Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Kalata będzie walczyć z biedą

Kalata będzie walczyć z biedą

Money.pl / 2007-02-22 19:54
Komentarze do wiadomości: Kalata będzie walczyć z biedą.
Wyświetlaj:
Lipka / 217.153.29.* / 2007-02-28 12:28
A czy Pani Kalata ze swojej kieszeni doda te kilkadziesiąt procent? Nie ! Janosików ci u nas dostatek, ale mądrych menedżerów brak jak wody na pustyni.
mś / 217.113.225.* / 2007-02-23 19:44
Aha- już to widzę ! Mam wielkie wątpliwości. Przynamiej powiększy się procent odprowadzanych składek przez pracodawcę i pracownika - mówię o fikcyjnym 18,71 %, które upiększa w brutto wynagrodzenia. Z pewnością pani minister nominowana będzie do nagrody Nobla w pomysłowości wyciągania z biedy elektoratu wyborczego swojej partii, a tak przy okazji reszty nieudaczników, których na codzień się lekceważy.
dziwak / 149.9.0.* / 2007-02-23 09:10
Mam małą firmę i przygotowywałem się do zatrudnienia człowieka na Śląsku. Teraz pozostanie on nadal na garnuszku Kalaty.
lciesiel / 2007-02-22 20:44 / Bywalec forum
Ale pomysł!!! Nikt na to nie wpadł przed NIĄ... Wniosek jest jeden: trzeba podnieść płacę minimalną do 10 tys. zł., a bieda zniknie najdalej do przyszłej środy, najwyżej do czwartku w południe!!!!
A tak powaznie, to wydaje mi się, że taki rygorym zwiększy tylko szarą strefę.
Konon Barbarzyńca / 83.27.48.* / 2007-02-22 20:26
u mężczyzn po 40. co najmniej raz w tygodniu. Przyjęcie mojej propozycji spowoduje wzrost urodzeń, o wzroście przyjemności nie wspomne
sc / 212.106.168.* / 2007-02-22 20:13
socjalizm pełną gębą...

czy Pani Kalata nie rozumie, że skoro średnia wynosi >3000zł to ktoś na tę średnią musi robić... uwolnić rynek pracy - niech płaca będzie prywatną sprawą umowy między pracodawcą a pracownikiem. Jak pracodawca da za mało - to pracownik znajdzie sobie inną pracę - to proste.

Albo pójdźmy dalej - zdelegalizujmy pracę - niech każdy założy firmę i będzie po problemie. Na rynku zapanuje prawdziwa konkuencja bo nikt nie będzie do niczego zmuszony.

Ale po raz kolejny państwo martwi się tylko o tych którym nie chciało się uczyć, mają dwie lewe ręce, albo są po prostu zbyt leniwi by zabrać się do porządnej pracy.

