Jestem rowniez pokrzywdzony przez firme Tourex
i oczywiscie juz zlozylem w korporacji dokumenty
Przypomina mi to pewna inna historie
dotyczaca upadajacego mojego zakladu kiedy ogloszono upadlosc
czesc z nas po wyroku sadu oddala sprawe do windykacji ale czesc chciala poczekac
tlumaczac sie tym ze skoro inni dostana to oni tez z sprzedanego mienia zakladowego
chcieli przechytrzyc wszystkich - stwierdzeniem po BO TRZEBA ZAPLACIC firmie windykacyjnej
a tak beda mieli za darmo - i otoz co sie stalo firma windykacyjna jako prelnomocnik wszystkich ktorzy podpisali umowe
odzyskala czesc srodkow finansowych a ci ktorzy czekali po 5 latach sie obudzili i nagle stwierdzili ze trzeba zajac sie
sprawa kiedy juz nie bylo co sprzedawac - mysleli ze stanie sie cud , ktory nigdy nie nadszedl
Takze wszystko jest w panstwa rekach -zastanowcie sie im wiecej nas bedzie wieksze szanse sa na odzyskanie
przynajmniej czesci wplaconych pieniedzy