nigdy wiecej nie chce slyszec o tej firmie..
szukalam mieszkania w warszawie mieszkajac w krakowie, telefonicznie przedstawiali swietne oferty i mozliwosci kupienia od razu, umowili mnie na spotkanie w krakowie, gdzie pani powiedziala ze nie jest specjalista z rynku warszawskiego tylko krakowskiego..powiedzialam, ze marnuja moj czas a jak uslyszalam jakie maja ceny za prowizje to podziekowalam

Absolutnie nie i przestrzegam przed korzystaniem z ich usług. Przeczytałam kilka zamieszczonych tutaj opinii i podzielam je. Jeśli skontaktujemy się z nimi poszukując nieruchomości - dzwonią mówiąc, że mają dla nas odpowiednie oferty.Umawiają klienta na obowiązkowe spotkanie w siedzibie firmy ,gdzie już czekają specjaliści od robienia wody z mózgu czyli przedstawiciel HB i zaprzyjaźniony doradca bankowy.Najpierw pan doradca w długim wywodzie przedstawia same "najlepsze "kredyty - obowiązkowo - nawet jeśli mamy swoje preferencje kredytowe lub wcale go nie potrzebujemy .Takie mają standardy. Następnie przedstawiciel HB przez kolejne dobre pół godziny przedstawia multimedialną prezentację zasypując potencjalnego kupca statystykami, wykresami ,systemami i innymi bzdurami które mają pokazać profesjonalizm ( ?! ) HB i "naświetlić sprawę ". Po dokładnym zmąceniu mu mózgu pokazują kilka nijak mających się do naszych oczekiwań ofert.
Tak było w moim i jak widzę nie tylko moim przypadku.
Kiedy wkurzona - bo straciłam - mnóstwo czasu zupełnie bezproduktywnie - serdecznie podziękowałam za usługi ,pan przedstawiciel wyraził ubolewanie, że nie udało się mnie zadowolić. Zapewnił ,że szybko znajdzie odpowiednią ofertę prosiłby tylko o podpisanie " formularza" W gruncie rzeczy była to umowa na wyłączność między klientem i HB.Kiedy odmówiłam podpisywania czegokolwiek pan przedstawiciel oświadczył, że muszę mu to podpisać. Kiedy ponownie zdecydowanie odmówiłam pan przedstawiciel w porywie zawodowej desperacji zastąpił mi drogę i próbował mnie zastraszyć twierdząc że muszę podpisać ponieważ …. w przeciwnym razie HB nie będzie mógł szukać dla mnie ofert !

NIGDY WIĘCEJ HOME BROKER !!!!

Pierwsze pytanie czy ktoś już składał pozew przeciwko nim z tytułu nie dopilnowania ich obowiązków względem klienta?

Zakup pierwszego mieszkania w życiu i wyprowadzka od rodziców. Trafiłem przypadkiem do ich agencji przez formularz na stronie gdzie szukałem mieszkań. A taka podpucha jak chcesz zobaczyć szczegóły oferty to podaj dane kontaktowe. Umówiono mnie na spotkanie i przydzielono mi opiekuna który ze mną miał wszystko ciągnąć do momentu wyboru kredytu(tu już był drugi). Mój pośrednik jak wyszło w późniejszych rozmowach liczył, że po zmianie branży będę jego pierwszą zawartą "umową" na rynku nieruchomości.

