Forum Polityka, aktualnościKraj

Handel w niedzielę. Solidarność domaga się zakazu

Handel w niedzielę. Solidarność domaga się zakazu

Wyświetlaj:
akord / 79.186.165.* / 2012-04-10 08:34
Jestem sasiadem sklepu otwartego w niedziele i święta, obsługiwanego przez właściciela. Ja nie mam świąt, hałas samochodów, trzaski, przewalajace sie tłumy likwidują w sposób bezwzględny moje prawo do wypoczynku ( jezeli takie istnieje, bo sąsiada do handlu istnieje).Nie wierzę w żadne rozwiazanie tej sytuacji. Pisałem w tej sprawie rok temu list do p. Bujary, zero odpowiedzi, olał mnie.
.obiektywny. / 81.190.72.* / 2012-03-13 23:17
Jeśli już ,to zakaz powinien dotyczyć wszystkich ,bez wyjątku. Kioski ,dyżurne sklepy z alkoholem też.
KAŚ / 212.244.136.* / 2012-03-12 21:33
JESTEM ZA . PRACUJE W SKLEPIE OD 3 LAT JEDNĄ LUB 2 NIEDZIELE W MIESIĄCU PO 14 GODZIN ŻADNEGO DNIA WOLNEGO NA TYGODNIU TYLKO URLOP KTÓRY MAM 20 DNI W ROKU.ZA NIEDZIELE PŁACĄ 60 ZŁ.PORAŻKA A DZIECKO Z OJCEM SPĘDZA WIĘCEJ CZASU NIŻ Z MATKĄ.CHOCIAŻ JEDEN DZIEŃ W TYGODNIU SPĘDZIĆ Z RODZINĄ CAŁY DZIEŃ W SPOKOJU BEZ POŚPIECHU.
ździcho / 87.204.223.* / 2012-03-12 21:47
ALEŻ JA TEZ JESTEM ZA TYM, BYŚ CHOCIAŻ JEDEN DZIEŃ W TYGODNIU SPĘDZIŁ Z RODZINĄ CAŁY DZIEŃ W SPOKOJU BEZ POŚPIECHU. JEDNAK JA CHCIAŁBYM W NIEDZIELĘ SWOJA RODZINĘ ZABRAĆ NA LODY GAŁKOWE CZY WŁOSKIE, A NIE WYŁĄCZNIE DO KOMUNII.
Pyclik / 2012-03-12 22:00 / Tysiącznik na forum
Wygląda na to, ze praca w handlu to jakieś straszne roboty przymusowe!
Dlaczegóż ten niby związek zawodowy nie walczy o to, aby praca w niedzielę nie była przymusowa dla indywidualnych pracowników ,tylko szuka jakiegoś ogólnego zakazu handlu.
ździcho / 87.204.223.* / 2012-03-12 22:09

tylko szuka jakiegoś ogólnego zakazu handlu.

Tu jesteśmy jednomyślni. Kościół chce mieć w ten dzień władzę absolutną i wolną od konkurencji. A Solidarność? No cóż, tonący brzytwy się chwyta.
alunia09 / 2012-03-13 10:59 / Bywalec forum
i bardzo dobrze, że się domagają zakazu. Pracowałam swego czasu w branży handlowej i to było straszne, ten brak weekendów i taka nieregularność, kiedy wszytscy mieli wolne, Ty szłaś do pracy, a jak wszyscy pracowali, to akurat Ty miałeś wolne. Bez sensu to było
ździcho / 213.146.43.* / 2012-03-13 18:43

