Ja aukrat w sierpniu wycofałem resztę jednostek z CUPAK - około 150 tys pln, wcześniej, bo w marcu wycofałem pierwszą połowe. Jestem dość lękliwy, poza tym zarobiłem przez parę lat na tym funduszu ze 170 %. Mogło być lepiej, ale uczyłem się na błędach. Jak zaczęła się wojna w Iraku - uciekłem, po spadkach jesienią 2003 - znowu uciekłem. Potem twardo trzymałem cały czas, aż do tego roku. Cały czas czytałem komentarze różnych analityków, uczyłem się. Uciekłem kilka % poniżej maximów juz na początku dołka nr 1. Chyba za dużo miałem do stracenia a chcę się pobudować - skrócił mi się więc horyzont. Poza tym bałem się tego co w USA - krach na hipotekach, choć emocje graczy były bycze. Choć we wrześniu miałem pokusy by wrócić nie zdecydowałem się. Jestem w pieniężnym - bo jest parasol.
Nie jestem fachowcem, ale jeśli mogę coś doradzić - uciekaj do parasola na pieniężny - nic nie kosztuje,
akcje jeszcze spadną, wtedy znów je kupisz i odrobisz te 10 % straty.
Ja teraz bałbym się dalszych spadków i lokował gotówkę bezpiecznie. Wykorzystaj jakieś odbicie na giełdzie - zawsze się coś trafi. I powodzenia.