Forum Forum prawneCywilne

Jak odzyskać dług od osoby prywatnej?

Jak odzyskać dług od osoby prywatnej?

Myszka 333 / 2009-01-21 14:59
Osoba prywatna ma w/c mnie zobowiązanie finansowe , chciałam tą sprawę załatwić polubownie ale dłużnik nawet nie odbiera telefonów , proszę o jakieś podpowiedzi w tej kwestii. Nadmienię , że ta osoba nie tylko mnie jest winna sporą sumę pieniędzy jak też domniemam , iż ta osoba oszukała wiele osób i nadal na pewno to robi. Proszę o jakieś podpowiedzi w tej sprawie od czego mam zacząć ten kłopot?
Wyświetlaj:
luiza2490 / 2015-06-21 18:37
Chodzenie, proszenie i przypominanie nic nie da... Warto znaleźć jakąś kancelarie,
która zajmuje się takimi przypadkami. To z reguły daje lepsze rezultaty. Osobiście trafiłam do Kancelarii Pomocy Prawnej
i byłam zadowolona z obsługi jaką mi zaoferowano - odzyskałam po pewnym czasie to, co moje.
Ale fakt, najlepiej byłoby gdyby w ogóle do pożyczenia kasy nie doszło :/
Mirosław1154 / 94.254.192.* / 2016-07-10 17:43
prosił bym panią pani luizo o jakiegoś szczególnie uczciwego prawnika ponieważ mam problem z odzyskaniem należnych pieniążków w kwocie 1100 zł komornik co prowadził moją sprawę to tylko z mojego kąta pobierał pieniądze i nadal pobiera a podane za moją pomocą konto dłużnika .Proszę mi jakoś pomóc.
Piotr44 / 31.174.100.* / 2015-06-13 19:19
Ja proponuję skontaktować się z Krajowym Centrum Wierzytelności (www.kcw.org.pl). Oni z kolei nawiążą kontakt z dłużnikiem, bądź wystawią na licytację ten dług...
olek25 / 31.174.100.* / 2015-06-13 10:51
mysle ze najlepszym rozwiazaniem jest zglosic sprawe do organow scigania skoro nie mozna sie dogadac z tym czlowiekiem
Olszewska Mariann / 37.47.7.* / 2016-08-08 16:27
Ma na jego kontom niewilkiego dłuznika bo 40 zl przelałam na jego konto Wojciechowski Paweł Chijnice napisalam list którego na poczcie nie odebrał niewiem co dalej robic z takim dłuznikiem chcialam wysłac telegram o zwrot z wyszczególnieniem w przypadku ni dokonania zwrotu będe liczyła za jazdy dzien zwłoki 10 zł dziennie czy tak mozna zrobic ,Bardzo prosze o rade i dac mi odpowiedz na mojego meila.Będe bardzo wdzięczna za radę.POzdrawiam.
prowadzacy zaklad / 31.61.136.* / 2015-06-21 09:31
prowadzac zaklad wyslalem pracownika na kurs prawa jazdy,pracownik po ukonczeniu kursu opuscil prace jak odzyskac zainwestowane pieniadze nie posiadajac zadnego potwierdzenia na zainwestowane srodki
wiwan / 2015-08-24 09:46
Chytry dwa razy traci jak widać. Nie można odzyskać, bo udział w kursie był w tej sytuacji poleceniem służbowym. Jego koszt - jeśli udokumentowany mógł być po prostu uznany za koszt prowadzonej dz. gospodarczej.

Po stronie pracownika- pozostawałoby jedynie rozpoznać, czy wartość takiego kursu stanowiła przysporzenie podlegające PIT, a więc czy trzeba je wykazać w jego PIT 11 i pobrać zaliczkę- jeśli jakieś wynagrodzenie uzyskał.
chimerzasta / 195.8.101.* / 2015-05-27 12:46
a może jest tu ktoś, kto ma problem z odzyskaniem należności od Łukasza Królaka (z Łodzi), bądź jego partnerki Sylwii Gaj?
Jeśli tak, poproszę o kontakt na: chimerzasta@gmail.com.

