Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Ile tracimy stojąc w korkach? Każdy kierowca średnio 3,3 tys. zł rocznie

Ile tracimy stojąc w korkach? Każdy kierowca średnio 3,3 tys. zł rocznie

Wyświetlaj:
stefan919 / 77.131.222.* / 2016-03-03 22:48
W Polsce wszyscy liczą i doliczyć się nie mogą .
jo44 / 89.67.115.* / 2016-03-03 15:56
kierowca traci - a podatki w paliwie dają zarobić, także producenci ropy z za buga happy są ..Cóż więc, tu strata tam zysk..
Pan Adam / 83.11.121.* / 2016-03-03 14:57
Istnieje jeszcze jedno źródło wielkich oszczędności dla kierowców. Proponuję kompetentnym decydentom "kopnąć" dyrekcję PKP albo firmę, do której należą kompetencje zarządzania torowiskami kolejowymi i przejazdami drogowymi przez nie. Spróbujcie policzyć, ile czasu potrzebuje nasza kochana kolej na otwarcie szlabanów zagradzających drogę po przejeździe pociągu. Często jeżdżę po kraju i czas ten trwa od ok. 1 minuty do nawet 3 minut!. A teraz policzcie: jeżeli przed szlabanem stoi przeciętnie 6-10 samochodów (z jednej strony), a w dużych miastach o wiele więcej - z reguły przy włączonych silnikach - to stanie przed szlabanem (tak, jak pod światłami) przez taką grupę przez średnio liczmy 2 minuty razy ilość szlabanów w Polsce? To przecież są hektolitry spalanego bezużytecznie paliwa! W Czechach i np. we Francji - sam to widziałem na własne oczy - szlabany podnoszone są natychmiast( tak!) po przejeździe pociągu! A u nas jak zwykle nikt o tym nie pomyślał i klepiemy biedę nadal...
niepokorny813 / 188.146.8.* / 2016-03-03 13:08
Może ktoś policzył ile tracimy przez a2-kulczyka
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
nino172 / 31.61.140.* / 2016-03-03 12:58
ZAPOMNIELIŚCIE DOPISAĆ JESZCZE JEDNO NAJBARDZIEJ ZAKORKOWANE MIASTO W POLSCE ,PO WPROWADZENIU TRAMWAJÓW - TO OLSZTYN !!!
max m / 212.91.12.* / 2016-03-03 11:06
KIEDY Warszawa będzie miała OBWODNICĘ ? H. Gronkiewicz-Waltz rządzi Warszawą już ponad 10 lat i nie wybudowała obwodnicy! Po co na taki Prezydent?
antymanipulantka / 193.200.83.* / 2016-03-03 07:53
Według moich obliczeń a nie jestem ekspertem dziennie tracimy około 150 mln zł. Miesięcznie licząc 20 dni tracimy 3 mld zł , rocznie tracimy 36 mld zł stojąc w korkach. Godzina stania kosztuje 50 zł średnio, jeden mniej drugi więcej. I to nie tylko w dużych miastach ale i małych miasteczkach , wszystko jest zakorkowane na maksa.
Ale co to kogo obchodzi jak można podnieść podatki, wprowadzić prawo chroniące oszustów,bandytów,polityków,urzędników,szarą strefę i jest jak w niebie.
drinks / 83.11.176.* / 2016-03-03 01:04
Władzom to nawet nie chce się stworzyć i skoordynować zielonej fali na głównych trasach.
Zamiast tego na dwupasowych jezdniach wyznaczają bus pasy, wydłużając korki o 90%.
Albo na dwukierunkowej jezdni wyznaczają dwukierunkową ścieżkę rowerową i zostawiają tylko jeden jedno kierunkowy pas ruchu. Za to w centrum jeden rowerzysta przejeżdża na tydzień a kierowcy stoją w korku.
To jest pomyślunek.
Naprawdę, aż chce się dać kopa w cztery litery.
driver. / 81.190.49.* / 2016-03-02 22:26
Polska to dziwny kraj . Wiadomo ,że w ostatnich latach przybyło nam sporo samochodów osobowych więc logika wskazywałaby budować parkingi samochodowe, miejsca postojowe oraz umożliwić obywatelom możliwość zaparkowania swoich samochodów wszędzie tam, gdzie tylko jest to możliwe wykorzystując każde wolne miejsce likwidując jednocześnie zbędne ,zaniedbane pseudotrawniki. Tymczasem nagminnie stawia się znaki zakazujące parkowania. Następnie wysyła się Straż Miejską z bloczkami mandatowymi.
Wprowadzono nakaz jazdy z włączonymi światłami mijania w ciągu dnia. Jeśli już to jest konieczne, to nakaz powinien obowiązywać wyłącznie poza terenem zabudowanym . W terenie zabudowanym, gdzie ruch samochodów jest spowolniony jazda z włączonymi światłami jest bezzasadna ponieważ pojazdy poruszają się zazwyczaj w ślimaczym tempie stojąc najczęściej w długich korkach. Przepis ten niewątpliwie powinien być zmieniony.
