kkdg2000
/ 77.223.200.* / 2007-10-12 12:01
witam wszystkich! mogę zainwestować 200.000 pln. w fundusze inwestycyjne.Czy kierować się własnym rozeznaniem i rozumem czy zacząć współpracę z doradcami finansowymi z xeliona,golden egg itp.Pieniądze które chcę zainwestować są wynikiem samodzielnych inwestycji w fundusze od roku 2002(zaczynałem od kwoty 35.000 pln.) Czy dalej podążać za intuicją czy zdać się na doradców ?. pozdrawiam.
miki3d
/ 91.142.207.* / 2007-10-16 16:06
Po prostu przetestuj doradców. Jeśli znajedziesz kogoś, po kim będziesz widział, że ma znacznie większą więdzę od Ciebie, zaufaj mu. Jeśli nie będziesz pewny jego wiedzy, albo zauważysz, że zalezy mu tylko na sprzedaży - uciekaj od takiego.
Pamiętaj też, że np. w Xelionie czy DB znajdziesz szerszą paletą narzędzi inwestycyjnych, niż w przeciętnym banku lub biurze maklerskim.
krzysiek29
/ 2007-10-12 12:41
/
Uznany Gracz Giełdowy
to jestes juz doswiadczonym inwestorem a doradcy moze i ci doradza a przy okazji odpowiednio skroja
a gdzie inwestujesz w jakie fundy
ja mbank oferta sie powieksza dzis 2 nowe fundusze idea surowcowy i globalny ciekawe produkty
Najpierw proszę się upewnić, czy Doradca ma odpowiednie doświadczenie (może się okazać, że 3 msc temu skończył szkołę, przeszedł przez kilka jakże cennych kursów - niekoniecznie wszystkie związanie z tematem zarządzania, bardziej sprzedaży). Może się okazać, że ma Pan więcej doświadczenia od osoby, z którą Pan rozmawia.
Byłem wczoraj u jednego z doradców. Wyniki historyczne z ostatnich lat mają opanowane. Jednak nie wiele Pan doradca wiedział o ryzyku. Jedyne co stwierdził, to że ryzyko jest małe, a średnia i tak dobrze wychodzi.
O tym, że boom w polskiej gospodarce w najbliższych latach się nie powtórzy nic nie wspomniał.
Choć wydaje mi się, że coraz częściej to forum służy badaniu opinii przez ww firmy niż rzeczowej rozmowie.
skąd takie informacje czy wiesz coś więcej na temat gospodarki na najbliższe lata
nie sądzę i to mówią również ekonomiści żeby rynek polski czekał w najbliższych 2-3 latach jakiś specjalny kryzys gospodarczy może zmaleć i ustabilizować się tempo wzrostu gospodarczego to tak ale napływ środków z uni ,nowi inwestorzy z nowymi technologiam
oczywiście będą mniesze lub większe dłuższe lub krótsze korekty ale ogólnie powinniśmy zostać w trendzie wzrostowy
tyle że rynek jest nieprzewidywalny tak powinno być ale czy naprawdę będzie to się okaże
ale inwestowanie w fundusze nie traci przez to sensu pojawiają się fiz strukturalne z gwarancją kapitału i sądzę ze to jest przyszłśc inwestycyjna w naszm kraju zawsze też można inwestować w fundusze walutowe na różnych rynkach
a po za tym proszę spojrzeć na pierwszy polski fundusz pionier zrównoważony który obchodził teraz 15 lecie przechodził różne koleje raz w górkę raz w dół ale i tak uśredniony zysk to ok 130% rocznie
i niech to służy za przykład inwestycji okres 10-20 lat jest najbardziej optymalny czasem inwestowania w fundusze gdzie wpełni wykorzysta się uśrednienie jednostki ,procent składany a jednocześnie zabezpieczy przed skutkami spadków
ryzyko inwestycyjne zawsze istnieje
a jeżeli chodzi o doradców to wszyscy pracownicy z mojego biura zawsze udzelą szczególówych informacji będą mówić o ryzyku będą pokazywać jak powinien wyglądać portfel w zależności od stopnia ryzyka i czasu inwestowania
choć zgadzam sie że główne nastawienie doradców jest w kierunku sprzedaży a nie pomocy w inwestowaniu ja jak napisałm staram się to w biurze równoważyć
dlatego też twierdze że jest coraz więcej konkretnych i znających się na rzeczy doradców
kkdg2000
/ 212.160.157.* / 2007-10-12 17:23
Dziękuje za odpowiedzi. Odp.na pytanie krzyśka29 w co inwestowałem-otóż w w fundusze akcyjne w polsce a potem w azjatyckie i ogólnie najbardziej narażone na wahania na giełdzie,podczas korekt zaciskałem zęby nie ogłądałem wyników w internecie i zawsze udawało się wyjść na plus.Co do odpowiedzi elokwenta wydaje się że masz dużo racji,trudno znaleźć kompetentnego doradcę a nie gościa z "łapanki" który pracuje jako doradca bo nie miał innej pracy.I dlaczego sądzisz że boom w polskiej gospodarce się nie powtórzy,ja myślę że może być sytacja podobna jak w Hiszpani w latach 80-tych,kiedy Hiszpania wstąpiła do UE i dzięki funduszą z UE rozwijała się przez 11-12 lat od 6 do 9% PKB rocznie.Kwestia pieniędzy przyznanych Polsce jest znana,gorzej jak one będą i czy będą wykorzystane,fajnie by było żeby Polska dzięki tym funduszą unijnym rozwijała się po ok.7% rocnie przez najbliższe lata.Pozdrawiam.
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.