Wielce Szanowny Panie Redaktorze.
Którz to taki naopowiadł Panu takich bzdur "Gągor za tarczę"? Że jakiś gupol to pewne. Ale że Pan się na takie plewy nabiera i je powtarza, to ciut dziwi. Przecież pracuje Pan na fajnej stronce money.pl a nie monkey.pl i nie wypada pleść andronów. Gen. Gągor bez tarczy dostałby stolec pt. 'Chairman of NATO Military Commmittee', bo jest najlepszym kandydatem z 'nowego NATO', bo długo drugiego takiego nie będzie, bo Polska wystarczająco długo jest 'koniem trojańskim' USA w Europie, bo siedzimy w Iraku, bo zaangazowaliśmy się w Afganistanie, bo 'wielcy' niedawno mieli swoich generałów na tym stołku. Tarcza zaś może być tylko przeszkodą - zbyt dużo w państwach NATO jej przeciwników, a i nam głupio by było stawiać sprawę "Gągor albo tarcza". Być może jakiś geniusz wstawił generała w pakiet negocjacyjny z Jankesami, ale od czegóż to nie są geniusze dyplomacji.
ps. posiadanie swego generała na najwyższym stolcu NATO w Brukseli to oprócz prestiżu, który odnotują jedynie krajowe media (no, może jeszcze rumuńskie), to także parę milionów dodatkowych wydatków na jego obsługę (ekstra kilkunastu wojskowych i cywilów z kraju, wynajęcie super rezydencji, etc. - wszystko za naszą kasę)