zdzisia od rysia
/ 46.77.124.* / 2016-04-06 10:59
od kiedy to branża? od kiedy zatrudnia ludzi, przynosi dochody (panstwu rowniez i to niemale), wymaga poszerzania swojej wiedzy...
w czolowych firmach hazarcowych w tym kraju zatrudniona byla masa ludzi, ci ludzie w. wiekszosci mieli prace ktora lubili, byli w niej doceniani, mieli uczciwe umowy i uczciwe zarobki... poswiecilam na ta branze kilka lat i nagle ktos mi zwyczajnie zabral prace, tylko po to zeby zablysnac na 5 minut, wykazac sie i stworzyc bublowata, niedorzeczna ustawe.
Pozostawiajac ciasna furtke dla ludzi zwiazanych z branza... kasyna. Ile kasyn jest w Polsce? sprawdz sobie... na stronie ministerstwa finansow znajdziesz wszystkie dane. a potem spraedz ile dzialalo salonow w latach 2009-2015... salonow gdzie wszystko dzialalo dobrze i nie wymagalo zadnej interwencji... do 10 kazdego miesiaca skarbowka kosila 50% podatku! ktory sektor wam tyle odda, złodzieje?! nahapaliscie sie co wasze a potem w p**** zniszczyc cala branze? a moze mam isc do pracy do kasyna? za 1400zl jako krupier - bo tylko na tych stanowiskach sa wolne etaty... nie bez powodu, bo to najpodlejsza praca w kasynie... zostaja mi jeszcze obskurne budy z 3 maszynami ( ktore o zgrozo nazywa sie teraz salonami gier... kto byl w normalnym salonie gier ten wie jaka jest roznica), bez umowy i w strachu czy dzis bedzie celny czy nie... postanowilam przezimowac ten trudny okres, tam gdzie jeszcze ustawa nie dosięgła... w bukmacherce. Nie lubie tej pracy, jest monotonna, za malo kontaktu z klientem, zbyt wiele spokoju, zero emocji... ale chce pozostac w BRANZY hazardowej... bo w swej naiwnosci wierze ze wszystko kiedys wroci do normy, a ja moze nie bede jeszcze za stara zeby znalazlo sie dla mnie miejsce w pracy ktora lubie.
przepraszam za taki haos w wypowiedzi, ale to sa wciaz wielkie emocje... mimo ze jest juz 2016r... w 2010 nikt z nas nje wierzyl w to ze to wszystko zabrnie tak daleko, ze rzad moze tak s*********** potraktowac swoja dojna krowe... zostali tylko ludzie, ktorych kwalifikacje przestaly byc przydatne, nie wiedzacy gdzie sie podziac w zyciu zawodowym bo ostatnie 10 lat zwiazali z branza ktora ktos nagle postanowil zniszczyc dla wlasnej hecy i ku uciesze moralistow, przy poklasku motlochu nie ma pojecia co sie tak naprawde dzieje