Ciułacz
/ 2012-05-26 15:00
/
portfel
/
Mistrz gry: „Najlepsze spółki tygodnia"
Już tu wiele na ten temat napisano, wystarczy poszperać.
Zgryźliwi mogą powiedzieć: najlepiej wcale nie zaczynać ;-))
Piszesz :
Co powinienem wiedzieć na samym początku o graniu na
giełdzie ?
Czyli mowa o graniu a nie o inwestycji, to tak jak się wybierasz do kasyna i zabierasz ze sobą 200zł i tyle masz do zabawy, jak się uda to wiele nie stracisz, ale na zdrowy rozum to matematycznie to tam nie masz szans, z giełdą prawie podobnie.
Jak masz lewe 2000-5000 zł i nie sprawia Ci różnicy czy je będziesz miał czy nie to zaczynaj .
Ja często inwestycje na giełdzie porównuje do jazdy samochodem z tym że często pojawiają się złe oznakowania drogi aby cie wprowadzić w błąd.
Wyobraź sobie faceta co już ma 40 lat i gdzieś tam pracuje ale nigdy nie miał samochodu i nagle postanowił od jutra zacząć jeździć.
Hm... powiesz że najpierw powinien poznać pojazd mechaniczny i co do czego służy , poznać przepisy i zacząć praktykować na obszarze zamkniętym itd. Teraz zobacz jak ludzie jeżdżą samochodami a wszyscy pokończyli kursy, podobnie jest z giełdą.
Zobacz może tu :
http://bossa.pl/
Jest wytłumaczone w miarę przystępnie,a jak to poznasz to będziesz otwarty na inne informacje.
Generalnie to tu typów nikt nie podaje, ale miedzy wierszami wiele można wyczytać.
Powodzenia.