Premier ostatnio powiedział ,że w dobie kryzysu, który jak rozumiem aktualnie przeżywamy, trzeba trochę oskubać wszystkich. Jak dotychczas nie słychać żeby premier miał koncepcję jak oskubać Kościół katolicki, a także administrację centralną. Mówi się coś nieśmiało o zmniejszeniu administracji o 10%, czyli o mniej niż ostatnio wzrosła. Panie premierze to nie chodzi o 10%, administrację trzeba zmniejszyć o połowę i nie poprzez prostą redukcję etatów lecz poprzez zmianę struktur organizacyjnych. Czy np na szczeblu województwa potrzebny jest urząd marszałkowski i urząd wojewody, czy w wielkich miastach potrzebne są gminy, powiaty , dzielnice , urząd miasta i w końcu urząd wojewódzki?