-03-13 08:32
Ale stawianie w jednym rzędzie Szwajcariii i Polski to jest ok Panie znawco gospodarki ? Wiesz bylem ostatnio 2 razy na Białorusi przed kryzysem nie wiem co tam miało ucierpieć jak tam nic niema .
ddddd... / 89.231.28.* / 2009-03-14 11:40
Ja nie stawiam na jednej plaszczyznie Ploski i Szwjcarii co byloby nie powazne.A co do Bialorusi to z takich firm jak M.A.Z. BIELAZ ,MTZ. i inne to, zyski trafiaja do kasy panstwa.A Polska wyzbyla sie swego przemyslu w 82% i bankow w ok. 90%, przez co zyski generowane przez nie sa odprowadzane za granice do firm matek.A pracownicy zarabiajacy jakies tam pieniadze w tych firmach i tak zaopatruja sie w zachodnich sieciach firm gdzie znowu znaczna czesc pieniedzy jest przesylana za granice.Bialorus nie ma dlugu zagranicznego i ma znaczne rezerwy w zlocie.A Polska ma 750 mld dlugu i ostatnio przyrasta nam ok 8,5 mld miesiecznie.
zerro / 217.98.20.* / 2009-03-12 19:30
Myślę, że p.Wojtalino ma kredyt w walucie i to utrudnia mu myślenie. Wszystkie kraje obecne na globalnym rynku gospodarczym walczą o obniżenie kursu swojej waluty, np w dniu dzisiejszym Szwajcaria. O tym było w artykule. Myślę, że przykład Ukrainy czy Białorusi nie jest trafny. Zdaje się, że nie rozumie Pan tego o czym Pan mówi.
erroor / 78.8.115.* / 2009-03-13 03:34
A wyobraziles sobie jaka jest ilosc kredytow w walutach? Piszesz, ze komus kredyt utrudnia myslenie. Ale to ty masz chyba utrudnione myslenie sam. Wyobrazasz sobie co sie stanie jak ludzie masowo zaczna miec problemy ze splacaniem kredytow? Jak na to zareaguje gospodarka? Co ci po slabym zlotym, jesli eksporterzy i tak nie maja komu sprzedawac swoich towarow? Dostana wiecej w zlotowkach ale za co jak nie dostaną nic euro ze wzgledu na zalamanie sie popytu za granica? Za to slaby zloty przelozy sie na zagrozenie masowego zaprzestania splaty kredytow, na dodatkowe zalamanie sie popytu w Polsce (ci ktorzy splacaja kredyty w walutach maja mniej pieniedzy na pozostale zakupy), nie mowiac juz o drozejacej ropie (drozszy import) czyli wiekszej inflacji, itp.

Wiec zanim zaczniej kogos obrazac sam sie mocniej zastanow. I nie pisz ze nie trzeba bylo brac kredytow. Mowmy o faktach a nie co by bylo gdyby.
wojtalino / 2009-03-12 22:09

Myślę, że p.Wojtalino ma kredyt w walucie i to utrudnia mu myślenie. Wszystkie kraje
obecne na globalnym rynku gospodarczym walczą o obniżenie kursu swojej waluty, np w dniu
dzisiejszym Szwajcaria. O tym było w artykule. Myślę, że przykład Ukrainy czy Białorusi
nie jest trafny. Zdaje się, że nie rozumie Pan tego o czym Pan mówi.

wyobraź sobie ze kredyty nie mam w walucie a w niej zarabiam ale o porównywanie Polski do Szwajcarii jest jeszcze bardzie trafniejsze niż porównywanie do Białorusi i Ukrainy
taki tam / 87.205.71.* / 2009-03-12 21:19
O obniżenie kursu rodzimej waluty to mogą sobie walczyć kraje o bardzo mocnym przemyśle rodzimym, zdolnym konkurować z produktami zagranicznymi. A u nas kto ma konkurować, jak wszystko sprzedane za granice? Volksvagen?
Retau / 77.254.254.* / 2009-03-12 19:43
Ci analitycy także mają pewnie niejeden pobrany w CHF kredycik za skórą.... a kondycję gospodarki mają głęboko w poważaniu, nie rozumiejąc najoczywistszego: że rozwijająca się gospodarka to gwarancja, że będą otrzymywali pensje za swoje analizy i będą w stanie spłacać te swoje kredyciki. Ale z gospodarką zarżniętą przez mocnego złotego kiedy stracą pracę to nie zapłacą kredytu choćby frank kosztował 1 pln.
morielf / 2009-03-12 20:48 / portfel / Bywalec forum
No tak, panowie widzę wysoko poprzeczkę ustawiają - nie ma to jak zostać tanią siłą roboczą.
Problem w tym, że kurs waluty to jedno, a realia to drugie. Gdyby siła gospodarki zależała tylko od kursu waluty, Zimbabwe stałoby się światową potęgą.

