Kolejna firma z kosmosu wchodzi na giełdę, firma której odcinają prąd w sklepach i która nie reguluje należności za czynsz w sklepach. Natomist opisuje swoje dokonania wielkimi obrotami i milionowymi zyskami w przyszłości wraz ze wzrostem obrotów. Obliczenia wyssane z palca już nie wpominając o ich strategii rozwoju. A jak przedstawiciel InwacjaPC wystosuje pismo, że to co piszę jest nieprawdą to wtedy wyśle do KNF-u informację, gdzie mogą potwierdzić te informacje.

W stosunku do InwacjaPC to juz nawet Komputronik był bardziej wiarygodny, który wchodząc na giełdę sprzedawał gruszki na wierzbie. W branzy IT wszyscy się dziwili, że rynek może przyjąć za wiarygodny "KIT" który wciskają o ich przyszłej strategii rozwoju oraz zyskach. Branża IT mimo iż komputronik nie budził u niej sympatii to jednak gratulowała im, że potrafili wyciągnąć tyle kasy od inwestorów. Inne spółki z branży o solidnych podstawach odrobiły pokryzysowe straty, natomiast komputronik jest wyceniany faktycznie na tyle ile jest wart, czyli 80% niżej od debiutu. Taka umiejętność sprzedawania niczego powinna byc opisywana w książkach uczących inwestorów jak nie dać sie nabrać na papier który przyjmie wszystko