Jesienne zagrożenia

Piotr Kuncewicz / .* / 2003-08-25 14:54
Komentarze do wiadomości: Jesienne zagrożenia.
Wyświetlaj:
DA / .* / 2003-08-31 02:05
Prawie w pełni się z panem zgadzam Panie Rafale. Z małymi wyjątkami. Co do wzrostu produkcji to nie mam żadnej wątpliwości, że jest to efekt relacji EUR/USD. Także ocena rządu jest w moim mniemaniu podobna. Natomiast ocena zachowania giełdy i przestrzeganie przed rychłym spadkiem nie jest aktualnie (moim zdaniem) możliwa. Dlaczego piszę, że nie możliwa? Otórz od września do funduszy emerytalnych zaczną trafiać pieniążki z tzw zaległości w kwocie bagatela ok 9,5 mld zł. To prawie 10 % tego czym dysponuują obecnie fundusze. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że zaległe składki będą rozliczane na kontach przyszłych emerytów wg aktualnej wysokości jednostki rozrachunkowej to odpowiedż na zachowanie giełdy w okresie ok 12 miesięcy jest chyba oczywista. Dodatkowo ulegnie zmianie portfel OFE na korzyść obligacji (w obligacjach rząd spłaca długi wobec OFE). Skoro tak, to OFE będą mogły więcej środków zainwestować w akcje. Może jestem w błędzie, a może nie. Mimo, że z zaangażowania OFE w akcje nie widać aby to one bezpośrednio były stymulatorem wzrostu, to wydaje mi się, że działające w tych samych strukturach fundusze inwestycyjne skutecznie wyniosły indeksy pod niebiosa. Choć z technicznego punktu widzenia osiągnięcie przez WIG20 poziomu 1840 pkt. do 10.2003 jest bardzo prawdopodobne.
michał / .* / 2003-08-27 08:12
a łyżka na to "nie możliwe"
Paweł / .* / 2003-08-26 09:40
Czy ktoś moze wyjasnić, co autor miał na mysli mówiąc ze tej jesieni czeka nas "kilka spektakularnych bankructw". A moze sam autor będzie tak łaskawy ...?
Janek / .* / 2003-09-30 17:36
Daewoo jakos sie obronilo, ale mysle ze zagraza nam banktuctwo panstwa
wrafal / .* / 2003-08-26 12:58
niech Pan obserwuje rozszerzejące się protesty - w prawie wszystkich wypadkach powinno odbyc sie bankructwo ...poza tym zmiany prawa upadłosciowego moga przyczynic sie do przyspieszenia upadlosci postkomunistycznych molochów przemysłu cieżkiegopozdrawiam
maczo / .* / 2003-10-18 19:30
k**** trzeba w****** ten j***** rząd
Marek / .* / 2003-08-25 22:33
"że tak naprawdę ciągle wykorzystujemy tkwiące rezerwy w wydajności pracy."Powinno byc - rezerwy produkcyjne, moce wytworcze. To nie tylko kwestia wydajnosci pracy. To kwestia linii technologicznych. 21 wiek, a nie 19.Bezrobocie zacznie spadac jak wzrosnie popyt wewnetrzny, a ten jest pochodna podatkow i bilansu handlu zagranicznego. Jasne?Tak w najwiekszym skrocie. Szczegolowo: za bezrobocie odpowiadaja glownie male firmy.Za eksport raczej duze. Wot - taka dygresja.Pozdrawiam, jak zwykle serdecznie, jedynego odwaznego dziennikarza w tym zwariowanym kraiku, zwanym Polska.
