Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Jak Anna Fotyga wstrzymała politykę zagraniczną

Jak Anna Fotyga wstrzymała politykę zagraniczną

Wyświetlaj:
Witold Donat / 83.243.39.* / 2007-05-20 20:46
Być może jesteśmy u progu nowej zimnej wojny między USA i Rosją w rezultacie wzrostu sił ekonomicznych Rosji i między innymi programu USA tak zwanej „tarczy” w Polsce i w Czechach, który to program doprowadzi do intensyfikacji wyścigu zbrojeń i naraża Polskę na konsekwencje, bez jakiegokolowiek polskiego wpływu na decyzje w Waszyngtonie. USA stara się otoczyć Rosję swoją siłą ogniową od Polski do Taiwanu.
miga / 83.24.220.* / 2007-05-20 15:42
Niestety to nawiedzone poglądy takich "ekspertów" jak Sokol doprowadziły nas na skraj kompromitacji i wyizolowania. Z czego jestes dumny czlowieku? Ze Niemcy i Bruksela negocjuja za nas sprawe miesa? Ze wydalismy pieniadze na norweskie zloza, ktorych nigdy nie bedziemy mogli dostarczyc do Polski? A moze cieszy cie kolejne napinanie watlych muskulow i pokrzykiwanie: to my jestesmy najwazniejsi w Europie. Wiekszosc Polakow nie kupuje tego kitu. Szkoda tylko , ze straty beda odrabiane przez nastepne 10 lat.
Dziad / 62.121.118.* / 2007-05-20 11:51
Jaki prezydent taki i premier. Jaki premier taki i minister. Minister może być mierny lub nijaki ale musi byc wierny. I jest wierny. To, że jest nijaki - nie ma znaczenia. Dla tych, którym polityka rządu się nie podoba jest tylko jedna odpowiedź - "spieprzajcie dziady".
Sokół / 2007-05-19 21:44
Czytając ten „artykuł” byłem pewien, że to raczej wolne rozważania jakiejś osoby z forum średnio orientującej się w realiach polskiej polityki zagranicznej. Ale o dziwo to jest artykuł! Artykuł w Money ! Fachowy artykuł w portalu finansowym ha ha żenada.
Lubię ten portal, ale na Boga nie puszczajcie takich tekstów jako oficjalnych artykułów. Bo to po prostu jest śmieszne....Pan Bartłomiej Ciszewski powinien umieszczeć takie bardzo subiektywne rozważania raczej na jakimś blogu a nie na finansowym portalu. Długo i namiętnie mógłbym tłumaczyć Panu, o co chodzi w polskiej polityce zagranicznej, ale myślę, że to nie ma większego sensu, bo Pan jest po prostu ANTY. Może, chociaż pokrótce zauważę, że Polska prowadzi wreszcie politykę zagraniczną zgodną z własnym interesem. Rozumiem, że można nie kochać pani Fatygi, ale przecież ta Pani nie prowadzi jakiejś swojej osobistej działalności międzynarodowej, tylko politykę rządu. Może jest bardzo oddana premierowi, ale to chyba jego prawo dobierać sobie współpracowników. Może nie jest jakoś super medialna, ale nie jest przecież gwiazdą prowadzącą program rozrywkowy. Wykonuje „swoją robotę” może jak rzemieślnik a nie jak artysta, ale… nie zawsze ten drugi jest lepszy od pierwszego... Co do Pańskich rozważań to zauważę, że to nie Polska - (Pana kraj) wstrzymała politykę z Rosją, to nie Polska wymyślała jakieś problemy w dobrych stosunkach tylko wschodni sąsiad. Pozwolę sobie przypomnieć, że to jakże ciemiężona przez panią Fotygę Rosja zakazała importu polskiego mięsa! Wstrzymała ten import bez żadnego powodu i praktycznie wyjaśnienia. Rozmowy z przyjaciółmi z Moskwy nic nie dały. Więc Polska postanowiła skorzystać z tego że należy do Unii Europejskiej. Należy i chce być traktowana jako równoprawny członek tej unii! Co zostało ostatnio przez członków UE mocno zaakcentowane podczas rozmów Rosja –UE. Cytuję: „ To nie jest problem Polski tylko UE..." Może według Pana lepszym rozwiązaniem jest wybrać się na klęczkach do Moskwy i prosić cara żeby zechciał otworzyć granice dla polskiego mięsa.... Myślę, że Kaczyński ma na to zbyt dużo honoru. Honoru, którego brakuje wielu innym polskim politykom.
Nie od dzisiaj wiadomo, że Rosja rozmawia z silnymi. Lub takimi, którzy walczą o swoje racje i interesy. Gardząc kniaziami liżącymi stopy. Gardzi władcami siedzącymi w jakimś 11 rzędzie podczas moskiewskiego DNIA ZWYCIĘSTWA, klaszczącymi, kiedy to car mówi o walce z faszyzmem nie wspominając Polski. Czyli państwa które w walce z faszyzmem straciło najwięcej obywateli...
Co do polskiej polityki wobec Niemiec to „stety –niestety” znów się z Panem nie zgodzę.
Moim zdaniem jest polityką jak najbardziej słuszną. Rurociąg ponad naszymi głowami to tylko jeden ze skutków grzecznej polityki poprzedników Kaczyńskiego.
Są też inne sprawy, których rząd niemiecki nie chce rozwiązać. Sprawa roszczeń przesiedleńców. Rząd niemiecki pozostawia furtkę dla żądań wypędzonych w następnych latach, bądź kolejnych rządach. Bardzo przykre, że nie zauważa Pan zwykłego polskiego interesu narodowego, interesu nas wszystkich. Nie zawsze głupio rozumiana poprawność polityczna jest najlepsza. Być może w przyszłości wszyscy będziemy płacili za niemieckie roszczenia, płacili za pozostawione ziemie, kamienice etc etc. Rozumie pan cokolwiek z tego co piszę....pewnie wszystko ale Pan jest ANTY...
Czemu żaden inny rząd polski nie robił nic w celu dywersyfikacji importu ropy i gazu. Ten tak bardzo przez Pana wyśmiewany przynajmniej próbuje coś w tej jakże istotnej kwestii robić. Dla Pana jednak polityka zagraniczna Polski jest wstrzymana... Wstrzymane to jest chyba sztuczne uśmiechanie się do kamer polskich polityków. Uśmiechanie się, kiedy to zapadały decyzje o budowie rurociągu na dnie Bałtyku i kiedy wypędzeni w Niemczech coraz śmielej wysuwali żądania. Żądania, których rząd Niemiecki de facto nie poparł…Nie zrobił jednak nic więcej żeby ich skutkom w przyszłości zapobiec...
Życzę Panu szerszych horyzontów w spojrzeniu na polską politykę zagraniczną, może ciut więcej patriotyzmu skoro jest pan dziennikarzem no i oczywiście zdrowia :)
Z++ / 83.29.157.* / 2007-05-20 20:34
Komentować się nie chce , ale skomentuję. Otóż , w obecnym świecie ( jak zresztą zawsze ) sukcesy odnoszą ci , którzy podchodzą do zagadnień w sposób profesjonalny. Zapoznają się z tematem , mają dobre źródła informacji , rzetelnie oceniane przez analityków , mają doświadczenie , znają języki obce , czytają prasę zagraniczną i oglądają zagraniczną telewizję. Jednym z nielicznych profesjonalistów w rządzie IV RP był np. Radek Sikorski.
Obecna ekipa przypomina zbieraninę dyletantów przekonanych o własnej nieomylności i obrzucających błotem każdego , który ma inne zdanie na ten temat.
A teraz konkretnie : Projekt gazociągu północnego powstał ze względu na stałe podkradanie gazu przez Ukrainę i Białoruś.Miał raz na zawsze ukrócić tę kradzież i dlatego projekty "drugiej nitki Jamału" i inne są odstawione na bok.
Rosja i Niemcy zaproponowały zresztą Polsce uczestnictwo w projekcie , z góry przez nas odrzucone. A szkoda !
Nie wiem czy pani Fotyga i nasi "specjaliści" o tym wiedzą , ale Niemcy chcą zbudować gigantyczny GAZOPORT nieopodal Bremerhaven. Moglibyśmy się przyłączyć do projektu i mieć rzeczywistą DYWERSYFIKACJĘ dostaw gazu ( LNG ). Czy podjęto jakąkolwiek rozmowę w tym kierunku ? Sądzę , że nie - za to polski rząd forsuje projekt gazoportu w Świnoujściu . Wystarczy spytać się jakiegokolwiek importera towarów , gdzie mu się opłaca odprawiać towar - to każdy wskaże , że dla importu z za oceanów opłaca się odprawiać towar w Hamburgu lub Rotterdamie. W żadnym razie w Gdyni lub Świnoujściu.
Z kolei co roszczeń "wypędzonych" to mam pytanie , czy z rządem polskim współpracują jacyś dobrzy niemieccy prawnicy znający sprawę tych roszczeń ? Wątpię w to !
Dziś o 20.00 był na PHOENIX TV film o wypędzonych w RFN. Okazuje się , że rząd RFN za te majątki wypłacał począwszy od 1952 odszkodowania . Większość "wypędzonych" co miała jakikolwiek majątek skorzystała z tego. Jeżeli ktoś nie skorzystał to tylko dlatego , że nie mógł udokumentować praw do majątku , choć wystarczyły nawet zeznania świadków.Polska z kolei zrezygnowała w tym samym 1952 roku z wszelkich reparacji względem Niemiec.
Pod względem prawnym sprawa jest de facto zamknięta , choć zawsze znajdą się tacy , co będą chcieli psim swędem wydobyć trochę grosza.Postępowanie III RP wobec Niemiec nie było żadną "zdradą" tylko trzeźwą oceną rzeczywistości.
Obecny rząd to po prostu "dyktatura impotentów" ( jakby ktoś nie wiedział to jest tytuł książki Iwana Sołoniewicza - jedna z najlepszych książek o rządach komunistów i faszystów - szkoda , że w Polsce tak mało znana ).
Pani Fotyga , choć kobieta jest tego najlepszym przykładem.