(trochę przesadzam, ale wkurzają mnie kolejne socjalistyczne bzdury serwowane przez ekipę rządzącą)
rybka / 2007-02-22 20:21 / Tysiącznik na forum
Nie tylko Ciebie to wkurza. Gdyby taka "prawicę" miał Lenin w 1917 roku to dziś socjalizm by triumfował na całym świecie.
A co do pomysłu pani Kalaty, to najbardziej cieszą się producenci farby drukarskiej, bo wkrótce PWPW ogłosi przetarg na dostawy tego surowca.
niedźwiedź / 2007-02-23 00:44
Sir Rybka zapomina ze Lenin w pierwszych latach po rewolucji postawił na prywatne firmy, dzieki czemu Rosja odetchnela na chwile ze straszliwej biedy....poczym ideologia na powrót Rosję wprowadziła na ścieżkę biedy...A mozna było inaczej? owszem tzw. socjalizm z ludzką twarzą...
lciesiel / 2007-02-22 20:50 / Bywalec forum
Pisałem juz o tym, ale powtórzę: jesli średnia krajowa wynosi 3 tys., a minimalną pensję podniesie się do 50 - 60% z tych 3 tysięcy, to automatycznie podniesie się średnia. Wówczas dalej podniosą minimalne wynagrodzenie?
rybka / 2007-02-22 20:56 / Tysiącznik na forum
Ty to wiesz, ja to wiem i pozostali forumowicze także, ale taka "wyższa" matematyka dla Pani minister jest zbyt trudna.
Bodek1 / 83.4.117.* / 2007-02-22 23:57
Ale taki ciąg jest ograniczony (tak na oko).
S.R. / 87.206.186.* / 2007-02-22 20:10
Wyższych zarobków nie da się wprowadzić dekretem . Tak chcieli zrobić bolszewicy i skutki tej nędzy odczuwamy do dzisiaj . Ludziom trzeba tworzyć warunki do zarabiania pieniędzy . Czy ktoś w tym prześwietnym ministerstwie zastanowił się , żejak wzrosną pensje , to trzeba będzie zwiększyć podatki - czyli zabrać znów tym najbardziej aktywnym - aby dopłacić do deficytowej służby zdrowia , górnictwa ( po iluś restrukturyzacjach ) , budżetówki i.t.d.
Tu nie chodzi o poprawę sytuacji ludzi , lecz o kolejne ogłupianie tego narodu w psedodemokretycznej maszynce do głosowania . Obniżenie deficytu budżetowego i zmniejszenie podatków doprowadziłoby do zwiększenia tego co ludzie zarabiają . Dodatkowo jeszcze mniej wpływałoby na inflację . Jest tyle zawodów , do których trzeba mieć odpowiednie kwalifikacje , ale ministrem może u nas zostać każdy - bez wykształcenia i innych rzeczy . Cierpimy na tym wszyscy .
czater / 2007-02-22 19:54 / Tysiącznik na forum
Kolejna fikcja tego rzadu, lepiej wprowadzic jak cos stawki minimalne a nie pensje, polak bedzie z******.. 320 godzin zeby dotac ta pensje min i co to zmieni?
Pucio Pucio / 83.26.216.* / 2007-02-22 21:05
To co tu piszecie to nie prawda!!! Pracuje w firmie która ostatnio została uznana za jedną z najbardziej dynamicznie rozwijających się w Polsce. Mam wyższe wykształcenie w dwóch kierunkach filologicznym (5 języków biegle) oraz ekonomicznym. Ponieważ firma jest importerem i dystrybutorem elementów technicznych nie bez znaczenia jest również fakt, że moje wykształcenie średnie jest właśnie techniczne. Kiedy przyszedłem do tej pracy powszechnie mnie wyszydzano i naśmiewano się ze mnie. Większość pracowników wątpiło czy sobie poradzę. To był oczywisty mobbing ale co było robić po studiach byłem aż trzy lata bezrobotny... Groziło mi to, że już na stałe przylgnie do mnie łatka obiboka i lenia. Bardzo mnie to bolało i podjęłem walkę o utrzymanie się w pracy. To był prawdziwy koszmar ale już po kilku miesiącach zelżało bo okazało się, że naprawdę potrafię :-) Zaczęłem mieć obroty na swoim rynku i byłem bardzo zadowolony