Oczekujący ukarania
/ 83.21.242.* / 2006-09-26 17:33
Wypisują tu różne głupstwa ludzie kierowani nienawiścią
w jedną albo drugą stronę. Jest to typowy obraz idiotycznego społeczeństwa w bezmyślnej Polosce, ale zastanówcie się co wart jest poseł, ktory podpisuje weksel na poł miliona złotych, tylko po to, aby dostać się do koryta, przy ktorym ma nadzieję odbić sobie wszyskie zobowiązania i wyjść na "swoje" to znaczy przez cztery lata tak zarobić, aby oplacały się wszystkie inne zobowiązania.
Jest to kupczenie poselskimi stanowiskami, ktore musi być ukarane w majestacie prawa. I natychmiast należy pozmieniać ustawy o wynagrodzeniach posłów. Poseł ma zarabiać tyle ile zarabiał przed posłowaniem, jeśli żył z emerytury ma ją zachować, a jedynie otrzymywać diety na utrzymanie w okresie sesji. Przejazdy są darmowe więc na rozjazdy nie powinien dostawać żadnych pieniędzy. Limit na dojazdy prywatnym samochodem też powinien być w jakiś sposób określony. Ja, kierownik dość dużego działu, w dobrze prosperującym przedsiębiorstwie mam
400 kilometrów miesięcznie. Poseł, mając bezpłatne przejazdy publicznymi srodkami transportu nie powinien mieć więcej niż 500 km i to na samochód o pojemności nie większej niż 2500 ccm. Poseł musi odczuwać trudy życia, aby wiedział co boli obywatela, jeśli robimy tak jak teraz, kiedy poseł zarabia -prawie 20 razy tyle co przeciętniak , nigdy nie będzie rozumiał co czuje i przeklina obywatel tego kraju. W normalnej sytuacji i normalego upsażenia, do Sejmu, będą kandydowali tylko społeczniczy, a nie banda leniwych i glupich nierobów, bez wykształcenia, którzy chcą, tak jak dziś, Lepper na stręczycielstwie, zarobić krocie. Czy widzicie tak ja ja? - podobieństwo postępowania Leppera do sutenerstwa. Przecież wstawianie na listę wyborczą za jakieś gratyfikacje jest niczym innym jak stręczenie nierządu, na ktorym też zarabia się krocie. W tym przypadku klientem jest społeczeńswo - poprzez Sejm, a prostytuką poseł który dochodem musi się dzielić z sutenerem, jakim w tym przypadku, jest Lepper. Zapłatę w gotówce, w tej sytuacji, dostaje poseł, tak jak prostytutka, a ze stręczycielem dzieli się już w różny sposób: mogą to być weksle, może to być uległość, która jest czasem więcej warta niż pieniądze. I jednak wychodzi szydlo z worka, że na Wiejskiej jest nie tylko cyrk, ale to o czym mowimy, że jest "na kółkach" a zaczyna się na "b" Sutenerstwo, korzystenie
ze stręczucielstwa jest w Polsce karalne, ale jak do tej pory tylko nie w Sejmie, ktory dziś jeszcze piszę z dużej litery.