Cytat z wikipedii:
Holandia jest trzecim po Stanach Zjednoczonych i Francji eksporterem żywności, mimo iż w rolnictwie zatrudnionych jest tylko 3% społeczeństwa (2005 szacunkowo).

Poza stosunkowo tanią siłą roboczą, trzeba jeszcze technologii. Oczywiście idealnie by było, gdyby ta technologia powstawała w Polsce, ale smutna prawda jest taka, że u nas się w badania praktycznie nie inwestuje. Dlatego też musimy tą technologię importować. I takie są te realia. Możemy mieć pensje po 100 euro, ale Holendrzy i tak będą wydajniejsi, w związku z czym ich produkty będą tańsze.

Do tego dochodzi jeszcze fakt, że większość surowców także importujemy - zobaczcie w statystyki bilansu handlowego na nbp, do tego dochodzą jeszcze kredyty w walutach, z których robicie pępek świata.

I kolejna sprawa, to energia, której ceny także przekładają się na koszty pracy - zarówno jeżeli chodzi o zużycie przez zakłady pracy jak i prywatnych ludzi. Bo w końcu coś ludziom musi zostać z pensji po opłaceniu podatków, opłat za mieszkanie, bo zdechną z głodu.

Także ogólnie przeginanie ani w jedną, ani w drugą stronę nie jest dla nas korzystne.
yugiri / 2009-03-13 09:52 / Bywalec forum

Także ogólnie przeginanie ani w jedną, ani w drugą
stronę nie jest dla nas korzystne.

Chyba jest to najlepsza puenta.
Złoty jest trochę za słaby, ale za silny też nie może być i cały szkopuł w tym, żeby tak balansować wartością waluty, aby i eksporterzy i importerzy byli w miarę zadowoleni.
sceptyk / 2009-03-12 17:21 / Tysiącznik na forum
Ło matko!
I co tera bedzie z łopcjonistami?
Jak zarobio to im Pawlak odbierze, bo łopcje byli nielegalne?
JanKS / 2009-03-12 17:52 / Bywalec forum
he he he
Racja!
lol
navi / 2009-03-12 16:22 / Bywalec forum
Ne chcę zapeszać, ale to wzmocnienie złotego trwa już 3 tygodnie i wygląda na odwrócenie trendu . Poprzednie korekty to maksymalnie kilka dni. Jakbym jeszcze miał jakąś walutę to sprzedałbym natychmiast.
JanKS / 2009-03-12 17:52 / Bywalec forum
Zgadzam się z Tobą navi. Właśnie poradziłem rodzinie i klientom "przeprowadzkę" oszczędności z walut na złotówki. Już wczoraj doszedłem do wniosku, że kursy walut wyszły z kanału wzrostowego dołem (a właściwie bokiem - ale to i tak koniec trendu wzrostowego). Teraz pewnie trochę spadną (waluty ogólnie, czyli złoty się umocni), a potem będą się "bujać". Trudno przewidzieć na jakim poziomie. Może ok 4,3 PLN/EUR?
Zobaczymy.
Pozdrawiam
honza / 79.190.33.* / 2009-03-12 16:41
Jakie odwrócenie trendu - to Szwajcarzy zagrali na swojej walucie i zrobił się chwilowy dołek tak jak to miewało miejsce przy jesiennych obniżkach stóp CHF.
morielf / 2009-03-12 17:18 / portfel / Bywalec forum
To nieżle musieli zagrać, skoro przy okazji złoty zyskuje do dolara, euro i funta po 1-1.5%
swety / 89.231.28.* / 2009-03-14 11:53
to tak jak z malutkim panstewkiem na pustyni Negev ktore trzesie calym Swiatem.
honza / 79.190.33.* / 2009-03-12 17:44
No zobacz, Helwecja taka malutka, a tak wielka siła oddziaływania, 1-1,5% zmian na walutach w obecnych czasach jeszcze o niczym nie świadczy. A rano to eur i usd odrabiały wczorajsze spadki ....
anty_ / 213.17.199.* / 2009-03-12 19:33
bujanie jest duze, ale w rytm gield. jak sie korenta na wall street skonczy, skonczy sie korekat na zlotym. a wtedy zapinac pasy!!
lalalala bum / 83.3.38.* / 2009-03-12 15:41
Wow na zdjęciu widze jak wyglądają franki ! mam ich 200 tys. ale nigdy ich nie widziałem... czy to normalne? Świat stoi na głowie.

