anotilosos
/ 213.108.114.* / 2010-02-05 12:54
Europejski trybunał zapetlił sie sam w swoim orzecznictwie. Na dodatek pokazał że sadownictwo nie jest bezstronne ale ideowe.
Takie wyroki podwarzaja zaufanie i wiarygodność do orzecznictwa wogóle.
Wyobrazmy sobie nastepujacą sytuacją, skarge obywateli na brak krzyza. Przy takim samym uzasadnieniu, że to jest prawo do "wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami oraz wolności religijnej uczniów." Poniewaz rodziców wierzacych i chcacych wychowywać dzieci w wartościach chrześcijańskich jest zapewne w Italii więcej, zapewne idąc za ciosem Europejski trybunał powinien zasądzić odszkodowania wszystkim rodzicom po "Trybunał nakazał wypłatę odszkodowania w wysokości 5 tys. euro za straty moralne."
Mam propozycje dla rodziców w Italii aby wzorem Finki ( "Orzeczenie to wydał w związku ze skargą na obecność krzyża, złożoną przez obywatelkę włoską pochodzącą z Finlandii.") składali podobne skargi z tym ,ze ze wzgledu na brak krzyza, argumentacja może byc identyczna jak argumentacja Finki.
Pozostaje pytanie, czyje prawa sa wazniejsze , mniejszości czy większości ? Pytanie niełatwe, ale wyrok Trybunału pokazał , ze sedziowie nie zdali egzaminu.