Forum Spółki giełdowe INPOST

Integer postawi paczkomaty InPost na dworcach. Zobacz, ile ich będzie

Integer postawi paczkomaty InPost na dworcach. Zobacz, ile ich będzie

Wyświetlaj:
zenbo / 195.154.44.* / 2015-11-12 12:14
Tak sie dzieje, jak poczta pozbywa sie swojego majatku i nie dba o interes publiczny. Poczta od jakiegos czasu stara sie podbic rynek i wygryźć konkurencje za pomocą necy a nie jakości - mimo to lansuje sie na niewiadomo jaki poziom obsługi.
Poczta chyli się ku upadkowi
Grendal / 94.231.8.* / 2015-11-05 11:32
Ludzie o małych mózgach, jak myślicie, o co chodzi? Paczkoamty beda swietna alternatywa dla przesyłek konduktorskich, które PP idą coraz gorzej. Zwłaszcza po tym jak poczta polska wyprzedała wagony i zredukowała ten kanał transportu.
In Psot wiedział gdzie uderzyć i jak zawsze się nie zawachał i dobrze. w Londynie to działa spoko jak możesz przyjeżdżając z peryferii do centrum od razu odebrać paczke
Bertuesz / 31.209.242.* / 2015-11-04 21:31
Komu potrzebne są paczkomaty na dworcach ? Podróżnym ? Jakiś bezsens... Więc komu ? Zwykłym zamawiającym ? Ciekawe... Dworzec kojarzy mi się z reguły z niebezpieczeństwem, menelami, żebrającymi, zwłaszcza wieczorem, miejscem w którym co najwyżej chce się wsiąść do pociągu i zniknąć jak najszybciej. Nie wyobrażam sobie żebym wybrał sobie DworcoMatu jako miejsca odbioru paczki, zwłaszcz w weekend wieczorem... Ale pewnie się nie znam.
Mariusz2001 / 188.146.71.* / 2015-11-04 16:10
Na drugi dzień po odbiorze paczki zgłosiłem się do oddziału pokazując uszkodzoną paczkę a kierowniczka przy świadkach odmówiła zrobienia czegokolwiek kierując mnie do kontaktu przez internet. W ciągu 24 godzin złożyłem reklamację udokumentowaną kilkunastoma zdjęciami pokazującymi że przy wgnieceniu ewidentnie jest naklejka pracownika Inpost przyznającego się do tego uszkodzenia. Po 2 tygodniach dostałem standardowe pisemko że powinienem wykonać 7 punktów w tym w ciągu 7 dni od otrzymania paczki zgłosić się z nią do oddziału. Kolejne dwa tygodnie zajęło mi tłumaczenie że kierowniczka oddziału odmówiła kierując mnie do nich oraz pytając czy ustalili kim jest ów pracownik Cichocki który się nakleił obok wgniecenia na paczce "Cichocki 133926 itd..." Wymieniliśmy 10 mejli gdzie w 8 Pani Rolnicka przyznała że ona nie czytała mojej reklamacji więc nie wie nic o co pytam co co nie przeszkadzało jej się wcześniej podpisać pod pismem które wysłali że ją odrzucają.." Po moim naporze napisała mi że że ponownie rozpatrzą tę sprawę i dostanę nową decyzję ale przez 3 miesiące się nie odzywali więc gdy ja zapytałem jak z tą sprawą przysłali mi znowu to pierwsze pismo z 7 punktami które mam spełnić - w tym w terminie 7 dni od dostarczenia paczki zgłosić się z paczką do oddziału " hello minęły 4 miesiące" Pani Rolnicka z BOK Inpost i jej szefowa przez 4 miesiące nie były w stanie odpowiedzieć na proste pytanie na temat pracownika więc nie ufam też Panu Brzósce bo wiadomo że przykład idzie z Góry. Pan Brzóska na pewno nauczył ich osobiście jak gardzić klientem.
Wszystko co napisałem jest prawdą. zainteresowanym przyślę szczegóły. klassm@gazeta.pl
Sceptyk52 / 89.71.78.* / 2015-11-04 13:09
Bardzo dobra idea. PKP będzie się zajmowała transportem. Tańsze usługi, niż Poczta Polska SA.
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy