Uważm za bezczelność wtrącanie się Havla do naszej polityki.
Ten suchotnik powionie się modlić i czekać na spotkanie z Panemk Bogiem i wątpię czy będzie miał dość zasług, aby nie musiał się wstydzić, a ta wizyta w Polsce jeszcze bardziej pogorszyła jego sytuację. Kto sprowadził, w tym gorącym czasie, tego handlarza uczuciami? Mogł to być Rokita, bo tę wizytę można określić tymi słowy: że tylko diabli go przynieśli. Havel siedź ty tam gdzie mieszkasz, dziekuj Panu Bogu za życie i pilnuj własnej życi, a nie ładuj się gdzie cię nie oczekują. Módl się za zmarłą żonę i za siebie bo, przynajmniej od tej pory, masz za co przepraszać nie tylko Pana Boga.

odpłacił się Polsce za 68-y

Do tej pory darzylem Pan Havla duzym szacunkiem. Po tej jego wypowiedzi, ktora swiadczy nie tylko o braku orientacji w zyciu politycznym w Polsce, ale przede wszystkim o braku wyczucia graniczacego z wtracaniem sie w wewnetrzne sprawy Polski, postac jego stopniala w moich oczach do wielkosci Pana Balcerowicza, ktory chociaz jest czowiekiem z innej epoki, nie potrafi odejsc z honorem.

niby żaden wstyd ale w tle jest podejrzenie o możliwe machloje... ehhh :/

a co do przedterminowych - jasne, że to nie wstyd!