Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Jedna waluta w jednym kraju – monopol czy konieczność ?

Jedna waluta w jednym kraju – monopol czy konieczność ?

Wyświetlaj:
Radek / .* / 2003-06-02 14:11
Szczerze mówiąc kilka walut w jednym państwie spowodowałoby istnienie jakieś innej uniwersalnej jednostki dzięki, której była by możliwa wymiana handlowa-podstawa systemu rynkowego. De facto ta inna jednostka stała by się uniwersum, czyli niczym innym jak pieniądzem(chociaż wygrała by ta najlepsza, niekoniecznie państwowa, jednak to jest rynek oligopolu). Jeśli chodzi o unię monetarną-to zbyt zróżnicowany rynek, Autor słusznie zauważył, że dysproporcje danych krajów będą się pogłębiać, a państwa stracą(lub już straciły) ogromne narzędzia. Dla zainteresowanych polecam książkę-„Moralna i niemoralna historia pieniądza” wydawnictwa Puls Biznesu.
wrafal / .* / 2003-06-03 14:01
mysle ze nie - kandydatem nr 1 byloby zloto - ale przeciez i jego bezwzgledna cena jest zmienna - panta rei...
jacek / .* / 2003-06-02 13:59
Na ile to realne i korzystne nie wnikam.Tak czy inaczej podoba mi się umiejętność odmiennego spojrzenia na sprawy powszechnie oczywiste w Pana felietonach. Może i ja na jakiś problem spojrzę umysłem początkującego... ? Proszę tak dalej pisać :-)
normal / .* / 2003-06-02 13:04
Ponadto problem z jedną walutą zapewne się pogłębi kiedy do UE dołączy 10 nowych państw o zdecydowanie słabszych i będących na innym etapie rozwoju gospodarkach.
normal / .* / 2003-06-02 12:56
Panie Rafale. W dzisiejszych czasach trudno mi sobie wyobrazić funkcjonowanie iwlu walut w jednym kraju. Ma Pan natomiast rację, że jedna waluta raczej nie służy 15 krajom o jednak różnym poziomie rozwoju gospodarczego, różnicach w cyklu gospodarczym, innych parametrach i problemach makroekonomicznych itd.
pogo / .* / 2003-06-02 13:18
Jak minie SARS, to prosze zajrzec do Hongkongu.
arek / .* / 2003-06-02 13:52
Dokładnie. O ile pamięć mnie nie myli to trzy banki "produkują" pieniążki. A jeśli jeszcze spojrzymy na Makao leżące obok, gdzie ichnia pataka jest na równi traktowana z hongkongckim dolarem (1:1) - to nawet cztery.
Axon / .* / 2003-06-02 14:17
Ale kurs jest sztywny!!! To są waluty powiązane a nie wolno konkurujące.
Misio / .* / 2003-06-02 12:38
Panie Rafale. Wydaje mi się, że wiele walut w jednym kraju spowodowałoby ich dużo większą wrażliwość niż obecnie.....Wtedy, aby uchronić się przed ryzykiem walutowym należałoby mieć przez cały czas pełen kosztyk walut. Jakby ich były dwie, czy trzy to powiedzmy, że byłoby ok, ale przy większej ilości....np 40 czy 50. Nie mówiąc o ich wycenie... nie wspomnę już o gotówkowych rozliczeniach w handlu....Wyobrazi Pan sobie sytuację - idzie Pan kupić sobie bułkę i płaci Pan trzydziestoma różnymi walutami...i resztę Pan dostaje jeszcze w innych trzydziestu - większej głupoty raczej nie jestem sobie w stanie wyobrazić. A jeśli chodzi o strefę EURO....to czy w niej będziemy, czy nie to i tak będziemy robić transakcje w których narażeni będziemy na ryzyko kursowe, na aprecjację i deprecjację waluty krajowej i skutki z nimi związane.
wrafal / .* / 2003-06-03 14:03