Przedstawiono mi w biurze kilka ofert po wcześniejszym ustaleniu moich zdolności kredytowych. Żadna z nich nie odpowiadała mi bo chyba prezentacje mieli podobne dla wszystkich, pośrednik miał poszukać w najbliższych dniach i się odezwać. Odwiedziliśmy ze 2 mieszkania ale żądne z nich mi się nie podobało. W końcu sam zacząłem szperać w internecie i trafiłem kilka ogłoszeń które przesłałem swojemu pośrednikowi. Pośrednik z HB umówił nas na spotkanie w celu obejrzenia mieszkania, przyznaję spodobało mi się w tamtym okresie i wyglądzie. Wkrótce podpisaliśmy wstępną umowę i wpłaciłem zaliczkę. Podczas podpisywania umowy na pytanie o wycenę usłyszałem, że osoba z Banku który wspólnie wybraliśmy(z dwóch mi przedstawionych przez osobę z HB od finansów) przyjdzie wycenić ale nie ma problemu kwota będzie taka jak się umówiliśmy(wyboru nie miałem, a sprzedający zjechał z ceny o 1500 zł). Nie miałem nawet okazji być przy wycenie by zobaczyć czy Bank faktycznie potwierdza wartość mieszkania w końcu po co to ja będę płacił dalej kredyt. Przedstawiciel HB również zlał informację że mieszkanie nie ma świadectwa charakterystyki cieplnej i bez tłumaczenia mi z czym to się je, pozwolił mi się na to zgodzić (rok 2012 czerwiec mieszkanie w zabytkowej kamienicy na 3 piętrze), przy pierwszym obejrzeniu mieszkania nie widać było, że za częścią mebli pochowane są docieplenia z luźno włożonego styropianu (teraz w jednym z pokoi nie można w zimę wytrzymać). Mieszkanie było według sprzedającego i jego pośrednika świeżo po remoncie, odkupione od miasta w październiku 2011 za 10% wartości rynkowej 143 tys a mi sprzedane za 167,5 tys. Z czego wyglądało że tylko łazienka była zrobiona i to beznadziejnie bo minęły już dwa lata i leci mi z sufitu woda. Ale wracamy do HB, przedstawiciel naciskał na mnie, że już ma kolejnego kupca bym się w końcu zdecydował, że już mi umowę wstępną przygotowywali następnego dnia po obejrzeniu mieszkania pierwszy raz. Nie wysilił się na sprawdzenie faktycznego stanu technicznego mieszkania no bo skąd miał to wiedzieć skoro wcześniej zajmował się inną branżą. Po umowie zapłaciłem około 2,5 tys za pośrednictwo dla HB i kolejne 2,5 tys po akcie notarialnym. I tu kolejne zdziwienie, że w momencie spisania liczników i przejęcia kluczy mieszkanie było wybebeszone z oświetlenia jakichkolwiek mebli czy gumoleum które wcześniej leżało na podłodze nie wspominając, że z kuchni został tylko zlewozmywak(za co więc rzeczoznawca banku policzył 167,5 tys). Przedstawiciel HB nawet się nie zająknął, że coś jest nie tak, że trzeba było wcześniej uzgodnić czy takie rzeczy jak szafki czy części stałego wystroju powinny zostać(a że sprzedający był chytry to ogołocił po umowie wstępnej wszystko z mieszkania do czasu wydania kluczy). Na koniec jeszcze kazano mi zapłacić drugą część za pośrednictwo i później już tylko 10 telefonów przez 2 lata jak to proponują mi dodatkowe usługi finansowe lub zmianę warunków kredytu hipotecznego lub przeniesienie do innego banku a no i super lokatę na 20 czy 30 lat z której do tej pory nikt jeszcze nie wypłacił pieniędzy... Powtórzę więc moje pytanie czy ktoś kiedyś ich pozywał do sądu o zaniedbania?

