Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Jakimczyk: Zgoda na tarczę w zamian za władzę w NATO

Jakimczyk: Zgoda na tarczę w zamian za władzę w NATO

Wyświetlaj:
krzyhoo1 / 2007-07-19 16:11
Wielce Szanowny Panie Redaktorze.
Którz to taki naopowiadł Panu takich bzdur "Gągor za tarczę"? Że jakiś gupol to pewne. Ale że Pan się na takie plewy nabiera i je powtarza, to ciut dziwi. Przecież pracuje Pan na fajnej stronce money.pl a nie monkey.pl i nie wypada pleść andronów. Gen. Gągor bez tarczy dostałby stolec pt. 'Chairman of NATO Military Commmittee', bo jest najlepszym kandydatem z 'nowego NATO', bo długo drugiego takiego nie będzie, bo Polska wystarczająco długo jest 'koniem trojańskim' USA w Europie, bo siedzimy w Iraku, bo zaangazowaliśmy się w Afganistanie, bo 'wielcy' niedawno mieli swoich generałów na tym stołku. Tarcza zaś może być tylko przeszkodą - zbyt dużo w państwach NATO jej przeciwników, a i nam głupio by było stawiać sprawę "Gągor albo tarcza". Być może jakiś geniusz wstawił generała w pakiet negocjacyjny z Jankesami, ale od czegóż to nie są geniusze dyplomacji.
ps. posiadanie swego generała na najwyższym stolcu NATO w Brukseli to oprócz prestiżu, który odnotują jedynie krajowe media (no, może jeszcze rumuńskie), to także parę milionów dodatkowych wydatków na jego obsługę (ekstra kilkunastu wojskowych i cywilów z kraju, wynajęcie super rezydencji, etc. - wszystko za naszą kasę)
wernyzdrowa / 84.234.0.* / 2007-07-19 09:36
Gągor ma szansę bo nazywa się też na G jak cień sekretarza generalnego NATO i cień sekretarza generalnego ONZ w jednym, niejaki Goleń. Nie muszę dodawać że na G to także coś co perfumem nie jest. Można więc powiedzieć, będziecie mieli G a nie stanowiska w NATO. Prędzej Putin swoimi obsadzi w/w stanowiska w rtamach sympatii do NATO.
Sabre / 2007-07-19 09:34 / Tysiącznik na forum
Tylko czy Polak jako osoba nr 2 w NATO, jest wart ewentualnej zawieruchy gospodarczej z Rosją? Znając zajadłość naszych wschodnich sąsiadów, należy się chyba spodziewać rozwinięcia „wojny wieprzowej” (która była jedynie ostrzeżeniem).
Rosja z pewnością się nie zawaha - może ktoś by obliczył, ile nas może kosztować stołek w NATO?
strażnik rewolucji / 84.234.0.* / 2007-07-19 09:44
Byłoby odwrotnie. Rosja brałaby od Polski nie tylko świnie, krowy i konie ale także owce kozy, psy, koty i świnki morskie. Lustracji i dekomunizacji nie było, więc FSB i GRU to jedno z naszymi odpowiednikanmi służb specjalnych. Nie można zaprzeczyć, że Niemcy i Izrael braliby także z Polski króliki, ślimaki, dźownice i wiele innego żywego dobra.
Sabre / 2007-07-19 10:11 / Tysiącznik na forum
I wszystko to załatwiłby Gągor? W takim razie to musi być naprawde ktoś!
Niestety to tylko sny o potędze. Jeden urzędnik, nawet wysokiego szczebla, w NATO (bo urzędnikiem jest nawet przewodniczący), nikogo nie przestraszy. Nie przestraszy, ani nie rozwiąże w cudowny sposób żadnych problemów. Zwłaszcza z Rosją.

Najnowsze wpisy