Znam już kilka osób przez nich oszukanych na spore kwoty
Szczęśliwy / 212.160.130.* / 2014-12-22 18:00
DO WSZYSTKICH. Miałem w 1998 roku zasądzone odszkodowanie od takiego jednego. Oczywiście biedak co to nic nie ma (się znaczy wszytsko przepisał na os 3-cie). Komornik oczywiście nic. Lata mijały (oczywiście uwaga na przedawnienie!!!) i nagle dowiaduje się że jego matka nie żyje i zapisała mu w spadku mieszkanie (hipoteka). I jaki pech, w dniu kiedy uprawomocnił sie wyrok sądu o nabyciu spadku praktycznie tego samego dnia komornik zjawił się na hipotece (a dług urusł już do prawie 50tyś). Biedactwo stracił mieszkanie (wartość ok 320tyś i cały czas w nim mieszkał) na licytacji za 110tyś. Myśłaem że mnnie gośc zabije jak się wyprowadzał. A więc można ale czasem trzeba poczekac i dowiadywać się co u dłóżnika słychać (oczywiście od osób trzecich). Pozdrawiam wszystkich z forum i mam nadzieje że wam także się uda odzyskać kase.
doocia6 / 83.1.90.* / 2014-12-16 11:56
Fajnie jeśli dłużnik wykazuje jakieś chęci spłaty bo mój np kazał żonie się podać o alimenty i w ten sposób pieniążki zostają w rodzinie. Sprawa u komornika, który wysyła mi listy o zapłatę za wysyłanie korespondencji do dłużnika i w ogóle ale sam mi powiedział, że nic nie odzyskam to po cholere mam mu płacić. Teraz szukam chętnego na kupno tego długu z odsetkami będzie z 21 tyś ja chce tylko 8 i mieć spokój.
Mirosław1154 / 94.254.192.* / 2016-07-10 18:02
Proszę Pana mnie tak samo komornik potraktował najpierw podałem jemu konto dłużnika .to zajął swoją należność a teraz ściąga ze mnie .Zajmując mi rentę chorobową i co miesiąc mi pobiera, bo na tamtym koncie dłużnika już nic nie ma.I co mam robić
oszukana834 / 62.141.205.* / 2014-08-09 02:08
Przestrzegam przed firma R-Grupa SP zoo Wrocław, ul. Leszczynskiego oraz jej pełnomocnikiem Robertem Waszakiem. Firma widmo. Ani ta firma ani Robert Waszak nie spłaca należnych długów.Ani prywatnych ani firmowych. Sprawy są w sądach. nie wiemy jak się zakończą.
Ann411 / 79.139.92.* / 2014-07-08 11:57
Czy jest tu może ktoś, kto też pożyczył pieniądze Joannie i Sylwestrowi Włodarcz.... z Kukułowa ( zachodniopomorskie) ? Są mi winni z odsetkami już ok. 30 tys. jest prawomocny wyrok sądu, ale chęci do spłaty niestety brak. Czy ktoś podjąłby się windykacji długu?
[Ten komentarz został zgłoszony do usunięcia przez 1 osobę - kojott.]
soida / 89.100.185.* / 2014-06-30 22:30
Potrzebuje pomocy a nie za bardzo wiem, gdzie sie udac, mam nadzieje, ze ktos tutaj mi cos poradzi. Mieszkam obecnie w Irlandii, moj byly landlord/wlasciciel mieszkania jest mi winien pieniadze. Probowalam dojsc swoich praw tutaj ale to jak walic glowa w mur, jest prawo ale nikt go nie przestrzega. Mam zasadzone te pieniadze a jest duza szansa, ze ich nigdy nie zobacze na oczy. Facet wpadl na genialny pomysl, ze bedzie mi splacal ratalnie (prowadzi firme, wynajmuje mieszkania, wiec kase ma) i calosc kwoty odzyskam po 28 miesiacach. Moje pytanie: czy jest jakas firma windykacyjna, ktora dziala na podstawie postanowienia sadu irlandzkiego? Bede wdzieczna za odpowiedz.
rudaa / 83.28.78.* / 2014-06-13 15:17
ciezka sprawa..u mnie tez nie była spisana umowa bo pozycza się osobie znanej....osoba ta zadluzyla się u wielu osob, firm..niby przebywal w szpitalu bo miał duza firme ale chciał więcej i skonczylo się ze został z niczym......wiec pozostaje tylko czekac az "uzbiera".
Matylda1 / 95.108.99.* / 2014-02-26 11:52
Wydaje mi się, że jeśli jest spisana umowa pożyczki to można zgłosić się do firmy windykacyjnej, moja sytuacja była troszkę inna, ale bardzo pomogła mi firma Volenti z Sosnowca - a to zapewne dzięki zgranej i profesjonalnej kadrze!
betibeti1 / 83.3.19.* / 2014-01-29 09:43
Ja też niestety pożyczyłam pięniądze z dobrej woli oczywiście i mam problem z odzyskaniem. Jest takie przysłowie: kto ma miękkie serce ten musi mieć twardą d....ę.
Nikomu nie zamierzam już pożyczać, ludzie sami uczą, ja nie mam na czole szyldu z napisem "bank" i zero litości.
Ten problem istniał już od tysiącleci,czytam czasem Biblię i tam wyraźnie jest napisane : Mądrość Syracha 29"Pożyczka"
"[...] Wielu uważa pożyczkę za rzecz znalezioną i sprawia kłopot tym , którzy ich wspomogli.Do czasu, zanim otrzyma , całuje jego ręce i o bogactwach bliźniego mówi cichym głosem;ale się ociąga, gdy przyjdzie pora zwrotu, i oddaje w zamian słowa niezadowolenia i na złe czasy się skarży.Jeśli zaś zdoła, zwróci zaledwie połowę, i należy uważać to za rzecz znalezioną; a jeśli nie będzie mógł pozbawi go pieniędzy, uczyni go sobie bez powodu wrogiem, odda mu przekleństwa i obelgi i zamiast czci, zapłaci mu zalżywością. Wielu więc powstrzymuje nie z powodu złego usposobienia, ale z obawy , by nie stracić na próżno". Do dziś aktualne! Pozdrawiam.
EXPERTUS / 212.14.63.* / 2014-03-19 10:41
Mądrość Syracha to nie jest prawdziwa część Biblii - wniknij w temat - ktoś tę księgę dodał do świętych Pism, grzesząc bo jest powiedziane "Ktokolwiek coś doda lub ujmie..."

