Jak zarobić w TFI na miesięczną spłate hipoteki?
Witam wszystkich! Dysponując kwotą 80 tyś planuje spłate miesięcznych rat kredytu, która wynosi ok. 1 tyś zł. W jakie TFI najlepie ulokować kase, aby w miarę w równych okresach czasu móc wypłacić wypracowane zyski, bez większych kosztów wypłat?
Interesuje mnie też kwestia w miarę swobodnego poruszania się między funduszami ( w czasie bessy ucieczka w fundusze pieniężne itp.) Proszę o porady.
Pozdrawiam
Do funduszu to raczej radziłbym systematycznie Wpłacać 1.000,00 PLN niż wypłacać ponieważ ten instrumnet się do tego nie nadaje (Ryzykowne są równe wypłaty w równych Terminach to są fundusze INWESTYCYJNE nic nie jest gwarantowane można też stracić na Inwestycji)
To o czym napisałeś kwalifikuje się raczej na Lokatę rentierską ale osobiście nie znam Banku który by przyjmował wpłaty poniżej 100.000,00 PLN na lokatę Rentierską. Pozatym przy dzisiejszych stopach % nie dostaniesz z niej 1.000,00 PLN miesięcznie
Pozdrawiam
TaS
/ 2007-08-26 23:08
/
Tysiącznik na forum
moim skromnym zdaniem mozna dac Ci takie porady:
W jakie TFI najlepie ulokować kase, aby w miarę w równych okresach
czasu móc wypłacić wypracowane zyski, bez większych kosztów wypłat?
takie tfi właściwie nie istnieja - chyba,ze gotówkowe, ale to bez sensu :/
Interesuje mnie też kwestia w miarę swobodnego poruszania się między funduszami ( w czasie
bessy ucieczka w fundusze pieniężne itp.)
aha - a skad bedziesz wiedzial,ze juz jest bessa? co do meritum: parasol, albo jais program oszczedzania, choc ja ani tego ani tego nie polecam :)
na koniec pare słów ogólnie:
1. inwestowanie w fundy za pieniadze z kredytu (a tu posrednio mamy taka sytuacje) jest jazdą po bandzie,
2. w fundach akcyjnych -a o te Ci pewnie chodzi - słowo "regularnie" nie istnieje...
3. zasadniczo 12k rocznie z tej kwoty (tj 15%) jest całkiem realne bez bardzo wysokiego ryzyka - to rozsądny pułap moim zdaniem.
na koniec chwila nerwów: CHOLERA JASNA. dlaczego wciaz wszyscy mysla,ze jak fundy rosna 50% rocznie to co miesiac trafia do ich portfela około 4%!!! to tak nie działa - patrzcie na wykresy - nigdy nie sa liniowe...
GRRRRRRRRRRRRRRRRRRR....
W skrócie sytuacja wygląda tak:
co prawda nie zamierzam inwestować w fundy za pieniądze z kredytu, poprostu kupiłem mieszkanie pod hipoteke, więc miesięcznie i tak będe musiał spłacać rate. Dysponuje pieniędzmi ze sprzedarzy poprzedniego mieszkania, więc pomyślałem ze da rade odciążyć budżet rodzinny poprzez inwestycje w fundsze i z tego co czytam to o jakieś rozsądne i realne rozwiązanie jest ciężko?? nie rozumiem zabardzo twojego 3 punktu "z kilku słów ogólnie"?
TaS
/ 2007-08-27 00:04
/
Tysiącznik na forum
jesli potrzebujesz co miesiac 1k, to w ciagu 12 miesiecy jest to 12k :)
a 12k to około 15% z 80k :) a taka stopa zwrotu, czyli 15% w skali roku jest realna i dosc bezpieczna. 15% rocznie pomnażania kapitału założył sobie niejaki warren buffet i patrz który teraz jest na liscie najbogatszych... a Karkosik chciał 100% rocznie i... klops.
napewno pojawi sie kilka osob, ktore mnie wysmieje - stwierdzajac, ze taki ruch (kaska w fundy by spłacać kredyt) jest wręcz mistrzowski. Nie wykluczałbym mozliwości, że takie rozwiązanie jest możliwe i, ze Twój kredyt faktycznie sam by się spłacał... (popatrz na stopy zwrotu niektórych fundów, ale...
ale duzą role - przynajmniej dla mnie - odgrywa ryzyko :)
gdybys w tydzien zjechał kapitałem powiedzmy o 10% to strach zajrzałby Ci w oczy, prawda? spokojny sen tez jest wazny :)
ja na Twoim miejscu spłaciłbym za 70 tysiecy kredyt, 10 wsadził na czarną godzinę w cos bezpiecznego (zawsze zabezpieczasz 10 miechów), a na fundy składał "od zera".
prawdopodobnie nie proponuje Ci opcji o najwyzszej stopie zwrotu, ale proponuje Ci niskie "ryzyko życiowe" - kasa to tylko kasa, a mieszkanie to Twoja baza, Twój punkt wyjscia... tak mi sie wydaje.
dużo w tym co pisze tas jest racji
choć przyjmując pewne ryzyko można zrobić też i tak
10k unieścić w lokate o różnym okresie na 1 miesiąc np 2x2k na 3 niesiące 2x2k na 6 miesięcy 2x2k zysk mizerny ale masz bezpieczną kasę na pierwszy rok to co zostanie czyli 68k ulokuj w fundusze co prawda musisz z tego zarabiać ok 23% w ciągu roku ale nie jest to niemożliwe w najgorszym wypadku będziesz musiał te 2-3k rocznie dołożyć
jertom, doradz w jakie lokaty trzeba by wrzucić te 12k, to raczej bardzo marny zysk, chodzi raczej o to by zostało troche zabezpieczenia po roku (czy też 10 miesiącach):). Czy wchodziłyby w gre lokaty np. z ING, i fundy tak samo? Czy lepiej ułożyć jakiś portfel z krajowych i zagranicznych?
chodzi o to by pozostałe 68k miało czas coś zarobic przez ten rok
lokaty do wyboru każda daje tyle co kot napłakał ale pozwala bezpiecznie przetrzymac rok
i zabezpiecza ci całoroczną spłatę kredytu i daje czas na jakieś zarobki w funduszach
ja nie twierdzę że to jest idealne rozwiązanie i bez ryzyka nie twierdzę też że da się to osiągnąć bo musisz zarabiać ok 23% rocznie i czasami wypłacać pieniądze w najmniej odpowiednim momencie ale twierdzę że jest szansa że da się w ten sposób na pewno dorobić trochę do kredytu a w najgorszym wypadku wybrać i wpłacić całość jako spłata
OK dzięki za rady, przemyśle sytuacje, coś niecoś poobserwuje, zobaczymy jeszcze jak to wszystko się bujnie w przeciągu czasu.
pozdrawiam
TaS
/ 2007-08-27 00:22
/
Tysiącznik na forum
wysluchaj tez opini innych ludzi - moj punkt widzenia jest dosc zachowawczy :)
radziej
/ 2007-08-27 16:27
/
Bywalec forum
:)
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.