"Rząd, NBP i Komisja Nadzoru Bankowego od pewnego czasu ustawicznie przekonują, że polski system bankowy jest stabilny i niezagrożony. Tymczasem KNF grozi palcem bankom, które udzielają walutowych kredytów hipotecznych. Skoro udzielanie kredytów we frankach szwajcarskich jest niebezpieczne, to dlaczego wmawia się, że system jest stabilny? " -

no cóż urzędnicy(w tym ci zasiadajacy w NBP i KNF) nie raz już prezentowali dowody swojej schizofrenii. To jest tylko kolejny objaw. Jedyny sposób na uniknięcie szkód poczynionych przez "wariata" jest odsunięcie go od podejmowania decyzji w takich sprawach jak pożyczanie z zagranicy CHF. Czemu banki samoistnie nie mają tej możliwości?

A no nie mają bo w PL nie ma wolnego rynku i kapitalizmu(tak mniej więcej od czasu "reform" Balcerowicza). A całemu temu per kryzysowi winny podobno kapitalizm... A nie przypadkiem Keynes i jego wierni naśladowcy- zaklinacze deszczu, mający cheć sterowania globalnym popytem? Jak nim "posterowali" to mamy rezulataty w USA. Domy najpierw zdrożały kilkukrotnie, teraz ceny spadły kilkukrotnie. Tak to jest jak się ręczne sterowanie procesami w gospodarce(ze względu na jej złożnoność niesterowalnymi) powierzy zaklinaczom deszczu. Prędzej czy później doprowadzą do kryzysu.

Wiadomo, Pisiorek na stanowisku.

Panie Jankowiak - o czym tu w ogóle mówić??

Przecież NBP NIE MA PREZESA!
Ten pan, który został przez Kaczyńskich posadzony na stołku prezesa, nie ma bladego pojecia o tym co robi i co mówi.

Od samego początku daje na to dowody.
On nawet z kartki nie potrafi przeczytać tego, co mu inni napisali.

Więc co tu komentować - że NBP nie działa...