Dobrze własny dom widzę :)
grwk / 83.5.104.* / 2009-03-12 16:20
nie daj się zmylić, na fotce jest też polska dwudziestka :)
Bodek2 / 2009-03-12 15:49 / Bywalec forum
Ale masz 200 tys.?
Czy jesteś krótki na 200 tys. (czyli brakuje ci 200 tys., żeby wyjść na zero)?
Jacqb / 2009-03-12 15:43 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
dobre to.. hehe
ZbigniewP / 83.13.244.* / 2009-03-12 15:27
Rotfl. Tytuł jest genialny. Przecież to nie złoty się umocnił, ale frank osłabił. Wystarczy spojrzeć na kurs euro.
sceptyk / 2009-03-12 17:21 / Tysiącznik na forum
A jak wypijesz ćwiartkę z połówki, to zostało ci TYLKO cwierć, czy JESZCZE ćwierć?
I jaka jest różnica między jednym ćwierciem a drugim?
JanKS / 2009-03-12 17:45 / Bywalec forum
ZbigniewP ma rację - różnica jest bardzo duża, bo istnieją jeszcze inne waluty. To tak, jakbyś w tej flaszce oprócz wódki i powietrza miał jeszcze inne substancje.....
Tytuł świadczy o ignorancji piszących. Nadają się może do Faktu, ale nie do portalu podobno specjalizującego się w finansach.
Pozdrawiam
JanKS / 2009-03-12 17:46 / Bywalec forum
Ach, tytuł już został poprawiony - gratuluję refleksu.
sceptyk / 2009-03-12 18:55 / Tysiącznik na forum
Nadal nikt nie odpowiedział czym się te ćwiercia różnią.
jasiek1969 / 83.31.64.* / 2009-03-12 19:02
dla optymistów jeszcze ćwierć, dla pesymistów - tylko....
sceptyk / 2009-03-12 20:19 / Tysiącznik na forum
Ale czym się te ĆWIERCIA jako takie różnią????
mjan77 / 2009-03-12 15:39
co nie zmienia faktu ze gdybym dzisaj miał oddawać zaciągnięty kredyt - spłaciłbym mniej. Brawo Szwajcarzy - bankrutujcie!!
izby / 83.11.128.* / 2009-03-12 19:20
Nie martw się, nie zbankrutują tylko wspomagają swoją bardzo dobrą gospodarkę. Oni dużo eksportują do krajów UE, dlatego osłabili swoją walutę w stosunkjudo eurio. W Polsce kryzys będziesz odczuwał tak jak każdy z nas za pół roku, złotówka się osłabi a Szwajcarzy wyjdą na swoje. Ciemniaku
Ja-Gaar / 2009-03-12 16:13 / Bestia Miiny
Dolar i euro tez w dół, do gleby najlepiej... ;-P
wtajemniczony / 89.171.3.* / 2009-03-12 16:37
J.P. Morgan i inni grają na wzmocnienie złotówki...
sceptyk / 2009-03-12 17:23 / Tysiącznik na forum
A ja gram na puzonie.
Koleś muzyk twierdzi, że mam niezłe zadęcie.
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy