też się niepokoję limitami i biurokracją bo biurokraci to nie ludzie, to maszyny bez serca. Chca coraz więcej pieniedzy na swoje pensje i coraz wiecej konsumują. Inflacja jest potworna co pokazuja ceny działek i mieszkań, także koszty kredytow ktore będa powrozem na szyje optymistow ktorzy zapomnieli ,ze banki pożyczjące pieniądze to armie urzedników dobrze zarabiajacych i bez litości ścigających wyrafinowanymi sposobami dłuzników. Unia Europejska tez ma cale tabuny urzędników co tez ma wplyw na gwaltowna zwyzke żywności bo regulacje sa urzędnicze a nie maja ludzkiego wymiaru. W Polsce bedzie sie niebawem działo, co juz widać że emerytom i rencistom nie starczy na lekarstwa i żywność z wyłączeniem duzej armi emerytow specjalnego traktowania ktorym zawsze starczy na zakup jedzenia i lekarstw.