W ostatnim czasie nabyliśmy po przeszło roku poszukiwań mieszkanie w Krakowie. Związane to było z koniecznością współpracy z kilkoma Biurami Obrotu Nieruchomościami w Waszym mieście. To spowodowało, że przywykliśmy do częstego wykonywania obowiązków służbowych przez pracowników tych Biur na poziomie odbiegającym daleko od chociażby przyzwoitych standardów.
W konsekwencji współpraca ta kończyła się fiaskiem.
Ostatecznie we wrześniu trafiliśmy do oddziału Home Broker w Krakowie przy ul. Podgórskiej 36. Tam „zajęło” się nami dwóch doradców, Panowie Piotr Kajda oraz Rafał Wąsik. W odniesieniu do tego, o czym piszemy na wstępie, nie mieliśmy wielkich nadziei na inne niż zwykle podejście do klienta. Jednak nie przypuszczaliśmy nawet, jak dalece będziemy zaskoczeni.
Obaj Panowie okazali się profesjonalistami w każdym calu. Ich ogromna wiedza o rynku nieruchomości, metodach finansowania i pozyskiwania środków pieniężnych, w tym świetna orientacja w ofertach kredytów hipotecznych oraz współpraca z przedstawicielami poszczególnych banków, jak też znakomita umiejętność ułożenia relacji pomiędzy kupującym a sprzedającym nieruchomość, a przez to doskonałe wczucie się w nasze potrzeby i oczekiwania, zasługują na najwyższą ocenę. Obaj Panowie byli do naszej dyspozycji praktycznie bez żadnych ograniczeń czasowych, wielokrotnie wykazując się własną, zawsze trafną inicjatywą. Efektem tego był szybko dokonany zakup nieruchomości za Ich pośrednictwem.
Nie można zapominać, że prócz w/w cech, Panowie Piotr Kajda i Rafał Wąsik są osobami na bardzo wysokim poziome kultury osobistej, jak i poczucia humoru, co sprawiło, że każda wizyta w Waszym oddziale była dla nas przyjemnością.
Konkludując, nie ulega żadnej wątpliwości, że mając w swoim gronie takich przedstawicieli, firma Home Broker może być pewna, iż zawsze będzie osiągać znakomite efekty sprzedażowe.


A i A M

Uciekajcie jak najdalej od tej firmy, lepiej znaleźć inne mieszkanie do kupienia niż kupić u nich. Ja przeżyłem koszmar z nimi za który zapłaciłem 10 000zł!!!! proszę sobie wyobrazić sytuację w której wpłacacie Państwo 5000 zaliczki dla biura, biuro dodatkowo nakazuje wpłatę właścicielowi 10 000zł i na 5 dni przed ustalonym spotkaniem z właścicielem w kancelarii notarialnej pośredniczka nie odbiera telefonu... przez 5 dni!!
Oczywiście od razu pierwszego dnia zadzwoniłem do centrali z pytaniem co się dzieje? - nic, oddzwonimy do Pana, - ale jak to gdzie moja pośredniczka? - nie wiemy o kim Pan mówi.. - zawał.. po 5 dniach zadzwoniła pośrdeniczka(inna niż ta która obsługiwała nas wcześniej) i bez słowa przepraszam zapytała o co się tak gorączkuje? to był dzień podpisania umowy końcowej.. Kiedy jej to wytłumaczyłem, stwierdziła że nie ma problemu bo przecież możemy wybrać inny termin... - żaden z pośredników nie wie nic o mieszkaniach, budownictwie i zawsze stoją po stronie sprzedającego zatajając wszystko co tylko możliwe jeżeli chodzi o stan mieszkania. Ogólnie wielkie nerwy, strach a na koniec zamiast cieszyć się z zakupu mieszkania człowiek nadaje się na wyjazd do senatorium.. nie dajcie sobie tego zrobić!! HB : Poznań!! ul. św. Marcin

NIE WARTO!!! Sprzedawalem mieszkanie. Umowilem sie z posrednikiem HB na lokalu. Pol godziny po umowionym spotkaniu zadzwonielm, a pan powiedzial, ze wlasnie mial do mnie dzwonic, ze nie przyjedzie(?!) Umowilem sie na kolejny dzien. Nikt nie przyjechal, nawet nie zadzwonil, ze nie bedzie. Ja juz tez nie dzwonielm. Wczoraj umowilem sie w Katowicach na ogladanie mieszkania, bylem zainteresowany jednym z mieszkan w ofercie HB. Umowilem sie na godz.17 w biurze na Korfantego z pania Żanetą. Po pol godzinnie czekania, dowiedzialem sie, ze pani doradca z ktora sie umowilem stoi w korku i proponuje spotkanie w poniedzialek. Po wymianie zdan przekonalem jednak pania, ze chce zobaczyc wlasnie dzis, wiec odpowiedziala, ze skoro sie upieram,to moze mi pokazac mieszkanie kolega. Zostalo mi pokazane mieszkanie nie te na ktore sie umaialem, a te ktorego oferte mialem w reku i chcialem zobaczyc, to podobno sie juz sprzedalo. A ze sa zdjecia w ofercie tego mieszkania, chociaz go juz nie ma z opisem innego, to podobno przez pomylke (ta pomylka na stronie HB trwa do teraz) Chwile po tym jak wyszelem z oslupienia i zaczalem rozmawiac, ze mialem zobaczyc mieszkanie z ogrzewaniem gazowym i balkonem, a nie mieszkanie na poddaszu z piecami na wegiel i z widokiem na podworko, to pan odpowiedzial, ze ma takie, ktore spelnia moje oczekiwanie. Wydaalo mi sie, ze wszystko moze sie ulozy, nic jednak bardziej mylnego. Pan pokazal mi owszem mieszkanie, nawet mi sie spodobalo, ale jak zapytalem o cene, to powiedzial mi...ze nie wie (!?) ale moze sprawdzic i sie do mnie odezwie. Nie musze dodawac, ze nikt sie nie odezwal. Aaaa bym zapomnial. Oczywiscie jak czekalem na pania Żanetę, na ktora zreszta sie nie doczekalem, to inny doradca, nazywajacy sie doradca finansowym probowal juz mnie wkrecac w kredyt u nich. Unikajcie jak ognia Home Broker !!!