Sokół / 2007-05-21 00:51
" Szachem-macher " i nie ma połowy postów pod wątkiem...no tak ale w końcu nie ma już w Polsce "wolnych mediów" – wszystko przez Kaczyńskich:)
Co do Pana rozważań, szkoda czasu na komentowanie, naprawdę szkoda czasu... Bo co tu komentować skoro sam Pan sobie zaprzecza. Niemal w jednym zdaniu pisze Pan w superlatywach o gazociągu północnym...i jednym z nielicznych profesjonalistów w obecnej ekipie Radku Sikorskim. Profesjonaliści, bo "...znają języki obce i oglądają zagraniczną telewizję...." Pozwolę sobie zauważyć, że ten profesjonalista podczas szczytu w Brukseli, postawił budowę rosyjsko-niemieckiego Gazociągu Północnego w jednym szeregu z układem w Locarno i paktem Ribbentrop-Mołotow. I generalnie miał bardzo wiele racji no, ale w końcu jest profesjonalistą. :)
Co do planów budowy GAZOPORT-u nieopodal Bremerhaven. Tak się składa, że projekt, zresztą tylko projekt. I pewnie jeszcze długo, długo a może i na zawsze projekt....Przedstawili Niemcy tylko po to żeby uspokoić nieco Polskę i inne kraje niezadowolone z budowy rurociągu na dnie Bałtyku. Bo tak się składa, Panie „ekspercie”, że to nie tylko "nie-czytający zagranicznych gazet" rząd polski jest przeciwny tej budowie…. Jednak na wszelki wypadek
nie powinniśmy budować gazoportu w Świnoujściu....bo może będzie to mało "profesjonalne". W końcu, komu by się opłacało dostarczać towar na prawie 40- milionowy rynek, nie licząc Litwy, Łotwy, Estonii i innych.
Cieszę się, że na PHOENIX TV był film. Mogą puścić cały serial, ale to i tak nie uchroni polski przed wyrokami niezawisłych sądów. Sprawę roszczeń może zamknąć tylko rząd niemiecki, biorąc na siebie skargi wypędzonych.
Postawa IIIRP wobec Niemiec nie była zdradą, była polityką bardzo trzeźwą .... Mniej więcej tak trzeźwą jak prezydent Kwaśniewski na grobach polskich oficerów w Charkowie.
kesta / 83.24.220.* / 2007-05-20 15:36
To jest fachowy komentarz? Boże drogi, skąd sie wziąłeś "ekspercie"? Przeciez to są podstawy: jeśli chcemy cokolwiek osiągnąć w dywersyfikacji energii, lub mieć stabilną, silną pozycję w UE to nie sznatażuje się partnerów, ale z nimi rozmawia. I to nie jak zakompleksiały karzeł lecz poważny rozmówca, który wie czego chce i zna swoją wartość. Obecna Polityka zagraniczna - jeśli w ogóle można ją tak nazwać - jest wyrazem osobistych kompleksów i strachów Kaczyńskich i ich otoczenia. Usiłujemy wmówić społeczeństwu, że Szczyt w Samarze to sukces Polski ponieważ wstawiła się za nami Unia. No tak - jak przedszkolak, którego bija koledzy z grupy. Zapewniam, że W Zjednoczonym Królestwie np. nigdy nie byłoby zgody, aby UE prowadziła negocjacje z Norwegią nt. blokowania brytyjskich połowów na M. Północnym. Ale u nas? Kaczory są dumne, że Barroso i Merkel wstawili sie za nami u Putina, a przecież to PiS jest przeciwny oddawaniu kompetencji narodowego państwa Bruykseli. No i gdzie konsekwencja? Nigdy, ale to nigdy Polska nie miała tak kompromitującej postawy zagranicą!
ekonom2 / 217.153.241.* / 2007-05-19 19:24
KOŃCZ KOBIETO!!! WSYDU OSZCZĘDŹ!!!
Biskup Nowogrodzki / 87.99.44.* / 2007-05-19 12:51
trzeba być akrobatą, jakiekolwiek niedociągnięcia w komunikoatywności albo inne braki osobowości mogą pozwolić jedynie na prowadzenie zrównoważonej polityki z Watykanem, gdzie mało się mówi za to dużo się chodzi na kolanach i froteruje podłogi. Mimo tego użycia słowa "wojna" w stosunku do kacapstwa jest niepotrzebnym
niewyważeniem tego co powinno być ważone.
WooPeeA / 2007-05-19 10:52
Jeszcze długo przed wyborami mówiłem, że tak to się skonczy! Jak ktoś kogo popiera Radio Maryja, ktoś kto nazywa Wałęsę zdrajcą i obiecuje, że wybuduje miliony mieszkań przy takim deficycie może być rozsądnym premierem?

Do Pani Forygi: Co do aktywności, czyżby zapomniała Pani o Bartoszewskim czy Cimoszewiczu? Choć z drugiej strony naprawdę nie wątpię, że zrobiła Pani coś czego nikt inny wcześniej nie zrobił, bo w końcu kto wcześniej zerwał stosunki dyplomatyczne z Rosją??

Najnowsze wpisy