Bez sensu to było

No pewnie, ze bez sensu. Pracodawca niech sam zapieprza w niedzielę, skoro chce zarabiać. Ale żeby zaraz zakazywać handlu w ogóle? Tym bardziej bez sensu.
katarina86 / 2012-03-05 10:13 / Bywalec forum
jasne, że powinien być zakaz, wiem, ze takie neidziele napędzają gospodarkę, ale pracowałąm sama w trybie 7-dniowym i to było straszne, ty do pracy a ludzie w autobusach na rodzinne pikniki, do kościoła, kina, spacery i tak dalej.
jajajajaaaaa / 217.170.163.* / 2012-03-11 00:15
A ja zapytam, dlaczego ktoś w kinie ma zapieprzać w niedziele?
Pyclik / 2012-03-11 00:49 / Tysiącznik na forum
Zamknąć kina, zwolnić pracowników, widzów zagnać przymusowo do świątyń na koleją mszę
ździcho / 77.254.234.* / 2012-03-05 10:23
A kto powiedział, że właścicielowi sklepu NIE WOLNO stanąć za ladą? Niektórzy w niedzielę tak robią. Pracownik ma prawo domagać się od pracodawcy urlopu w niedzielę.
jam_to ekonomista / 194.99.117.* / 2012-03-05 07:58
co za bzdury:

Bujara podkreśla, że wolne niedziele nie muszą oznaczać strat w handlu, bo ludzie wydają na zakupy tyle pieniędzy ile na to przeznaczą, niezależnie od tego w jakim dniu tygodnia

owszem, asortyment typu chleb, mleko, wędliny itp zostanie zakupiony wcześniej, ale wiele artykułów NIE. Gdyby to było prawdą to oznaczałoby, że ludzie nie robią zakupów pod wpływem chwili/impulsu. Jak akurat komuś zachce się np. czekolady w niedziele to jej nie kupi w ogóle, bo w poniedziałek już ochota może przejść - ot taki banalny przykład.

wolne niedziele nie grożą też wzrostem bezrobocia

tiaa oczywiście, wypada 1 z 7 dni roboczych i na pewno nie zlikwidują zatrudnienia. Zawsze wiedziałem że związki znają jakieś inne tajemne nauki "ekonomiczne" ale regularnie mnie zaskakują
A=A / 68.34.24.* / 2012-03-05 02:45
Zdecydowanie, wyhamujmy nieco ta "rozszala" Polska gospodarke bo jeszcze sie przegrzeje..
Pyclik / 2012-03-05 02:36 / Tysiącznik na forum
Myślę, że powszechna obietnica ofiary na tacę, tak ze 20 zł na tydzień i na łeb, uspokoi sterowaną Solidarność. Pomyśleć, ze byłem kiedyś - bardzo dawno - aktywnym jej członkiem, ale wtedy płace w Solidarności były bliskie zera, a w każdym razie nie przekraczały średniej krajowej.
siPytnA / 95.160.96.* / 2012-03-05 00:00
A ktoś pomyślał o tym jakie kolejki i jaki natłok pracy byłby wtedy w piątki po południu i w soboty ? Już współczuję tym pracownikom na kasach, którzy będą pracować ponad siły, bo kolejki będą jak w latach 80-tych ...
ktosiek433 / 90.156.28.* / 2012-09-23 12:13
a nie współczujesz tym pracownikom którzy pracują w niedziele?!Różne uroczystości rodzinne Cię omijają, towarzyskie itd.A już nie wspomnę o spędzaniu weekendu z dzieckiem i mężem....
ździcho / 77.254.234.* / 2012-03-05 07:49

A ktoś pomyślał o tym jakie kolejki i jaki natłok pracy byłby wtedy w piątki po południu i w soboty ?

