To PO co wykształceni z Duzych Miast wybieraja takich co Topią bez POmysłów Kasę.

wypraszam sobie!! to ze masz taki a nie inny stosunek do władzy, nie upoważnia Cię wcale to obrażania wykształconej części społeczeństwa z dużych miast

Te przypadki dotyczą tego samego ryzyka. Dlaczego więc nie powinno się pomóc jednemu i drugim?

Nie rozumiesz że to jest jak z "prawem". Nie znajomość przepisów nie zwalnia z obowiązku ich przestrzegania. Tłumacząc na tą sytuację: nie znajomość ryku inwestycyjnego nie upoważnia do pomocy w przypadku nie przemyślanej inwestycji !!!

Dobra, powolutku.

Po pierwsze: chyba się ze mną zgodzisz że obydwie sytuacje dotyczą inwestycji (co do przedmiotu inwestycji nie dyskutujemy bo są poprostu różne).

Po drugie: jedna i druga strona przystąpiła do inwestowania z własnej woli (co było impulsem do działania ze strony klientów nie ma znaczenia, więc odcinamy reklamę)

Po trzecie: jak gdzieś lokuje się pieniądze to trzeba wiedzieć co się z nimi dzieje (czy są gwarancje, co za nie jest kupione, kiedy będę mógł je odzyskać)

Po czwarte: zgadzam się z tobą że firma nie powinna powstać, ale skoro nawet powstała to nikt nie musiał tam zanieść swojej gotówki


Żeby nie przedłużać. Na rynku powstaje masa firm oszustów we wszystkich branżach. To że ktoś daje się im oszukać wynika wyłacznie z tego że nie sprawdza wiarygodności danego podmiotu. Nikt w firmie istniejącej od 3 miesięcy nie dokonuje zakupów za 1 mln zł tylko szuka bardziej stabilnego partnera. W tym wypadku ludzie nawet po kilka razy wkładali do AG różne kwoty. Czemu robiąc to nie sprawdzili sobie na stronie KNF opinii o tym podmiocie.
Czemu nie zastanowili się chociaż przez 5 minut nad swoją decyzja, biorąc pod uwagę możliwe zagrożenia. Wiele osób, pewnie analizując cztery powyższe punkty, stwierdziło że nie zainwestuje w takie rozwiązanie. Tylko ci którzy mieli w nosie, to co każdy rozsądny inwestor wiedzieć powinien, umoczyli w tym interesie. W związku z tym czemu powinniśmy zapewniać im jakąś pomoc? Kto i z czego będzie tą pomoc opłacał? Czemu, (tylko tak zakładam) moje podatki mają zwracać czyjeś oszczędności? Ja się na to nie zgadzam.

Ok. Jak wolisz, ale zawsze mi się wydawało że forum służy dyskutowaniu i wymianie poglądów.

Rozumiem że zawsze twój punkt widzenia jest tym właściwym i jedynym słusznym, a cała reszta błądzi w ciemnościach.

Twój wybór.

Pozdrawiam

Mimo że pewnie popłeniam błąd, i powinienem trzymać się zasady "podczas rozmowy idiota najpierw sprowadzi cię on do swojego poziomu, a potem pokona cię doświadczeniam", to jednak ci odpowiem "po twojemu".

Fakt1. Firma nie powinna zaistnieć zgodnie z prawem, ale to nie oznacza że nigdy wcześniej ani nigdy potem nie powstanie podobna. Wystarczy nigdy nie być karanym jako właściciel, żeby nikt nie zorientował się że firma nie działa zgodnie z prawem przez przynajmnej 3 miesiące (domniemanie niwinności).

Fakt2. To ludzie odpowiadają za swoje czyny. Jeśli chcą ryzykować to nikomu nic do tego, ale jeśli tracą to również mogą tylko na siebie być wściekli.

Fakt3. Inwestowanie, lokowanie itp instrumenty są przeznaczone wyłącznie dla osobników którzy najpierw oceniają a potem działają. Jeśli tego nie robisz to uprawiasz Bukmacherke a nie inwestujesz.

Konkluzja.
W to cudo zainwestowało całe 0,2% ludności kraju. Pozostałe 99,8% nawet nie ruszyło w tą stronę, co świadczy o poziomie rozgarnięcia w/w grupy. Gwarantuję ci to że ta grupa zainwestowała by jeszcze raz w dowolną firmę X, gdyby tylko przedstawiciel mówił im wystarczająco długo że "będzie Pan zadowolony". W tym wypadku mamy do czynienia z mechanizmami istniejącymi od początku handlu. Żadne mechanizmy kontrolne nie zdadzą egzaminu bo poprostu będą nieskuteczne. Zapamiętaj sobie że nikt nad nikim z pistoletem nie stoi, jak wtopisz to tylko z własnej chciwości albo naiwności. Trzeba mieć trochę honoru, ambicj i samoświadomości żeby umieć przyznać się do błędu i nie kazać komuś płacić za swoje błędy. To właśnie tobie podobni krzyczą teraz że ktoś powinien ich "uchronić"
przed tym błędem. Ja pytam natomiast czemu nie ochroniliście się sami ?

Na marginesie, w dyskusji są argumenty oraz tezy i hipotezy. Jeśli nie umiesz ich obronić lub uzasadnić to nie mówimy o dyskusji, ale przecież człowiek o tak szerokiej wiedzy na temat faktów i ustaw doskonale to wie. :):):):):):):)