Miniek
/ 83.23.47.* / 2006-12-21 16:52
W gospodarce jak w każdej firmie nie można patrzeć krótkowzrocznie. Co da emerytom 7zł? Niewiele. Nie mówię, żeby tą, jakby nie patrzeć liczną grupę, odstawić na tor boczny, ale nie przesadzajmy. Emerytury powinno się podnieść tylko o wskaźnik inflacji. Pieniądze zaoszczędzone w ten sposób trzeba przeznaczyć na inne cele, np. na pomoc rodzinom wielodzietnym, propagowanie zakładania liczniejszych rodzin itp. Dlaczego?
Podwyższanie emrytur o 2% przyniesie niewielką korzyść na dzisiaj. Nieznacznie zwiększy się konsumpcja przez tą grupę społeczną.
Trzeba myśleć długofalowo, dlatego, i tu myślę, że inni ekonomiści się za mną zgodzą, inwestowanie w przyszłych konsumentów, czyli dzieci, może rozwiązać wiele problemów, które wynikną, lub mogą wyniknąć za lat np. 10.
Wszyscy by chcieli: emeryci, górnicy, nauczyciele, urzędnicy itd. Ale spójrzcie w przyszłość. Czy nie lepiej dzisiaj pomyśleć i zrobić coś, co zaprocentuje za kilka-kilkanaście lat?