Krystian 27 / 93.200.4.* / 2016-03-03 09:14
Brak miejsca w miastach nie jest tylko problemem polskim. Ale propozycja usuwania reszty trawników to już mocno nie na miejscu. Siła zeczywiscie trzeba będzie ograniczać ruch samochodowy w centrach miast. To znaczy ruch osobowy przenosić na środki masowego transportu. Który jednocześnie będzie ekologicznie czysty (trolejbusy, tramwaje, autobusy o napędzie gazowym kiedyś wodorowym), lub indywidualny rowerowy. Tak robią to przede wszystkim holendrzy (rowery ze wspomaganiem elektrycznym). Stosunkowo łatwym i tanim sposobem jest np.w zależności od kierunku ruchu w określonych godzinach, tworzenie drogi jednokierunkowej ze zmianą kierunku jazdy. Np od 5 do 11 w stronę centrum a poza tymi godzinami odwrotnie. Stosują to niektóre miasta od lat. Innym jest rozbudowa garaży podziemnych albo piętrowych. To są duże inwestycje. Zielona fala jest dobra do wtedy kiedy miasto ma jeszcze miejsca parkingowe. W dużych miastach mieszkańcy coraz częściej rezygnują z własnego auta. Koszt parkowania jest za wysoki. Zaczynają Kozysta z samochodów przeważnie są to Smarty. Auta stoją w całym mieście rozstawione. Za pomocą swojego telefonu i specjalnego programu można znaleźć takie auto w pobliżu i nim pojechać. Odstawić w miejscu swojego celu. Płaci się telefonem. Zupełnie inny aspekt to ekologia. W Niemczech od lat samochody mają na przedniej szybie naklejki. Kiedyś były to czerwone, źle i zielone. W zależności od co2. Dzisiaj do miasta mogą wjeżdżać auta tylko z zielonymi plakietkami. Juz są rozmowy ze w przyszłości mocna będzie się ograniczało wjazd diesla. Tak że przechodzić będzie się stopniowo na hybryda lub calkowicie elektryczne auto. Polska nie jest pod tym względem sama tylko tako problem mają inni i to od dłuższego czasu. Rzym juz przed laty zamykał na kilka dni wjazd. I to będziemy prawdopodobnie w przyszłości coraz częściej mieli. Nie tylko ze względu na brak miejsca ale przede wszystkim poprzez przekroczenie stężenia spalin. Usowanie resztek trawników, na pewno nie poprawi sytuacji ale tylko ja pogorszy.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Andrzej111 / 31.61.137.* / 2016-03-02 20:28
Korki na drogach nie mogą być likwidowane bo smog byłby mały,sprzedano by mniej paliwa,zatruto mniej mieszkańców . Idiotów mniej widać by było omijających korki,zdenerwowanych kierowców,stłuczek,wypadków. Ważne że Prezydent miasta T. i innych miast buduje sobie i znajomym miejsca pracy w- parku wodnym ,nowym stadionie, piętrowych garażach za kilka lat albo wcale bo teraz ochrona pilnuje kilku samochodów i świeci światło daremnie bo to pieniądz mieszkańców a włodarze ,kanciarze i poplecznicy maja swoją kasę i łapówki.Głupi nie wie ,ślepy nie widzi priorytetów tylko własny czubek nosa i konto , hospicjum na stare lata poświęcone przez kolegę ksiedza któremu teraz pomaga kasa z miasta.Codzienne komunikaty w radiu o korkach na drodze pozwalają przekazać informacje zdenerwowanym kierowcom jak jechać. Podano już że będą ekrany na drogach wyświetlać objazdy aby korki były też gdzie indziej.Przebudowa drogi kosztuje , choć mamy plany zrobione za miliony,,absurdy drogowe,, mogą być w TVP a korki mają tylko przepite łby..
Leon Z / 77.252.204.* / 2016-03-02 20:03
Warszawa likwiduje coraz więcej miejsc parkingowych i głupio planuje budowę dróg. Skutkiem tego ludzie się godzinami kręcą szukając parkingu, a miasto stoi w korku. Dziękujemy wam zielona mafio "ekologiczna".
nana509 / 178.19.103.* / 2016-03-02 19:34
Cóz zamiast budować drogi i obwodnice wolą przekazać je do Torunia.
marian000 / 89.74.17.* / 2016-03-02 19:01
A ile pieniędzy tracimy marnując czas na sen... Minimum 6h dziennie to 60 zł, tygodniowo 300, miesięcznie 1200, rocznie 14400 zł, może nie powinniśmy w ogóle spać, żeby nie tracić pieniędzy?
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
hmm770 / 109.22.139.* / 2016-03-02 18:44
3300 zeta / (8x12) = 34 zl za godzinę ?
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy