Forum Forum nieruchomościRynek nieruchomości

Jak uniknąć nieuczciwego pośrednika?

Jak uniknąć nieuczciwego pośrednika?

Money.pl / 2008-09-17 18:09
Komentarze do wiadomości: Jak uniknąć nieuczciwego pośrednika?.
Wyświetlaj:
arekwawa / 83.24.122.* / 2008-09-17 18:09
Szanowny Panie Marcinie termin licencjonowany pośrednik nie istniej. Są albo pośrednicy w obrocie nieruchomościami
wpisani do rejestru albo osoby nie mające uprawnień.
Lista pośredników jest dostępna pod linkiem:
http://www.mi.gov.pl/2-482c0defdb3dc.htm

Rozumiem że artykuł był pisany w dobrej wierze, lecz niestety nie przygotował się Pan odpowiednio.
dolnoslazak / 188.33.78.* / 2010-02-02 08:47
Przydałaby się jeszcze lista pośredników niekompetentnych, zakompleksionych i zakłamanych, którzy jedynie co to chcą tylko wyciągnąć pieniądze od klientów i traktują ich jak potencjalnych kłamczuchów, którzy na dzień dobry chcą z miejsca kłamać a tym samym trzeba ich traktować jak potencjalnych 'pseudoprzestępców'. Ja się na taką jedną osobę natknąłem i to w trakcie prowadzenia jeszcze praktyk zawodowych, ktoś mnie miał uczyć zasad etyki zawodowej i całej reszty górnolotnych p****** zawartych w standardach zawodowych, a skończyło się na tym, że połowa grupa osób z zajęć była zniesmaczona, delikatnie mówiąc. Sam zostałem kozłem ofiarnym, bo byłem za bardzo doedukowany na własną rękę, choć potem to już się nawet nie odzywałem. No szkoda gadać, trzeba uważać też i na takie osoby. Co jak co, porządek jakiś musi być zatem podział na pośredników i nie-pośredników jest słuszny, choć czasami Ci z licencją są takimi 'ekspertami', że aż żal ściska w zwieraczach ;>
irenaborodzicz / 77.237.3.* / 2009-10-10 00:04
Jest to drobny b��d, ale wybaczalny w tak m�odym zawodzie jak po�rednik, bo s� ,,tzw po�rednicy" i po�rednicy (posiadaj�cy licencj� nadan� przez ministerstwo), Pan Marcin uşywaj�c nazwy ,,licencjonowany po�rednik" chcia� podkre�li�, şe jest to ten, który posiada licencj�. Uk�on za artyku� dla Pana Marcina, bo za ma�o u�wiadamiamy spo�ecze�stwo i dlatego ten zawód tak nieudolnie walczy o prestiş. Panie Marcinie, ch�tnie nawi�ş� z Panem kontakt w zakresie propagowania naszego zawodu - iborodzicz@gmail.com
Robert Koziuk / 80.53.117.* / 2009-10-15 11:53
Tytuł "pośrednik w obrocie nieruchomościami" jest tytułem podlegającym prawniej chronie (Ustawa o gospodarce nieruchomościami). Zatem cała dyskusja nt. pośrednik z licencją czy bez licencji jest "koperkowa". Poprostu pośrednicy bez licencji nie istnieją. Dane podane przez autora artykułu dotyczace ilości wydanych licencji i ilości istniejących biur tak naprawdę nie świadczą o niczym. Są agencje, w których licencje są standardem. W Agecji Jartom, w której mam przyjemność pracować, jest 6-ciu pośredników w obrocie nieruchomościami. Każdego pośrednika obowiązują standardy zawodowe i każdy klient może wnieśc skarge do Komisji Odpowiedzialności Zawodowej. "Pośrednicy" bez licencji mogą spać spokojnie, nie mają bowiem licencji do stracenia.
Zygmunt Kajtoch / 80.239.242.* / 2009-11-28 18:08
Tzw.dyskusja "koperkowa", to też termin raczej z księżyca - bez urazy. Za tytułem "pośrednik w obrocie nieruchomościami", generalnie nic się nie kryje.Pomijam fakt określenia ustawowego.Np. kominiarz, listonosz,inżynier, profesor. Jest to to samo. Dopiero otrzymanie licencji przypisanej do osoby fizycznej stwarza tzw. namacalny obraz obraz czegoś namacalnego. Np. Kowalski Jan - pośrednik w obrocie nieruchomościami nr licencji 000. I to kolego zawodowy dopiero jest pełen obraz tego co się rozumie przez "pośrednika w obrocie nieruchomościami. Skoro ustawodawca zadecydował o licencji numeryczne bo to niestety tak to się nazywa - Jan Kowalski -pośrednik w obrocie nieruchomościami nr licencji 000. Toż to prawie jak prof. zwyczajny / nadzwyczajny doc. hab. nauk metafizycznych Jan Kowalski - można i tak. Tylko że to jest "chora tytułomania". A tak nawiasem mówiąc nazwa "nieruchomista" jakkolwiek trochę dziwna ale krótka wg mnie rzeczowa. Z czasem by się przyjęła i byłaby krótkim wyróżnikiem naszego ciekawego, niełatwego zawodu.
( ale się naprodukowałem !?) pozdrawiam
Zygmunt Kajtoch / 80.239.242.* / 2009-11-28 18:08
Tzw.dyskusja "koperkowa", to też termin raczej z księżyca - bez urazy. Za tytułem "pośrednik w obrocie nieruchomościami", generalnie nic się nie kryje.Pomijam fakt określenia ustawowego.Np. kominiarz, listonosz,inżynier, profesor. Jest to to samo. Dopiero otrzymanie licencji przypisanej do osoby fizycznej stwarza tzw. namacalny obraz obraz czegoś namacalnego. Np. Kowalski Jan - pośrednik w obrocie nieruchomościami nr licencji 000. I to kolego zawodowy dopiero jest pełen obraz tego co się rozumie przez "pośrednika w obrocie nieruchomościami. Skoro ustawodawca zadecydował o licencji numeryczne bo to niestety tak to się nazywa - Jan Kowalski -pośrednik w obrocie nieruchomościami nr licencji 000. Toż to prawie jak prof. zwyczajny / nadzwyczajny doc. hab. nauk metafizycznych Jan Kowalski - można i tak. Tylko że to jest "chora tytułomania". A tak nawiasem mówiąc nazwa "nieruchomista" jakkolwiek trochę dziwna ale krótka wg mnie rzeczowa. Z czasem by się przyjęła i byłaby krótkim wyróżnikiem naszego ciekawego, niełatwego zawodu.
( ale się naprodukowałem !?) pozdrawiam
Ireneusz 2010 / 91.187.225.* / 2010-10-01 13:14
licencjonowany Pośrednik posiada legitymację, która okazuje przy każdym spotkaniu z Klientem.
Firma Metrohouse to banda pseudo agentów, naciagaczy i oszusci.
Licencja , moze jedna na 100 naciagaczyw tej Firmie.

Najnowsze wpisy