menda
/ 83.22.209.* / 2006-03-26 10:16
Nie wiem po co Pani pisze o rzeczach o których pojęcia nie ma. Najpierw odnosi się Pani do zmiany prezesa GPW .Rozpisuje się Pani na ten temat chociaż ja wcześniej napisałem ,że giełda bez Rozłuckiego się nie zawali. Do kogo więc ta mowa? Oczywiście wynika to z tego ,że ludzi niezastąpionych nie ma. Inną sprawą jest po co następuje ta zmiana? Zmian na stanowiskach dokonuje się w dwóch przypadkach: albo jeżeli ktoś sobie nie radzi ,albo jeżeli ktoś nie chce już tego stanowiska zajmować ( awans, emerytura itp). Tutaj żaden z tych przypadków nie zachodzi. Mamy typowy przykład realizacji TKM. Zwalniamy fachowca ( co do tego nikt nie może mieć wątpliwości) aby zrobić miejsce dla kolesia. I to jest cała prawda! Należy w tym przypadku mieć nadzieję ,że ten nowy koleś będzie kompetentny. Taka to wygląda czy się komuś podoba czy nie.
Co do Banku Śląskiego to pisze Pani totalne bzdury ( typowe zresztą dla Pani). Kiedy bowiem ten bank wchodził na giełdę ,hossa trwała od dłuższego czasu. Ba ,nie była to hossa leczprawdziwa mania giełdowa.Jeszcze raz powtarzam ,ta euforia trwała już znacznie wcześniej ,co łatwo sprawdzić patrząc w notowania giełdowe z tego okresu.Ponadto nie jest prawdą ,że przeżyliśmy jedną bańkę giełdową. Przeżyliśmy dokładnie dwie , przy czym ta druga ( tzw. internetowa) była znacznie poważniejsza w skutkach. Jeżeli ktoś nie widzi zagrożeń jakie niesie stagnacja giełdy ( brak nowych spółek i brak docelowj wizji roli i miejsca GPW w Europie; przynajmniej środkowo-wschodniej ) to jest dyletantem. Mam nadzieję ,że nieco przybliżyłem sprawy związane z GPW. Myślę ,że pozwoli to Pani zrozumieć pewne kwestie i uniknąć oczywistych błedów w przyszłości.
Proszę także o uśmiech! Polska będzie miała nowy rząd!