a czemu za bulke musialbym placic w trzydziestu walutach - placilbym w takiej 0 jaka mialym pod reka...mysle ze mieszkancy argentyny wcale nie sa szczesliwi ze maja jedna walute...
Prof.Prodi / .* / 2003-06-25 10:50
Co to za wyssane tryglodony pan tu p.Rafale popisał? I co właściciel sklepu musiałby wywiesić ceny każdego towaru w 30 walutach?! A pomyślał pan ile zachodu byłoby z przeliczeniem w którym sklepie który towar jest tańszy jeslibym miał waluty nie wymienione na karteczce z ceną towaru? A jak olbrzymie byłyby koszty wymieniania co i rusz waluty (podał pan przykład pracuje w supermarkecie i zarabiam walutę supermaketu) na inną w kantorze? Przecie Milton juz udowodnił ze walutowość jednostkowa sprzyja wymienialności i płynności na przykładzie modelu waluty doskonałej. Proszę wybaczyć ale Pański artykuł jest dla mnie stekiem wymysłów, a jest tylke ciekawych zagadnień.Proponuję coś o pokryciu pieniądza.
Odp / .* / 2003-06-07 08:35
Tylko, żeby sprzedawczyni chciała ją jeszcze przyjąć (może akurat nie miałaby swojej aktualnej tabeli kursowej, bo szef nie dał), mógłby Pan wtedy paść ofiarą własnych "dziennikarskich" dywagacji - byłaby to niezła szkoła życia. Ale może lepiej sięgnąć do poważnych książek z ekonomii i dać sobie spokój z tymi mrzonkami.
wrafal / .* / 2003-06-08 15:14
przeciez chyba nie bedzie pan pracowal za kamienie ktorych potem nie zamieni pan na chleb...jednak moze sie okazac ze Pana "sklepowa" pewnego dnia zawola od Pana trzy razy wiecej za tern sam chleb - chociaz w zlocie bedzie on kosztowac tyle samo - w powaznych ksiazkach od ekonomii nazywa sie to czasami inflacja a czasami dewaluacja...
pogo / .* / 2003-06-02 13:16
Moznaby pomyslec, ze przed euro Europa nie byla w ogole istniec gospodarczo, takie bylo zamieszanie z walutami.
pogo / .* / 2003-06-02 13:13
Na Ukrainie zaplacilem taksowkarzowi w 30 roznych walutach, tzn. dalem mu 5 dolarow amerykanskich. Straszliwa trudnosc rozwiazania problemu, jak 30 roznych walut moze rownac sie 3 (bo taksowkarz akceptowal hrywny, euro i dolary) spowodowala u mnie depresje.
Marek / .* / 2003-06-02 11:52
Czy autor tego artykuly moglby wytlumaczyc w jaki sposob panstwo tworzy pieniadz w danym kraju?
wrafal / .* / 2003-06-03 14:04
bierze farbe - papier i idzie do drukarni ... ?
Marek / .* / 2003-06-04 00:16
Pan chyba raczy rzartowac.Od kiedy to pieniadz papierowy jest jedyna waluta w kraju? Nie znam dokladych danych ale chyba nie wiecej niz 10% pieniedzy jest w pieniadzach papierowych.Kto stworzyl te pozostale 90%?O te pieniadze pytam.
wrafal / .* / 2003-06-04 18:40
potrzebna jest huta, ruda, a potem do mennicy...a tak poważnie - pyta pan o pieniadz czy o podaz pieniadza M3 np. ?z pewnoscia nie tworzy tej ostatniej tylko panstwo - ale to pojęcie abstrakcyjne i tak biorace się u żródła - gotówki
Marek / .* / 2003-06-04 21:23
Mowie o pieniadzu na ktorego powstawanie panstwo ma wplyw tylko posredni poprzez ustalanie >prime rateprime rate< jest nawet ustalany przez prywatna firme ktorej >chairman< jedynie co jakis czas tlumaczy co robi kongresowi.Tak wiec panstwo juz dawno oddalo prawo do tworzenia pieniadza prywatnym instytucjom.A kto tworzy pieniadze ten ma wladze.
1 2
na koniec starsze

Najnowsze wpisy