Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Ile kosztuje zakaz palenia?

Ile kosztuje zakaz palenia?

Money.pl / 2007-02-01 08:04
Komentarze do wiadomości: Ile kosztuje zakaz palenia?.
Wyświetlaj:
Kalix / 87.101.17.* / 2007-02-01 08:29
No i mamy demokracje, czy to aby nie jest dyskryminacja i ograniczenie swobody , praw czy coś w tym rodzaju? ja osobiście nie palę, ale palą moi rodzice choć nie korzystają z pub-ów to i tak jestem przeciwny. U mnie w mieście są knajpy i restauracje gdzie można palić i takie gdzie nie można, wybór należy do klienta.To Chyba Proste
Dzisiaj_wygramy / 212.76.37.* / 2007-02-01 09:38
u mnie w miescie nie ma mozliwosci wyboru, sa tylko knajpy dla smierdzacych dymem.
Lodowy / 2007-02-01 08:23 / Bywalec forum
Maasssakraaa!!!! Skoro zakaz palenia może chociaż w minimalnym stopniu spowodować rzucanie palenia, nie wolno go wprowadzić!!! Bo z czego szła by kasa do NFZ na podwyżki dla lekarzy? No jeśli by już parlament przyjął ten zakaz, to w ramach wyrównania strat proponuję zalegalizować narkotyki i oczywiście obłożyć akcyzą - i budżet nie schudnie. Ewentualnie można zrobić kampanię reklamową "Twój każdy sztach ratuje finanse RP - zanim pomyślisz o sobie, pomyśl o Ojczyźnie".
Terefe / 212.76.37.* / 2007-02-01 09:40
Musze cie rozczarowac panstwo dopłaca do palaczy.
ksawery / 217.153.72.* / 2007-02-01 09:22
A nie myslałeś kolego o miliardach idących z NFZ na operacje: raka płuc, chemioterapie, tracheotomię, rehabilitację po przejściu tych chorób, itd. Pozdrawiam.
bazyliszek / 217.153.45.* / 2007-02-01 10:49
Muszę Cię zmartwić. Palenie tytoniu ma się tak do raka płuc jak jak becikowe do liczby urodzeń. Może trudno to zrozumieć, ale taka jest prawda. Na 8 przypadków (jakie znam)tracheotomii tylko dwie osoby to palacze. Problemem jest sama natura, która próbuje regulować naszą liczebność, co jest rzeczą normalną. Za odejście od naturalnego rytmu życia, naturalnej żywności, przedłużenie długości życia, wzrost urodzeń i ochronę życia, które w innym przypadku skończyło by się naturalną śmiercią, płacimy degeneracją gatunku homo sapiens. Mimo że jestem palaczem, jestem za rozsądkiem w paleniu i uważam, że pewne ograniczenia muszą być wprowadzone i przestrzegane. Jednakże przesada jest nie wskazana. Apeluję za zdrowym rozsądkiem i podwyższeniem kultury osobistej ludzi - wszystkich ludzi.
Asia77 / 83.19.100.* / 2007-02-01 18:12
a moze te pozostale 8 przypadkow po tracheostomii to bierni palacze??zastanow sie nad tym.Poki co statystyki mowia,ze 90% zapadajacych na raka płuc pali papierosy
kooba / 62.111.200.* / 2007-02-05 22:55
Tak dobra jesteś w statystykach medycznych?! Gdybyś odwiedziła choć jedną stronę medycynie poświęconą, wiedziałabyś, że "tracheostomia" to otwór, przez który wprowadza się rurkę, a nie nazwa zabiegu:))))
Poducz się nieco, zanim zaczniesz się stawiać.
TW / 83.6.130.* / 2007-02-01 12:48
Bullshit ! Prawie wszyscy moi palący dłużej niż 25 lat znajomi są po resekcji płuca lub pod ziemią. a przynajmniej cierpią na poważne schorzenia płuc.
Nie uspokajaj siebie, bo niestety to równierz Ciebie dotyczy...
Jazgar / 2007-02-01 13:03 / Bywalec forum
To było pod moim adresem? No więc naprawdę nie interesują mnie Twoi chorowici i słabowaci znajomi, ja mam sporo lat , palę z umiarkowaniem od prawie dziecinnego wieku i mam się dobrze , a biale fartuchy oglądam jedynie na badaniach okresowych , a wlaściwie oglądałem , bo w tym roku przechodzę na emeryturę , i jakoś nic mi nie jest , a tak na koniec powiedz co warte jest życie bez tego co się lubi? przecież i tak trzeba zdechnąć
Stary dziad / 212.76.37.* / 2007-02-01 13:22
Tylko jakbys ta kase oszczedził to juz bys miał na 2/3 mieszkania .(kredyt na 30 lat)
Jazgar / 2007-02-01 13:52 / Bywalec forum
zauważ że nikogo nie namawiam na palenie , czy picie , mówię tylko o tym że zawsze umiar jest potrzebny, i powinny być lokale z salami dla palących i dla niepalących , tak samo jak inne obiekty publiczne , z wyjątkiem urzędówi szpitali itp gdzie już się nie pali co jest słuszne.
A co do mieszkania , to już dawno je mam i nie potrzebuję oszczędzać czy brać kredyty.
xxxxxxxxxxx / 217.66.131.* / 2007-02-01 11:44
Ale statystyka! Jak mówią Jarosławy, PORAŻAJĄCA!!!!