Ja. Pomyślałem też, że w niedzielę fajnie pójść na lody z rodziną gdzieś pod parasolki, albo na browarka z kolegami. A tak trzeba będzie siedzieć w domu, bo zakaz handlu...
Pyclik / 2012-03-05 00:26 / Tysiącznik na forum
Czy to obchodzi pana Bujara? Przecież pisze:
" ludzie wydają na zakupy tyle pieniędzy ile na to przeznaczą, niezależnie od tego w jakim dniu tygodnia."
A jakie oszczędności dla właścicieli sklepów!
ja:) / 46.76.199.* / 2012-03-04 22:26
i bardzo dobrze!!!mohery do kościoła a matki z dziećmi do parku a nie włóczyć się cały dzień po certach.odrobinę świeżego powietrza dobrze nam wszystkim zrobi
Pyclik / 2012-03-04 22:02 / Tysiącznik na forum
Jeśli jest tak dobrze( cytat):
"Bujara podkreśla, że wolne niedziele nie muszą oznaczać strat w handlu, bo ludzie wydają na zakupy tyle pieniędzy ile na to przeznaczą, niezależnie od tego w jakim dniu tygodnia."
proponuję eksperyment, a mianowicie;
Po co 7 dni pracy w tygodniu? zróbmy 1- dniowy tydzień pracy, sklepy czynne tylko w niedzielę,tym samym ograniczenie zatrudnienia ( lub płac)
o ca 90 %


Jak mówi - wolne niedziele nie grożą też wzrostem bezrobocia, bo po redukcjach zatrudnienia warunki pracy w handlu są bardzo ciężkie i nie da się zwolnic kolejnych osób, obciążając ich zadaniami innych pracowników.
ździcho / 213.146.59.* / 2012-03-04 21:47
Wynoszenie pieniędzy z domu do sklepu w niedzielę to świętokradztwo. Pieniądze należy w niedziele dawać tylko na tacę.
(@) / 89.79.218.* / 2012-03-04 22:34
Za takie poglądy, to Ciebie kościół ogłosi świętym..
ździcho / 213.146.59.* / 2012-03-04 22:46
Dzięki za uznanie ale ja i tak pójdę do piekła. Bywa niestety, że słabnę duchem i dopuszczam się czasami tego śmiertelnego grzechu zakupów w niedzielę. Szczególnie jak skończy mi się sól, zapałki czy coś trzeba dla dzieci. Taję ten grzech u spowiednika, bo nie mam odwagi się przyznać.
Gercio / 90.156.97.* / 2012-03-04 21:37
Akurat ja mam żonę która pracuje w Niedziele, i ma to niezbyt dobry wpływ na rodzinę. Rzadko się zdarzają dni kiedy jesteśmy cały dzień razem. Popieram akcje :)
jam_to ekonomista / 194.99.117.* / 2012-03-05 07:51
jak ci zwolnią żonę z pracy wskutek tego przepisu to wpływ na rodzinę się poprawi?
(@) / 89.79.218.* / 2012-03-04 21:42

Akurat ja mam żonę która pracuje w Niedziele

Zmień żonę..................! ?
Wierzbno / 89.74.134.* / 2012-03-04 21:27
Jeszcze jedno - nie widziałem "S" pod lokalnymi sklepami, a to też sieciówki, tylko, że mniejsze. Tam już nie pracują ludzie ?
Wierzbno / 89.74.134.* / 2012-03-04 21:25
Solidarność powinna skończyć karierę. Sklepy nie byłyby czynne w niedzielę, jakby nie było popytu. Poza tym PRL się skończył i nie ma obowiązku pracy, a tym bardziej pracy w handlu. Ktoś, to się zatrudniał, wiedział, na czym stoi. Poza tym za niedzielę dostaje się wolne w inny dzień.- czasami ten inny dzień jest lepszy niż niedziela. Niech koleś z "S" nie opowiada bzdur, że nie będzie zwolnień - pracodawca obowiązki zredukowanego przerzuci na innych i będzie miał to gdzieś. Poza tym są też inne zawody i instytucje, których funkcjonowanie nie jest niezbędne w niedzielę, ale o nich się nie mówi.
(@) / 89.79.218.* / 2012-03-04 21:41
Ja robię duże zakupy dwa razy w miesiącu i to mi wystarczy. Po kiego grzyba, mam wydawać pieniądze w niedzielę ? ...w niedzielę to leżę do góry d..pą w górach i mam to wszystko w d..ie.

Najnowsze wpisy