sorry może zle się wyraziłem ale pytanie jest konkretne i dotyczy czasu realnego a nawet gdyby nie dotyczyło to zawsze wejście na rynek jest obarczone tym że na początku można stracić tym bardziej że większość inwestuje wtedy dopiero gdy są szczyty a potem korekta zabierają kasę i jest płacz że stracili
mnie chodziło o to że mamy górkę i będzie a właściwie już jest korekta i w jakim stopniu emocje pozwolą patrzeć jak na ten moment znika kasa czy to wytrzyma czy nie by pózniej dopiero zarabiać
zawsze twierdziłłem i twierdzę że fundusze dają zarobić w dłuższym terminie ale można również zarabiać i w krótszy pod warunkiem akceptacji ryzyka i doborze odpowiedniej strategii inwestycyjnej co więcej można również zarobić na bessie gdy wie się jak to zrobić a takiej prawdziwej bessy to my jeszcze nie mieliśmy
dla kogoś kto ma max 10000 i straci na dzień dobry 30% to będzie płacz
dla kogoś kto taką kase ma na drobne wydatki to będzie tylko gra i tylko dlatego w ten a nie inny sposób sie wyraziłem
we mnie też się gotuje jeżeli ktoś mówi że można stracić wszystko ale czasami można stracić wiele zarządzam porfelani ludzi którzy chcą zarobić max w bardzo krótkim czasie 2-3 miesięcy i gdyby nie akceptowali ryzyka z tym związanego to nie byłoby szans na taką grę