Gall#
/ 213.158.199.* / 2010-05-09 18:53
Też do ludzi, tak bezradnych w swoim zakłamaniu, że na tym forum podrabiają mój nick- z sieci
Czytam tak sobie i myślę co naprawdę kieruje ludźmi, którzy reagują histerią na hasło „lustracja”, „IPN”, „rozbicie układu” czy „IV Rzeczpospolita” ?
Forumowiczami którzy nieustannie oskarżają PIS, redaktorów Ziemkiewicza, Pospieszalskiego czy Wildsteina o „dzielenie Polaków” ? Dając przy tym nieraz kabotyński popis „moralnego oburzenia”. Bezinteresowne umiłowanie pokoju? Czy własnego świętego spokoju?
Krótkie wyjaśnienie na użytek młodszych forumowiczów (którzy Historię w szkole zakończyli zapewne na 20-leciu międzywojennym lub w najlepszym wypadku II Wojnie Światowej – bo potem był egzamin gimnazjalny albo matura :) W 1945 roku w wyniku Układu Jałtańskiego Polska utraciła faktyczną niepodległość i stała się państwem marionetkowym, zarządzanym przez PZPR – całkowicie zależną od KPZR (= Rosji)
Aktywne poparcie ustanowionego przez ZSRR totalitarnego (a mówiąc bez ogródek, zbrodniczego) ustroju – poprzez wstąpienie do PZPR lub „współpracę” z Urzędem Bezpieczeństwa – warunkowało lub ułatwiało karierę zawodową i naukową, często poprawiało status materialny rodziny, a po transformacji 1989 – dało wielu osobom uprzywilejowany start w nowych kapitalistycznych realiach, stało się trampoliną do zrobienia (w sposób o którym chętnie by się zapomniało) dużych pieniędzy i zapewnienia własnym dzieciom wysokiej pozycji społecznej. Taka jest przeszłość wielu biznesmenów, sędziów, sław dziennikarskich, czy „autorytetów naukowych”.
Konsekwentna odmowa dołączenia do grona twórców czy klakierów zwasalizowanej atrapy pastwa jaką była PRL, wierność ideałom wolnej i niepodległej Polski, złamała życie tysiącom polskich patriotów (egzekucje, tortury, długoletnie więzienie w latach stalinowskich), uniemożliwiła ukończenie studiów, ograniczyła możliwość awansu zawodowego i skazała na ubóstwo ich samych i ich rodziny. Taka jest przeszłość wielu ludzi o anonimowych twarzach, którzy mijają was na ulicy.
To obraz malowany pospiesznie, grubym pędzlem – bo były wyjątki po obu stronach.
Ale wyjątki potwierdzają regułę. Polaków nie podzielił PIS ani redaktor Wildstein. Podzieliła ich radziecka dominacja i radykalnie odmienne stanowisko jakie wobec niej zajęli – z pełnymi konsekwencjami dla siebie samych i swoich rodzin. Bo wybierało się TAK albo NIE. Wobec ZŁA. KŁAMSTWA i PRZEMOCY nie ma innej odpowiedzi.
Wam wychowanym w ustroju demokratycznym trudno to pojąć – to nie była kwestia odmiennych poglądów.
Dziś w Polsce żyją dzieci i wnuki jednych i drugich.
Słowo „prawda” i „lustracja” ma dla nich odmienną twarz – twarz własnych , często ukochanych, ojców i dziadków.