Czemu nie nalezy jeździć na zimówkach? Bo maja nieprawidlowe cisnienie? Ja opony pompuje, nie wymieniam na nowe z dobrym cisnieniem

15% to wiecej niż długośc samochodu. Czy skromny umysł grafomana może nam zdradzić o co chodzi i ile procent wynosi długośc forda Ka?

W samochodzie mojej żony cały rok mam zimówki. Przy rocznym przebiegu 7000-8000km jaki jest sens wymiany opon? Koszt wymiany w ciągu roku to około 150 pln z wyważeniem. Na komplecie opon jeżdzę maksymalnie 4-5 lat. Licząc koszty wymiany opon to korzystniej jest już szybciej kupić nowe.

TO JEST ZABÓJCZO NIEBEZPIECZNE.
kilka lat wstecz był bardzo gorący czerwiec, Upał ponad 30 stopni , a ja miałem jeszcze zimówki dojeżdzam do skrzyzowania, zmiana świateł , samochód z przodu hamuje , ja za nim ok 15 metrów depcze po hamulcach a auto PŁYNIE na oponach , zjechałem na chodnik i tam zatrzymałem się .
Lepiej latem miec nawet g.... letnie niz zimówkę paroletnią, a opona zimowa latem do tego zużywa się błyskawicznie.
MOŻNA KUPIC OPONY CAŁOROCZNE I MIEĆ PROBLEM Z GŁOWY. Przy takich zimach jak 2 ostatnie to tanio i bezpiecznie.

Klasy od A do G zostały wprowadzone w celu naciągania ludzi. Jeśli ktoś jeździ powyżej 80 km/h, to nie odczuje żadnej różnicy. Opory powietrza rosną z kwadratem prędkości, a opory toczenia są prawie stałe.
20% większe zużycie paliwa to jawne oszustwo. Opony nie są w stanie odprowadzić tyle ciepła.

Obecni w naszym kraju producenci opon w listopadzie 2013 r powołali do życia Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego. Jego misją będzie wspieranie, pomoc i upowszechnianie wkładu firm członkowskich do wszystkich ważnych aspektów życia społecznego, takich jak: transport, bezpieczeństwo drogowe i zrównoważony rozwój.(czytaj powyższe: Lobbowanie za wprowadzeniem obowiązkowych opon zimowych oraz skrócenie ich czasu użytkowania na terenie Polski) Dzisiejsza opona jest mniej trwała bo ma coraz mniej kauczuku a coraz więcej sadzy,krzemionki,olejów.Coraz więcej przyspieszaczy które w sposób sztuczny skracają czas wulkanizowania gumy.Nie jest ona dzięki temu tańsza dla konsumenta tylko bardziej opłacalna dla producenta.Jak tak dalej pójdzie to będziemy musieli je wymieniać co cztery lata ale ze względu na to że zdążą one zmurszeć...Producentom o to właśnie chodzi: Nakręcić większą konsumpcję i zyski z obrotu wymuszone przepisami.Obecnie opony leżakowane w magazynach sprzedawane mogą być do 5 lat od daty produkcji a uważane za bezpieczne do 10 lat.W naszych warunkach klimatycznych przy częstym przechodzeniu temperatury przez punkt zerowy najlepsze są opony wielosezonowe.Ponieważ producenci opon na tym dodatkowo nie zarobią to starają uświadamiać polaków o konieczności stosowania dwóch kompletów opon.Oczywiście w rejonach górskich bez zimowych i łańcuchów się nie obejdzie. Dotychczas producentów opon w Polsce nic nie łączyło.Nie mogą na siebie patrzeć a w tej chwili pojawił się wspólny cel- Lobbowanie.

Same bzdury, najlepiej jeszcze do kompletu wprowadzić wiosenne i jesienne.
Wyciąganie kasy - taka jest prawda.