Trochę to dziwne.


Gdyby na twórczość pana Rostowskiego, Tuska i reszty z obecnego rzadu pan Jankowiak popatrzył nieco innym okiem przestał by się w końcu dziwić. Minister finansów jest zwykłym plagiatorem K.I. Gałczyńskiego i wydaje cykl jego teatrzyków pod zmienionym tytułem - "teatrzyk zielona mapka". Pierwszy utwór przerobił mniej wiecej tak:

Teaktrzyk zielona mapka ma zaszczyt przedstawić
"Cud w Polsce"
W roli głównej:
Donald Tusk - prezes rady ministrów
Jacek Rostowski - minister finansów
Demokracja - dziurawe drogi, biurokracja, korupcja, nepotyzm

Donald Tusk:
Oto jestem. Ani wody, ani chleba, ani żadnej nadziei. Polsko, imię twe beznadziejność. Ale cóż to wydaje takie cudne dźwięki pod listkiem pokrzywy? Aha, to kwilące euro podrzucone przez wyrodnego turystę. Na Jowisza, sam raczej zginę, niżbym miał je bez opieki zostawić! Odwagi, Rostowski. (bierze euro w swe ręce) Wszelako, jakże ja cię wprowadzę, maleństwo? Żadnego browaru na horyzoncie, a personalnie jestem mężczyzną. Pozostaje tylko wiara w cud. (wierzy i natychmiast wyrastają mu damskie piersi) Cud! Cud! Och, posil się, moja pociecho, a potem zaśnij jak anioł.

Oryginał jest tu:
http://galczynski.kulturalna.com/a-6832.html