Tak sobie wydumałem, że powinien być
VAT 15% na wszystko bez wyjątku i nie byłoby nadużyć, które jak sądzę przynoszą właśnie stratę 7%. Z innej strony patrząc człowiek jest rolnikiem i działa na rzecz rolników. A tu wielkie pretensje o to, że myśli o ich portfelach. To tak jakby mieć pretensje do doradcy podatkowego, że działa na naszą korzyść.
A na koniec to jestem przekonany, że opozycja będzie najwięcej krzyczeć, że znowu rujnowanie budżetu, że socjal itp. no i oczywiście wszyscy podniosą łapki za - vide becikowe i rewaloryzacja emerytur i rent.
Szacunek dla p. A_Davencourt