ministrateg
/ 84.10.38.* / 2010-11-03 21:46
Publikowanie rozmów oficerów z Centrum Operacji Powietrznych nic do sprawy nie wnosi a tylko powoduje zamieszanie i wywołuje złośliwe komentarze laików. To centrum tym samolotem wcale nie dowodziło, nie miało nawet takich technicznych możliwości. Rola tego ośrodka sprowadzała się tylko do zebrania i odnotowania faktu startu samolotu i jego lądowania, pod warunkiem ,że takie informacje do centrum zostaną przekazane. Polska to nie Ameryka i nie posiada satelitarnego systemu powietrznej łączności radiowej lotnictwa na cały świat, a dowodzenie naszymi samolotami w powietrzu znacznie odbiega od gwiezdnych wojen. Posiadamy na wyposażeniu stary analogowy sprzęt z lat siedemdziesiątych XX wieku przystosowany do samolotów z tego okresu i nic poza tym. Cała nasza technika i infrastruktura lotnicza jest właśnie z tego okresu. Trochę śmieszy takie zdziwienie bo niby skąd mamy mieć , skoro przedtem nie mieliśmy a do tego czasu nic nie kupowaliśmy nowego. Zresztą pan Błasik nie miał czasu na takie sprawy bo uczył się latać i szykował się na wyjazd do Ameryki jako wybitnie uzdolniony oficer.