Dlatego powinniśmy sami sprawdzać [nie tylko czytać] Pismo Święte by czytając czegoś, czego Bóg nie pochwala - byśmy sami nie grzeszyli...
gość614 / 79.191.112.* / 2014-02-07 14:24
Trzeba postraszyć sądem, a jak to nic nie da, na poważnie skierować sprawę do sądu.
Bartek721 / 46.169.6.* / 2014-01-28 08:34
Czy ktoś korzystał z usług krakowskiego biura prawnego pana Grzegorza Lemka? Moja sytuacja wygląda w ten sposób, że mam podpisaną umowę z niemieckim pracodawcą na wykonanie usług wykończeniowych. Jesteśmy w połowie wykonywania prac, ale ich zaprzestaliśmy. Powód jest bardzo prosty: nie wypłacono nam pensji za dwa miesiące. Dodam, że praca jest legalna.
w Krakowie znalazłem biuro prawne prowadzone przez pana G. Lemka. który zajmuje się właśnie odzyskiwanie należności z Niemiec. I moje pytanie brzmi: czy ktoś może korzystał z jego usług lub chociaż ma podobną sytuację do mojej i zechce się podzielić informacjami na temat tego, jak windykował dług od zagranicznego pracodawcy?
paweł nolajko / 46.215.71.* / 2014-04-28 14:27
U tym Biurze Prawnym nie ma formy zaliczki. Pieniądze panu Grzegorzowi za poprowadzenie sprawy dajesz po jej zakończeniu także nie musisz się martwić, że w pewnym momencie zostaniesz na lodzie.
olo525 / 91.241.5.* / 2014-04-04 08:30
Mogę cię przestrzec przed firmą "windykacja skuteczna". skuteczność "O" a pieniądze chcą przed windykacją,o tym że obiecują cuda nie wspomne.
ania1973 / 93.181.180.* / 2013-11-18 13:06
mam podobny problem
kris608 / 109.231.37.* / 2014-01-03 12:38
Ja również i nie wiem co mam robić? Niedługo minie 2 lata jak pożyczyłem znajomemu 15 000zł, spisaliśmy umowę pożyczki wraz z należnymi odsetkami. Niestety do chwili obecnej nie zobaczyłem tych pieniędzy. Żadne działania z mojej strony nie przynoszą efektu. Wysyłałem mu wezwania do zapłaty, proponowałem rozłożenie długu na raty i nic. Potrzebuję tej gotówki i muszę podjąć jakieś skuteczne kroki, problem w tym że nie wiem do końca jakie. Obecnie przebywam sporo kilometrów od właściwego sądu, który mógłby się tym zająć, więc wyprawa do mojego miasta aby złożyć pozew nie wchodzi w rachubę. To są dodatkowe koszta podróży i pewnie prawnika muszę zaangażować w tą sprawę, czyli znów koszta! Samemu zająć się papierami? Z obawy przed moją wcześniejszą bezskutecznością wolę aby to było profesjonalnie zrobione... Już sam nie wiem co powinienem zrobić? Czytałem jeszcze o windykacji przez e-sąd na stronie pozew-przez-internet.pl Tutaj niby wszystkie pisma pisze prawnik i koszta praktycznie są zerowe. Wydaje mi się, że to byłoby najlepsze i najtańsze rozwiązanie. Może ktoś ma jakieś doświadczenia w tym temacie.
anula954 / 178.36.152.* / 2014-03-08 20:33
