Janusz Jankowiak plecie bzdury oświadczając, że "ceny paliw spadły i to bardzo". Spadła cena baryłki ropy z ok. 70 dolarów na ok. 50 (t.j. ok 30%), obniżono akcyzę o 0,25 zł, dolar jest na tym samym poziomie a ceny na stacjach poszły w górę. Czy J. Jankowiak broni kogoś ze znajomych zasiadających w zarządzie spółki paliwowej?