z siebie ponieważ poprzedmia osoba - cudzoziemiec z kraju z którym handluję mimi perfekcyjnej znajomości języka nie potrafiła dokonać nawet części tego czego ja dokonałem już po kilku miesiącach. Obroty zaczęły dalej rosnąć i kłopoty pojawiły się na nowo :-( Kiedy miesiąc w miesiąc zaczęłem przekraczać 1000% obrotów mojego poprzednika i to równocześnie w dwóch krajach, pracownicy biura exportu w którym pracuję rozpętali prawdzią kampanię przeciwko mnie. Za plecami pojawiły się komantarze, że zrobił się z niego gwiazdor i trzeba z nim skończyć... Pojawiły się różne nieżyczlie epitety, normą stały się pomówienia i ostracyzm. Podczas moich nieobecności z powodu wyjazdów służbowych dochodziło do posiadówek u właściciela firmy na których moja pani kierownik ( z kąd inąd jego kochanka) wraz z zespołem swoich popleczników starała się udowodnić jakim jestem łajdakiem indywidualistą bo tak wogóle moje wyniki to rezultat ciężkiej pracy całego zespołu a w żadnym wypadku mojej pracy. To typowa taktyka zagrożonego przełożonego, handlowca rozliczanego indywidualnie osarżać nagle o brak pracy zespołowej. Brzmi fajnie ale to bujda na resorach :-) :-) :-) W każdym podręczniku o mobbingu można to przeczytać... Cóż co miesiąc przyspażam firmie 2 X 100000 PLN czystego dochodu i zarabiam moim zdaniem tylko 2000 PLN netto. Jest z czego podwyższyć. Ostatnio na rynek którym się zajmuje od 2 lat firma przyjęła dwóch handlowców, każdy z nich dostał od razu bez żadnych wyników po 3500 PLN na rękę laptop z bezprzewodowym internetem, telefom komórkowy najnowszej generacji, nowy samochód skoda fabia kombi z limitem kilometrów na cele prywatne oraz darmowy katering. Bez żadnych wyników!!!! Ja jestem ze swojego rynku stopniowo usuwany i sprowadzany do roli popychadła tych dwóch skądinąd fajnych chłopaków. Dodam tylko że zaczynałem od 1200 PLN na rękę i z wielkimi obietnicami. Ostatecznie dociągląłerm do tych 2000 PLN a o samochodzie nie ma nawet mowy. Laptop kupiłem sobie sam....... Pani kierownik nadal mnie gnoi i wszystko wskazyje na to, że chcą abym tym sposobem dobrowolnie odszedł, aby nie tworzyć złejk aureoli wokól firmy która zbeira statuetki i wywala z firmy ludzi którzy zbudowali jej sukces :-) Ja to jeszcze nic ostatnio zdegradowali do roli pracownika informatyka, który stworzył unikatowy system dzięki któremu wyprzedzili inne firmy. Poprostu zwykłe s*********. Kiedy pracowałem w rodzinnej firmie myślałem tak jak tu piszecie, że ludzie się nie uczą i nie chce się im pracować. To była mała firma nie znałem wtedy jaka moc kryje się w ponad 100 osobowym zespole inteligentnych ludzi. Każdy z nas ma takie wykształcenie i wiedzę że i z osobne mógłby być szefem niejednej firmy. To super że pracujemy razem, w dzisejszych czasach nie ma miejsca na działanie w pojedynkę nikt tego nie wytrzyma. Niestety niektórzy dążą do dominacji i do deprecjacji roli innych w tym mechaniźmie. Po tym czego tu doświadczyłem zaczynam rozumieć Panią Minister. Ale chyba i tak nigdy nie zbudujemy takiego społeczeństwa jakie mają Skandynawowie. Ciągle słyszę hierarchia musi być!!!! Ot chłpski narodek :-(
handlowiec / 83.29.211.* / 2007-02-23 12:51
przestań się nad soba użalać idż na swoje!! tak wygląd praca w większości firm (nie tylko w Polsce). Jak uważasz się za tak dobrego handlowca to jest mnóstwo firm z którymi można współpracować!!!! podkreślam współpracować na zdrowych zasadach i pieniędze sa kilkokrotnie większe!!! tylko trzeba chcieć.
