Bernardino
/ 83.30.221.* / 2007-02-26 09:50
Anisko współczuję Ci, że musisz pracować u gangstera. Takie sytuacje występują niezależnie od polityki prowadzonej przez rząd, bo Ci, co łamią prawo dla swoich korzyści będą łamali każde prawo. W twoim przypadku nie prawo jest winne tylko ten konkretny przestępca. Jestem pracodawcą od 1990 roku, gdy z kredytu dla bezrobotnych rozpocząłem działalność gospodarczą teraz zatrudniam w naszej firmie i pracowników i członków rodziny, ale nie stać mnie by swojej córce i synowi, którzy mają wyższe wykształcenie z rachunkowości i marketingu płacić więcej za godzinę niż pracownikowi. Razem wypracowujemy dochód, który możemy podzielić. Pracownicy pracują tylko 40 godzin tygodniowo a my członkowie rodziny regularnie po 12 godzin dziennie. To my mamy kwalifikacje, uprawnienia i certyfikaty, bez których nasza mała firma nie sprzedałaby żadnej usługi a pracownicy wykonują tylko czynności pomocnicze. Od 5 lat nie byliśmy nigdzie na wczasach robimy sobie tylko 2-3 razy w roku przedłużone weekendy i jedziemy w pobliskie Beskidy do znajomych, którzy wynajmują pokoje. Obsługujemy księgowo i podatkowo oraz w zakresie BHP i prowadzenia akt osobowych ponad 100 mikroprzedsiębiorców, więc znamy zarówno sytuację ekonomiczną tych drobnych pracodawców jak i ich pracowników i mogę zaręczyć, że 95% pracodawców i 95% pracowników to uczciwi ludzie a tylko 5% pracodawców dąży do nieuczciwego wykorzystywania swoich pracowników jak również 5% pracowników okrada swoich pracodawców i naciąga zwolnienia lekarskie lub nabija im koszty dzwoniąc prywatnie ze służbowych telefonów, bawiąc się w gry komputerowe na służbowych komputerach i bez skrupułów zabierając służbowe narzędzia i materiały do domu lub kradnąc towary ze sklepu.
Z powyższych względów dobre prawo to takie, które jest przyjazne tym 95% uczciwych pracodawców i pracowników a surowe dla tych, 5% które łamią prawo i starają się uzyskać przez to nienależne im korzyści.