SPRZEDAJĘ MIESZKANIE. HOME BROKER ZADZWONIŁ DO MNIE I UMÓWIŁ SIĘ NA OGLĘDZINY. AGENT NIE POJAWIŁ SIĘ JEDNAK.
NIE BYŁ UPRZEJMY NAWET ZADZWONIĆ, ŻE SIĘ NIE POJAWI. NASTĘPNEGO DNIA BIURO SIĘ JAKOŚ MĘTNIE TŁUMACZYŁO, ŻE NIBY STAŁ POD BLOKIEM (MIAŁ DOKŁADNY ADRES I NUMER MIESZKANIA ORAZ DOMOFON POD NOSEM).
KPINY JAKIEŚ WEDŁUG MNIE!!!
NIEPOWAŻNE PODEJŚCIE DO KLIENTA!
ZUPEŁNIE ODRADZAM, NIBY PROFESJONALNĄ AGENCJĄ.

Stanowczo nie polecam! Chciałam sprzedać mieszkanie - mimo umowy na wyłączność pośrednik HB przez pół roku nie pokazał mieszkania żadnemu klientowi, sugerował obniżenie ceny do wartości nieruchomości w stanie surowym, zablokował współpracę z innymi pośrednikami. Do tego doradca finansowy HB naciągnął mnie na konto w banku, w którym nic nie było pewne, a wręcz ryzykowne. Radzę trzymać się daleko od Home Broker!

Jak najdalej od przyjaciół z Home Broker!!!

Firma dla bezmyślnej klienteli z zerową inwencją. Wyrazy współczucia dla owieczek brnących w to finansowe bagno.

Kupując swoje pierwsze mieszkanie postanowiłem, że nikomu nie będę płacić za obsługę transakcji. Wszystko robiłem sam, Umowę przedwstępną, załatwianie kredytu- mnóstwo czasu trzeba poświęcić. Na początku wszystko wyglądało pięknie. Po podpisaniu umowy przedwstępnej i wpłaceniu zadatku dopiero mogłem udać się do spółdzielni. Okazało się, że mieszkanie jest zadłużone (9500 zł), ale ok -odejmę sobie od ceny ostatecznej. Następnie okazało się, że mieszkanie nie ma 1 właściciela tylko 5 (spadkobiercy po nieboszczce). Koszty, które poniosłem za usługi Radcy Prawnego i wszystkie nieprzespane noce- dramat.
Przy zakupie domu nie narażałem się na tego typu "atrakcje" poszedłem do Home Broker w Lesznie. Wszystkie formalności załatwili za mnie, co więcej doradca finansowy sprawdził mi oferty kredytowe w ponad 20 bankach. Wybraliśmy najlepszą ofertę domu i najlepszą ofertę kredytu- wszystko w jednym miejscu- bezproblemowo- bezpiecznie!!!
WARTO

Nie warto i nie polecam, same nadęte smarkate szczebiotki, które poza słodkim p********** nic sobą nie reprezentują.