A i wiedza medyczna bazyliszka na poziomie matematycznej - tracheotomia to zabieg chirurgiczny polegający na wprowadzeniu rurki do tchawicy. Ot, osa użądli i trzeba tracheotomię robić.
Kiedy, jak mówią Jarosławy, "nie posiada się wiedzy", to się siedzi cicho i nic nie pisze.
K. Kowalski / 212.76.37.* / 2007-02-01 08:15
wszędzie tam gdzie na kontakt z dymem narażeni są niepalący.
Bierny palacz / 83.24.190.* / 2007-02-02 18:04
To nie prawda ze wlasciciele pubow straca na zakazie palenia papierosow. Ja prowadze taki maly pub, w ktorym az ciemno bylo od dymu, a gdy lekarz stwierdzil u mnie poczatek astmy zrobilem zakaz i nawet ci co od ponad 10-u lat byli stalymi klientami stwierdzili ze wyszlo im to na zdrowie. Chcac zapalic wychodza sobue na zewnatrz i wszyscy sa zadowoleni.
Jaracz na potęgę / 83.5.39.* / 2007-09-16 14:16
Ale jak wchodzisz do lokalu i czujesz ten przyjemny zapach dymu tytoniowego, widzisz smugi dymu tańczące pod sufitem. Czy to nie jest piękne ? Czujesz, że jesteś w lokalu i tak właśnie ma być.
xsxsx / 217.74.68.* / 2007-02-01 08:04
Brawo ! Tepic palaczy....
lolololololo / 80.48.204.* / 2007-02-01 09:49
Jestem za niepaleniem ponieważ w waszych pabach i restauracjach osoby niepalące są dyskryminowane ponieważ nikt nie pyta czy można zapalić czyli nie daje osobom niepalącym prawa wyboru tylko je nażuca albo wdychasz ale siedzisz w domu i gdzie tu sprawiedliwość a co mnie obchodzą wpływy do budżetu jeżeli państwo zapłaci odszkodowanie osobą które niepalą a wdychają to świństwo i zachorowały to niech zostanie jak jest. A teraz brzydki przykład: gdy idąc ulicą osoba paląca dmuchnie dymem w twarz osobie niepalącej oczywiście osoba niepaląca ma się z tym pogodzić. I to jest ok? A jeżeli wam palacze ktoś puści bąka to też jest ok? Ciekawe co sobie wtedy myślicie? I tak mówią o was. Pozdrawiam tych co śmierdzą fajami.
Asia77 / 83.19.100.* / 2007-02-01 18:18
raz mi sie udalo spotkac kulturalnego palacza,ktory na wyciagu krzeselkowym zapytal czy moze zapalic.Ale jakie bylo jego zdziwienie gdy odpowiedzialam nie.Ja nie pale i nie mam zadnej przyjemnosci gdy ktos obok dmucha dymem.A w koncu przyjechalam na narty,odpoczywac,a nie meczyc sie.Szanowni palacze-bierzcie przyklad z tego pana.skoro ja dbam o swoje zdrowie nie palac to mi go nie niszcie.
I oczywiscie jestem za zakazem palenia w miejscach publicznych,czesciej pojde wtedy na kawe do kawiarni lub na dyskoteke. Teraz sie prawie dusze w takich miejscach.
Jaracz na potęgę / 83.5.39.* / 2007-09-16 14:18
Przez całe życie raz spotkała kulturalnego palacza. Biedna dziewczyna. Obraca się w towarzystwie samych niekulturalnych.
kooba / 62.111.200.* / 2007-02-05 23:13
To nie chodź do tych miejsc, istoto nie posiadająca cienia wiedzy na temat PROBLEMÓW osób palących. Nie jesteś silna, tylko miałaś nieco więcej szczęścia w kształtowaniu się obszarów mózgu odpowiedzialnych za syntezę neurotansmiterów, zwłaszcza jednego z nich...
Którego? - Sama wiesz najlepiej, jesteś przecież biegła w tych tematach:)
pablo7601 / 83.27.2.* / 2007-02-01 22:37
to jedz na narty! albo na lake to sie niebedziesz dusił
1 2
na koniec starsze

Najnowsze wpisy