ktosik
/ 77.253.97.* / 2009-08-04 20:18
sama byłam chora, z pierwszymi objawami anginy poszłam do pracy, na drugi dzień już nie mogłam wstać z łóżka, dostałam zwolnienia trzy dni i jeszcze weekend, w poniedziałek do pracy. Wszystko mnie bolało, stawy, mięsnie, nie miałam siły, przemogłam się i pojechałam do lekarza, skończyło się zwolnieniem, antybiotykiem i leżeniem w łóżku przez cały tydzień. Czy ktoś uwierzył, że byłam chora??? wątpię, byli i tacy co zazdrościli mi, że się wyleżę, a mnie wykręcał ból we wszystkie strony. Gdyby nie perswazja mojej koleżanki - lekarki pewnie bym się "postawiła" i padłabym na twarz, z resztą organizm sam był mądrzejszy i "wyłączył" się.