Jeżeli wystąpisz na drogę sądową to we wnioskuj o opłacenie procesu w/g norm procesowych. i o zwrot wszystkich kosztów takich jak prawnika i podróży jest na to paragraf.
Oczywiście jak wygrasz proces
karol-57 / 89.74.47.* / 2014-03-31 20:44
Mam do odzyskania pieniądze od NIEUCZCIWEGO prawnika,komornik męczy się już pięć miesięcy i nic z tego nie wynika.
olo525 / 91.241.5.* / 2014-04-04 08:33
przestrzegam przed "windykacja skuteczna" z warszawy. przed przelaniem im zaliczki cuda obiecuję, po przelaniu możesz potraktować przelew jako pieniądze stracone.
j 23 / 95.108.77.* / 2015-06-17 22:04
potwierdzam ja też dałam się nabrać
wykorzystana / 81.157.16.* / 2013-10-28 12:52
Można by było odzyskać swoje pieniądze bardzo prosty sposób i szybki,może ktoś zacznie dbać o nasze interesy a nie dodatkowo wyciągać od nas pieniądze za fachowa pomoc,co i tak nic z tego nie mamy tylko większą dziurę budżetową.
ZUS znalazł sposób na ściąganie swoich należności od rodzin danego delikwenta, i to ma sens jeżeli oszust uchyla się od płacenia lub zadośćuczynienia osobie którą oszukał w jakikolwiek sposób, wystarczy ze podczas sprawy sądowej poprosi się o wstawienie takiej klauzuli wykonalności, I komornik sprawdza jaki majątek posiada rodzina danego oszusta oraz zajmuje ten majątek,obojętnie czy to jest brat matka żona czy syn, może to być nieruchomość, samochód , itd., założę się na tysiąc procent i na bilion, ze pieniądze każdy z pokrzywdzonych szybko by odzyskał, i mało tego zmniejszyła by się, przestępczość.
Co nie oznacza ze dla Sądu i Prawników zmniejszyła by się ilość godzin pracy , sądzę ze mieli by dużo więcej pracy, bo rodzina szybko by starała odzyskać swój majątek i dobrała by się do danego członka rodziny.
Było by miło gdyby ktoś w Rządzie zadbał o nasze interesy i ABY SĄD BYŁ PRAWDZIWYM SĄDEM.
Grażynka1955 / 178.235.168.* / 2014-07-15 15:09
No już większych bredni w życiu nie słyszałam...
Co ma rodzina do zadłużenia jakiegoś pojaca-dłużnika? Z pewnością, jako pokrzywdzona-wykorzystana masz w sobie dużo żalu i goryczy co jest zrozumiałe, ale ogarnij się zanim cokolwiek napiszesz...
wlodek13 / 93.105.82.* / 2013-12-13 13:43
Co za bzdury!.
A co winna jest temu rodzina która nie ma pojęcia ze jej członek tonie w długach po uszy?.Ja mam dłużników którzy są mi winni ponad 100 tys zł. Mam wyroki sadowe i nic. Dłużnik żyje sobie jak żył w dostatku. Dom i firma przepisany na żonę i teściową( rozdzielczość majątkowa). Samochód na ojca.Reszta tez poupychana gdzie się da...Ja bym nie zabierał ani nie konfiskował ale dokładnie rozliczał rodzinę z posiadanego majątku .Jak się go dorobili?.
olo525 / 91.241.5.* / 2014-04-04 08:35
mam ten sam problem, dłużnik się smieje. wynająłem firmę windykacyjną "windykacja skuteczna" z warszawy. straciłem tylko kolejne 700 zł. przestrzegam przed nimi.

Najnowsze wpisy