kamilllcia
/ 87.96.97.* / 2011-11-07 19:42
CAŁA PRAWDA:)!!!: Jeżeli pojedziesz już na szkolenie i ci się spodoba to już wejdziesz do tej SEKTY, pranie mózgu robią i naprawdę zmieniasz się po tym całkowicie, inaczej patrzysz na pieniądze. Przyszłam na rekrutacje wybrali mnie (ale pierwsze co powiedziałam sobie, że nie włożę tam żadnych pieniędzy),musiałam jechać obowiązkowo na szkolenie w Bydgoszczy bo bez tego by interes nie ruszył więc zapłaciłam 185zł plus dojazdy, wróciłam całkowicie odmieniona, byłam taka szczęśliwa i zakochana w tej pracy, od razu chciałam awansować. Wróciłam i zaczęłam prace, na licencje musiałam wydać 360zł-gdzie sponsorka mnie o tym wcześniej nie powiadomiła, ale byłam tak zapatrzona w tą pracę, że pożyczyłam kasę...popracowałam trochę i chciałam awansować rodzice mieli mi pożyczyć 4000zł na towar, nikt z rodziny mnie nie poznawał, nawet mój chłopak, po szkoleniu nauczyłam się tak rozmawiać z ludźmi/klientami, potrafiłam mydlić oczy jak tamci na szkoleniu, aż w końcu mama odmówiła mi tej pożyczki, byłam zła, rodzinka rozmawiała ze mną 2godz i nie mogli mi do końca przegadać, później wszyscy znajomi i mój chłopak AŻ W KOŃCU SIĘ OCKNĘŁAM i zrozumiałam, że wkładasz tam bardzo dużo kasy i nie widzisz tego, wszystko prawie wydajesz na kolejne zamówienia plus ksero, chusteczki, kalendarze, telefony i sumplementy dla siebie, cały czas jest pełno wydatków to że ty sobie wyliczysz w statystykach że zarobiłeś 2000-5000zł to i tak większość to w******* w towar, moje koleżanki pracują tam 4lata, mają własne biuro, a jeżdżą gównianymi samochodami i jak przychodzi taki pan co sprzedaje ciuchy to się targuję z nim, nawet nie potrafią napiwku zostawić jak im ktoś pizze przywiezie. Więc zarabia się dużo ale na kartce. A jeżeli chodzi o suplementy- to osoby które tam pracują widzą w nich same witaminki, a czy ktoś z was sprawdzał skład tych koktajli, witamin? same nie zdrowe rzeczy typu guma arabska i inne różniste składniki, same E..., jadłam suplementy i jak je odstawiłam to ledwo żyłam czuła się jak na jakimś głodzie nikotynowym itp, byłam zmęczona, senna, miałam depresyjny nastrój, suplementy bardzo uzależniają. Więc osoby, które tam pracują wpychają klientom co tylko się da, jedna dziewczyna nawet swojemu malutkiemu dziecku dosypuje koktajl do jedzenia, bo twierdzi że noworodki maja mało witamin, pozdrawiam i życzę szybkiego opuszczenia tej sekty:)