Maciek / .* / 2003-08-31 20:25
Po pierwsze wykorzystanie mocy produkcyjnych (dotychczas nie wykorzystanych) jest możliwe w przypadku zwiększenia popytu chyba, że ktoś ma środki na dumping co w przypadku średnich i małych firm jest raczej nie możliwe (a właśnie one wg. autora artykułu odpowiadają za bezrobocie)2. Sądzę że nieprawdą jest również to, że zwiększenie o 10% produkcji musi się odbić wyrażnie na zmniejszeniu bezrobocia juz w pierwszym miesiącu (tu zazwyczaj uruchamia się rezerwy dżemiące przede wszystkim w dotychczasowym modelu organizacji pracy - na krótką metę jest to możliwe)3. Zgoda co do przyczyny stymulacji eksportu - tj. mocne Euro. Ten proces rozpoczęty został już wcześniej wraz ze wzrostem kursu waluty natomiast procesy produkcyjne mają swoją bezwładność co możemy obserwować dopiero teraz.Miejmy nadzieję że tak samo stanie się ze wskażnikiem bezrobocia.Z pozdrowieniemMaciek
Maciek / .* / 2003-08-31 20:31
Aha !!! Jeszcze jedno. Panowie litości!!! Nie pozwólmy temu serwisowi przeistoczyć się w następny salon politycznyPzdr
wrafal / .* / 2003-08-26 12:54
witam :)1. nie chodzi mi o lepsze wykorzystywanie istniejącego już potencjału wytwórczego a o lepszą wydajność pracy i (tu zgoda) wzrost technicznego uzbrojenia pracy;potencjal w hornictwie i hutnictwie mamy ogromny i nic z tego nie wynika2. obawiam sie ze bezrobocie (oczywiscie to faKTYCZNE A NIE rejestrowane) nie spadnie od z wzrostu popytu wewnetrsznego - chyba ze bedzie to wylacznie popyt na usługi - raczej stawiałbym na wzrost importu jesli obudzi sie rynek wewnetrzny3. za bezrobocie odpowiadaja koszty pracy - niezaleznie od wielkosci firmy - w chinach nie ma bezrobocia i w usa teaz - a gospodarki odmienne pod wzgledem wielkosci firm i struktury popytu wewentrznego,tak samo Niemcy i USA - podobne jesli chodzi o rzwój gosp a odmienne jesli chodzi o bezrobocie,4. popyt wewnetrszny nie jest wg mnie pochodną bilansu handlu wewn - zaleznosc wystepuje raczej w druga strone...5. u nas w kraju za eksport odpowiadaja duze firmy: stocznie kghm kopalnie - ale juz w takiej Grecji jest odwrotnie - "eksport usług turystycznych " - nie ma regułypozdrawiam
Jacek Tobolski / .* / 2003-08-25 19:11
partzac z perpektywy powojennej Polski chyba tylko poważny kryzys jest w stanie przewrócić obecny stan ,jednak strach przed nowym doświadczeniem jakim jest bezrobocie nie popycha tłumów do wybuchu społecznego.Mysle ze nie jest to na rekę elitom władzy i ich pretorianom to nie rok 1970czy 1980 ale 21% bezrobocie powinno teoretycznie zmienić przynajmniej ekipę rządzącą.Może przy tej okazji zmienimy system wyborczy na 1-mandatowy.myśle ze bez tego zmiany bedą cały czas kosmetyczne.(chyba że znudzi sie to pretorianom,bo kazdy Cezar ma swego Brutusa.
user / .* / 2003-08-25 16:36
Wreszcie ktoś odważył sie wspomnieć o wciąż realnym zagrożeniu kryzysem na miarę Argentyny. I dobrze, że przywołane zostały elementy, które poprzedały tamten kryzyz, a więc ten pozorny wzrost. Optymizm rzadzących jest nieuzasadniony, podstawy wzrostu naszej gospodarki wciąż kruche, giełda nie odzwieciedla sytuacji w gospodarce. Niestety, nic rózowego na horyzoncie.
Michal / .* / 2003-08-29 12:03
Co za bzdury ! Skad wziales te argumenty ? Skad wiesz ze wzrost jest pozorny a podstawy kruche ?Widziales kiedys pozorne 3zł ? 3zł od 100zł to jest 3% i to jest fakt, a nie pozor.Dlaczego w Polsce, moim kraju, zawsze nawet jak rzeczy ida w dobrym czy chocby normalnym kierunku to pelno bedzie "userow" oraz takich zacietrzewionych w uprawianiu antyrzadowej propagandy jak autor artykulu publicystow ?Rozumiem ze mozna miec inne sympatie polityczne, ale wyglaszanie ciagle watpiacych, wyssanych z palca watpliwosci, podwazanie faktow, interpretowanie ich najczarniejszy z mozliwych dla kraju sposobow tylko po to zeby przysluzyc sie jakiejs bedacej obecnie w opozycji partyjce - to jest chore :-(Dlaczego nikt z Was, kochani malkontenci, nie jest w stanie uwierzyc, ze to jest mozliwe ? Ze ludzie w Polsce swoja ciezka praca sa w stanie wypracowac 3% wzrostu.Artykuły Pana Rafala sa tak tendencyjne, tak przesiakniete politycznym skrzywieniem, z charakterystycznym dla polskich politykow nastawieniem ze im "gorzej dla kraju tym lepiej dla nas"...Zgadzam sie ze obecna ekipa ni ch*ja nie przyczynila sie do tych 3%.Jest to wylaczna zasluga Polakow, ktorzy tyrajac po 10 godzin dziennie oraz ryzykujac swoj majatek w swoich firmach sami to wypracowali - i protestuje przeciwko nazywaniu tego "pozornym wzrostem"...Chlopcy - otrzezwiejcie, oderwijcie sie na moment od monitorkow i waszych politycznych sympatii! W Polsce naprawde troche sie zmienilo przez ostatnie 14 lat!Popatrzcie co sie dzieje w dzien na ulicach polskich miast - w czasie gdy wy siedzicie za biurkiem plodzac kolejne artykuly i madre komentarze, ubolewajace nad fatalnym stanem polskiej gospodarki i jej kruchymi podstawami - to jest tetniacy zyciem organizm gospodarczy, ktory jest w stanie wypracowac 3% wzrostu!