TKMSpieprzajDziadu / 2007-02-22 23:41
A co ten Twój przydługi wywód ma wspólnego z tematem?? Zmień pracę albo idź na swoje. A może chcesz socjalizmu i ustawy, że jesteś dobrym pracownikiem?
Ja byłem w podobnej sytuacji i po 8 (!!!!!) latach odpuściłem. Dzisiaj śmieję się z moich byłych szefów. Poszedłem na swoje i robię to co chcę lepiej, skuteczniej i zarabiam dużo więcej. Nie było łatwo, ale dzisiaj niczego nie żałuję. I tak chyba powinno to wyglądać, a nie ciągłe tęsknoty za socjalistycznym: "należy mi się". Nic nie powinno się należeć. Już np. górnicy są takim garbem, że ledwo "dychamy". Jak tak dalej pójdzie to żegnaj Polsko. Witaj Cyprze. A i Twoja firma się zwinie i Ci ulży boleści
Gercio / 81.219.217.* / 2007-02-22 23:30
Masz dużo racji, a do tego wszystkiego wyzysk najbiedniejszych kwitnie. Przyszedł czas aby to powoli zmienić.
TKMSpieprzajDziadu / 2007-02-22 23:47
Tylko najpierw popatrz kto Cię okrada. Zobacz jakie są podatki (nie tylko te z PIT'u), a przekonasz się, że połowę swojego życia pracujesz jako niewolnik. I niech nie ściemniają, że podatki takie muszą być. Państwo jest największym marnotrawcą środków. I to jest rzecz oczywista.
niedźwiedź / 2007-02-23 00:50
Chwila, jesli nie masz matki ani ojca czy dziadka ni babci na emeryturze to mozesz tak mowic. Jesli by calkowicie zniesc nasze obciazenia w stosunku do ZUS-u, to kto by im wyplacal emeryture, i z czego? Niestety to tzw. błedy młodości. Pytanie, czy one muszą być aż tak wysokie? ....
mś / 217.113.225.* / 2007-02-23 20:08
Najmocniej przepraszam, ale oni chyba odprowadzali składki pracując. Co ma piernik do wiatraka ?Jak można łączyć jedno z drugim? To, że przejedli forsę ze skarbu państwa, to problem ZUS-u i ich popleczników. Być może napisze pani prezes do "Przyjaciółki" o poradę, gdzie szukać źródełka. Ale nas to nie powinno interesować, jak to, że wiele osób ucieka z kraju. To ich decyzja i plany. Nikt z nas pozostających w typ odgórnie skorumpowanym kraju nie powinien mieć pretensji. Pracuję i obok obowiązków wobec kraju mam również do roszczenia prawa, a szczególnie wobec mojej własności, którą stanowią odprowadzane składki emerytalne i rentowe (razy) dwa. Nik mi laski nie robi, wypłacając mi je. Ba to ja łaskę robię, że coś takiego jak ZUS nie rozlicza się z mojej własności z rodziną. To osobiście nazywam legalnym złodziejstwem, a znowelizowaną ustawą , szantażem i wyłudzeniem.
TKMSpieprzajDziadu / 2007-02-23 07:42
Czy ja napisałem znieść podatki? Ni. Obniżać, a nie szukać nowych. ZUS - masz rację, ale jest to jeden z największych marnotrawców. Ile wpłaconych pieniędzy wraca do lodzi? 60%?? A prz okazji można uszczknąć na budowę kościoła-pomnika kilkadziesiąt milionów i wciskać naiwnym, że to to nic nie szkodzi, Co ZUS je zarobił?? Jak?? I tym amrnotrawstwie mówię. Kalata powinna zająć się reformą ZUS-u właśnie. Wprowadzić prywatne obowiązkowe ubezpieczenia i będziesz miał wybór ZUS albo prywatna firma. Jedyna reforma ZUS to taka, (pomysła Kalaty), że jak już przejdziesz na emeryturę i zejdziesz z tego świata, to na pieniądzach z drugiego filaru kładzie łapę ZUS. I to jest Państwo Prawa i Sprawiedliwości? A miało byc tak pięknie.
tMQ / 217.98.80.* / 2007-02-23 11:36
z Zus'u wraca... 0%, z OFE wraca 60%....

Najnowsze wpisy