Mari Roldon / .* / 2003-08-29 20:16
Ciesze sie, ze zauwazasz iz rzad nie przyczynil sie wogole do tego wzrostu. Jest to zasluga firm i ludzi, ktorzy ciezko pracowali. Tylko wez pod uwage, ze aby wzrost gospodarczy byl trwaly (bo o taki chodzi jesli chce sie zlikwidoac bezrobocie i dogonic zachod) to nieprzeszkadzanie rzadu nie wystarczy. Brak reform powoduje, ze mamy chwilowe odreagowanie a nie trwala tendencje. Na koniec pytanie: skoro jedyna zasluga rzdu jest nieprzeszkadzanie, to po co taki rzad? To i ty powinienes dostrzec a nie okskarzac innych o skrzywienie. Lewicowy rzad potrafi tylko podnosic podatki nie oferujac nic w zamian. Slyszales kiedys o kraju w ktorym osiagnieto wzrost PKB w dluzszym okresie poprzez podnoszenie podatkow? Ja nie.
Michal / .* / 2003-09-01 16:48
To prawda, na pewno potrzeba czegos wiecej niz to co oferuje obecny rzad.Jestem za to przeciwny okreslaniu sytuacji jako niepewnej, rysowaniu przyszlosci w czarnych barwach, straszenie nieuchronnym kryzysem...Chcialbys zainwestowac w kraju w ktorym wszyscy mowia, ze "nawet jak chwilowo jest lepiej, to jest to tylko pozorna poprawa i na pewno wszystko sie najpozniej za rok zawali" ?
Mari Roldon / .* / 2003-09-03 22:06
Tylko zauwaz, ze w tym kraju nikt nie przeprowadza zadnych reform dopoki nie zawisnie nad nim widmo kryzysu. Ja wole straszenie krzysem, ktory (oby) nigdy nie nastapil, dajace w rezultacie motywacje do reform, nizli udawania, ze godpodarka jest cacy i nie robienie nic. Nie sadzisz? A inwestorzy swoj rozum maja.
Johny Bravo / .* / 2003-08-25 22:51
Wg mnie straszenie Argentyna nie ma sensu bo roznimy sie polityka kursowa. Argentyna od 1991 roku utrzymywala sztywny kurs do USD, co pomoglo zwalczyc hiperinflacje ale trwalo za dlugo. Do tego doszlo zaciaganie kredytow w USD, lokowanie depozytow za granica (Urugwaj) i pare innych spraw. JEsli ktos chce powaznie dyskutowac to proponuje lekture raportow IMF, np. http://www.imf.org/external/np/ieo/2003/arg/070403.pdfZgadzam sie jednak, ze dlug publiczny w Polsce to jest powazny problem i zadna kolejna ekipa sie nie przejmuje tym dokladajac pare punktow do jego poziomu. Malo kto mowi, jakie to jest obciazenie i ile kosztuje obsluga dlugu. Szkoda.
Piotr Kuncewicz / .* / 2003-08-25 14:54
Gratuluję trafnego spojrzenia . Cieszę się, że są w PRL-u (chyba nic się nie zmieniło ?) ludzie trzeźwo myślący. UPR cały czas podpowiada Polakom, że różowy kolor wygląda inaczej , Ci jednak wolą być dalej dla wygody - oszukiwani. Pozdrawiam Piotr Kuncewicz - Jelenia Góra.
Marcin Masny / .* / 2003-08-26 18:09
Szkoda, że nie pojawia się Pan na upeerowskich stronach, np. na e-upr.org.
wrafal / .* / 2003-08-27 18:53
generalna uwagaodzielajmy sprawy partii politycznych i ich deklaracji ideologicznych od rzeczowej dyskusji na temat gospodarki i ekonomii

Najnowsze wpisy